Google ewidentnie zaczyna stawiać na swoją markę telefonów i robi wszystko, aby konkurencja miała utrudnione życie. Wojenka z Huawei to zupełnie osobna historia, ale też jeden z przykładów. Teraz kolejne działa zostają wytoczone przeciw producentom telefonów, a Google jest świadome tego, że to oni rozdają karty.
Przynajmniej, dopóki nie powstanie żadna sensowna alternatywa dla Androida, a na to, na razie się nie zanosi. Serwis 9to5Google doszedł do najnowszych umów, jakie przygotowało Google dla swoich kontrahentów, czyli producentów smartfonów, które korzystają z Androida. Tam znalazło się kilka „kwiatków”, ale największy dotyczy blokady gestów innych niż te, które dostarcza sam OS od Google.
https://dailyweb.pl/android-10-go-bezpieczny-system-od-google-na-slabsze-telefony/
Nowe warunki wymagają, aby telefony były sprzedawane z gestami oferowanymi przez Android 10, ewentualnie przy użyciu starego układu z trzema przyciskami na ekranie. Oczywiście gesty producentów mogą pozostać, ale muszą być schowane co najmniej o jeden poziom niżej w ustawieniach.
Gestów nie można nawet reklamować
Dodatkowo Google żąda, aby autorskie gesty producentów nie były w żaden sposób reklamowane ani „podrzucane” w powiadomieniach czy demonstracjach telefonu. Jedynie urządzenia, które zostały wypuszczone z Android Pie, będą mogły zachować stare gesty nawet podczas aktualizacji do Android 10. Nowe urządzenia gestów zewnętrznych mieć już nie mogą.
Serwis 9to5Google wystosował zapytanie do firmy Google, my też wysyłamy takie do polskiego oddziału. Jeśli doniesienia takie się potwierdzą, może to być spory cios nie tylko w Huawei, ale także w OnePlus, które stawia na gesty, jako wyróżniające się funkcje. Takie decyzje doprowadzą do tego, że ciężko będzie odróżnić jeden telefon z Androidem od drugiego, poza wyglądem zewnętrznym rzecz jasna.
źródło: 9to5Google