Wszyscy wiemy, jak bardzo czas jest cenny. Pomijając fakt, że tracimy go na żmudnym przewijaniu Facebooka i Instagrama, to jeszcze bardziej dobijającym się oglądanie dwukrotnie tych samych stories. Ponad dwa lata do takiej sytuacji dochodzi na Instagramie i Facebooku naprzemiennie.

Odkąd właśnie ponad dwa lata temu Facebook połączył stories z Instagrama i Facebooka filmiki i relacje wyświetlały się na obu serwisach. Pojawia się zatem pytanie – kiedy firma Marka Zuckerberga pójdzie po rozum do głowy i coś z tym zrobi?

Ponad 500 milionów użytkowników korzysta z serwisów Facebook i Instagram, przeglądając zamieszczane tam relacje. Relacja obejrzana na Instagramie, za chwilę wyświetli się nam na Facebooku i tak w kółko. Czemu nie można zrobić tak, że obejrzenie relacji na jednym serwisie „wyrzuca” ją na koniec w tym drugim? Odpowiedź chyba jest banalnie prosta.

Stories na Facebooku i Instagramie – chodzi o kasę

Przypuszczam, że chodzi o reklamy. Weźmy pod uwagę, że wprowadzenie takiej funkcji znacząco zmniejszy liczbę wyświetlanych reklam na jednym z tych portali. Oczywiście Facebook oficjalnie do tego się nie przyzna. Tłumaczy jedynie w wypowiedzi dla TechCrunch, że „nadal poszukuje sposobów uproszczenia i ulepszenia funkcji”. Niestety nie udzielono odpowiedzi, czy pracują nad usunięciem tego denerwującego problemu.

Dalej zatem pozostaje nam oglądanie tej samej relacji dwukrotnie, nabijanie wyświetleń zarówno twórcom, jak i reklamodawcom, tylko użytkownik końcowy zdaje się tym, który jest pokrzywdzony. Efekt uboczny rzecz jasna musi być – z autopsji wiem, że takie natarczywe relacje szybciej pomijam, nie wdając się w interakcję z takowymi.

Co więc można zrobić? Czekać grzecznie na ruch Facebooka, bo taki musi nastąpić. Kont, które są połączone między dwoma usługami, jest coraz więcej, zatem i problem będzie się nasilał. Prędzej czy później Facebook powinien wyciągnąć wnioski i zrobić ten krok, w kierunku poprawy jakości użytkowania.