Każdemu z nas zdarzyło się, że serfując po Internecie natknęliśmy się na mądrze brzmiące frazy łacińskie, które wypełniały przestrzeń tekstową konkretnej platformy. „Lorem ipsum dolor sit ament…”, bo o te frazy chodzi, nie są jednak – wbrew pierwszemu skojarzeniu – zwinnie wplecioną sentencją łacińską. Osoba, która umieściła ten tekst na stronie nie chciała wykazać swojej erudycji ani popisać się znajomością języka łacińskiego. Fraza „Lorem ipsum” pełni przede wszystkim funkcję praktyczną – pomaga w pracy nad układem treści. Choć wynalazek ten sięga dawnych czasów, również dziś w niektórych branżach jest niezastąpiony.
Lorem Ipsum – skąd to się właściwie wzięło?
„Lorem ipsum” od początku służyło bardzo praktycznym celom. W XVI wieku jeden z drukarzy, pracując nad układem książki, ułożył i odbił losowe fragmenty traktatu Cycerona. Chodziło mu przede wszystkim o długość wyrazów, rozmieszczenie znaków przestankowych i wielkość czcionki. Jego bezpośrednim zamiarem było więc, by czytelnik tekst oglądał, a nie go czytał. Dzięki temu drukarz mógł sprawdzić, jak cały tekst prezentuje się na stronie, w jaki sposób rozłożone są poszczególne wyrazy, czy ich układ nie utrudnia czytelnikowi lektury.
By w pełni zrealizować swój pomysł specjalnie przemieszał pojawiające się w oryginalnym tekście wyrazy. Zrobił to na tyle zręcznie, że przez długi czas sądzono, iż tekst ten jest zbiorem losowych łacińskich słów, które nie posiadają swojego źródła. Choć wykorzystywano go zgodnie z pomysłem drukarza przez wiele lat, nikt nie domyślił się, że słowa te mają swoje źródło. Jednak jeden z wykładowców z Uniwersytetu Hampdey-Sidney, Richard McClintock, specjalizujący się w języku łacińskim zorientował się, że pochodzą one z konkretnego traktatu Cycerona – „O granicach dobra i zła”. Nie istnieje żadna informacja, która pozwala stwierdzić, dlaczego drukarz użył właśnie tego tekstu. Wiele wskazuje na to, że po prostu miał go pod ręką.
Co właściwie oznacza „Lorem ipsum…”
Geneza powstania tego ciągu słów oraz odkrycie McClintocka pozwala na udzielenie prostej odpowiedzi – „Lorem ipsum” nic nie oznacza. Nie chodzi bowiem o przekaz, a o kompozycję poszczególnych wyrazów, liter i symboli. Nie można więc przetłumaczyć tych konfiguracji na zrozumiały wywód. Mimo wszystko „Lorem ipsum” pozwala na o wiele bardziej precyzyjne zaprezentowanie konkretnego układu treści na stronie, więc stosuje się go o wiele częściej niż inne, przypadkowe zbitki wyrazów.
Przykład idealny
Wielu lingwistów zaznacza, że „Lorem ipsum” jest doskonałym wypełniaczem przestrzeni przeznaczonej na tekst. W sposób wyjątkowo udany imituje on bowiem prawdziwą mowę – prawdziwy przekaz. Wszystkie słowa prezentują się bardzo naturalnie – zarówno ze względu na swoją długość i układ liter oraz to, że zgrabnie „udają” prawdziwą gramatykę. Dzięki temu wzór ten wykorzystywać można we wszystkich językach świata – pełni on swoje funkcje niezależnie od pochodzenia czytelnika.
Warto również dodać, że pierwotny tekst, na którym pracował drukarz, nie zawierał w sobie niektórych liter (np. „k” lub „w”), ponieważ język łaciński nimi nie dysponował. W najnowszych – wciąż rozwijanych wariantach przykładu – niekiedy pojawiają się już one, jednak również w sposób losowy i symboliczny. Funkcjonalność tego przykładu mieści się również bezpośrednio w teraźniejszej, nikłej znajomości łaciny. Osoba nie mająca z tym językiem nic wspólnego może domyślić się pochodzenia słów, ale nie będzie starała się skupiać uwagi na tekście.
W centrum jej zainteresowania znajdzie się przede wszystkim kompozycja. Jest to rozwiązanie o wiele lepsze niż umieszczanie fraz typu „przykład, przykład, przykład” lub „tekst, tekst, tekst”, które w sposób naturalny dla ludzkiego mózgu przykują uwagę. Kto – znudzony wykonywanymi zadaniami – nie podjąłby się chociażby policzenia, ile tego typu słów przypada na stronę lub akapit?
„Lorem ipsum” dziś
Wraz z rozwojem cywilizacyjnym i technologicznym „Lorem ipsum…” opuściło przestrzeń wyłącznie drukarską i z powodzeniem wykorzystywane jest również w nowych mediach czy reklamie. Bardzo często strony internetowe, które znajdują się w fazie projektu, czerpią z wzoru nieznanego szesnastowiecznego drukarza. Projektujący stronę mogą więc odpowiednio skomponować układ treści, poszczególnych elementów na stronie, odnośników, miejsca na grafikę czy dane kontaktowe. Również osoby zajmujące się reklamą lub innymi drukami użytkowymi (jak np. zaproszenia ślubne czy wzory ulotek reklamowych) chętnie korzystają z tego rozwiązania.
Podczas wykorzystywania „Lorem ipsum” najważniejsze jest to, by nie zapominać o jego usunięciu, gdy projekt będzie już gotowy. W sieci odnaleźć można wiele banerów czy naklejek na drzwiach (np. na sławnych już drzwiach banku w Warszawie), przy okazji których montowania nikt nie zorientował się, że jeden z nieusuniętych fragmentów tekstu stanowi wzór, a nie właściwy, interesujący klientów tekst. Jednak mimo tych niebezpieczeństw należy podkreślić, że pomysł nieznanego z imienia drukarza z XVI wieku znacząco ułatwił pracę zawodom, których istnienia pewnie sobie nie wyobrażał – kreatorom stron internetowych i grafikom.