Apple osiągnęło swój globalny sukces tym, że tworzyło technologie nie tylko innowacyjne, ale przede wszystkim nietypowe. W ostatnich latach jednak wiele osób zarzuca firmie to, że z pozycji lidera nowych technologii, firma zaczęła gonić konkurencję, a nie jej uciekać. Teraz pojawia się rozwiązanie, które pokazuje, że Apple się nie poddaje i że dalej zasługuje na miano lidera wśród nowinek technologicznych.
Przejdźmy zatem do konkretów. Apple złożyło właśnie wniosek patentowy na komputer stacjonarny Mac. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo przecież taka kolej rzeczy: czas na nową wersję stacjonarki po nowym MacBooku Pro 16. Jednak jest pewna nowość, chodzi o ekran.
Korpus komputera składa się bowiem z jednej, zakrzywionej tafli szkła. W tylnej części natomiast znajdują się elementy, które mogą pomóc w ustabilizowaniu konstrukcji. W dolnej części znajduje się szczelina, jeśli korzystamy z kabli, to bez problemu będzie można je tam przeciągnąć.
Pierwsze co przychodzi mi do głowy, to fakt, że konstrukcja będzie sztywna. Okazuje się, że Apple o tym pomyślało i chce umożliwić zmianę krzywej w celu dostosowania kąta wyświetlacza, a nawet… złożenia całej komputera. Jeden z rzutów sugeruje również możliwość podpięcia pod ekran MacBooka (możliwe, że chodzi wtedy o sam monitor). Wyświetlacz miałby być wtedy pewnego rodzaju stacją dokującą.
Oczywiście sam wniosek patentowy nie oznacza jeszcze, że lada chwila taki zestaw pojawi się na rynku. Zapewne upłynie trochę czasu na stworzenie takiego komputera, jeśli w ogóle taki powstanie. Widzę kilka problemów – przede wszystkim składanie takiego ekranu. Są problemy ze smartfonami, a co dopiero z tak wielkimi ekranami (znając Apple, byłoby to minimum 27 cali). Niemniej jednak uważam, że byłoby to coś, co zainteresowałoby rzesze fanów, w tym mnie.
źródło: appleinsider.com