Diament, dostawca Internetu z Łodzi w trosce o bezpieczeństwo swoich pracowników odmówi podłączenia do sieci osobom nieszczepionym.

Pierwsza taka decyzja miała już miejsce. Takie ograniczenie zostało wprowadzone z inicjatywy samego właściciela, Jakuba Huberta.

Niezaszczepieni mogą mieć coraz większe ograniczenia w przyszłości. Niektóre firmy grożą zwolnieniami. Chyba po prostu nikt się nie spodziewał, że będzie problem z dostępem do sieci. Zgodnie z aktualną polityką firmy Diament można odmówić podłączenia klienta do sieci w przypadku braku ważnego certyfikatu zaszczepienia przeciwko COVID-19.

Firma nie podłączy internetu bez szczepienia

Montaż Internetu trwa około 2-3 godzin. W tym czasie pracownik musi przebywać w mieszkaniu z klientem. Pracownicy mają rodziny, dzieci i nie chcę ich narażać.

– wyjaśnia Jakub Hubert.

Podkreśla także, że ewentualna choroba lub kwarantanna monterów utrudniałaby działanie jego firmy. Zakaz obsługi osób niezaszczepionych nie jest na stałe. Miałby dotyczyć jedynie okresów w czasie najwyższych zachorowań.

Pierwsza odmowa przyłączenia do sieci miała już miejsce w zeszłym tygodniu. Klientka przyjęła decyzję ze spokojem.

Obecnie obostrzenia sanitarne pozwalają na nieobsłużenie klienta bez dowodu zaszczepienia w kinie, teatrze, na siłowni czy aquaparku kiedy zostanie przekroczony limit 30 procent dostępnych miejsc. Jednak te przepisy nie obejmują usług montażowych w domu klienta.

Jestem ciekaw, czy wkrótce więcej firm zacznie wdrażać podobne rozwiązania u siebie. Oraz czy przepisy w niedalekiej przyszłości będą uwzględniały więcej przypadków, w których może być wymagane pokazanie certyfikatu. Dobrze, że niektórzy profilaktycznie wprowadzają dodatkowe środki bezpieczeństwa, nawet jeśli nie jest to wymagane oraz wiąże się z hejtem w sieci.