To brzmi jak wizja przyszłości, ale jak wiemy przyszłość dzieje się na naszych oczach, szczególnie jeśli chodzi o technologie. Miesiąc temu pojawił się iPhone 11, który – jak pisał Jakub – jest tak brzydki, że ciężko uwierzyć. Od razu po premierze „jedenastki” zaczęły pojawiać się pierwsze informacje na temat przyszłorocznych modeli telefonów od Apple.
Przecieków jest mnóstwo, ale większość to oczywiście rendery, koncepty i plotki. Sam pisałem o tym, że nowy iPhone może wyglądać o niebo lepiej, niż tegoroczny model. Informacje sugerowały także, że w przyszłym roku pojawi się w iPhonie kamerka 3D, a także 5G.
iPhone 12 z siedmioma obiektywami i ekranem na plecach
Teraz pojawiły się kolejne koncepty od ConceptsiPhone. Jak zwykle ekipa nie zawiodła i przygotowali wideo, na którym możemy zobaczyć telefon przyszłości. Na tylnej obudowie, zamiast szklanej albo aluminiowej pokrywy, umieszczony został wyświetlacz. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pod wyświetlaczem schowana aż siedem obiektywów.
Ekran na plecach = dowolny kolor obudowy
Tak, mając wyświetlacz na tylnej obudowie, można będzie sobie pozwolić na personalizowanie obudowy. W tylnej części na koncepcie znajduje się ekran OLED, a także szklana powłoka. U góry na prostokącie schowane są obiektywy w dość systematycznym układzie. Nawet jeśli miałyby być one „na wierzchu”, to wyglądałoby to o wiele lepiej, niże w potrójny aparat w iPhone 11.
Oczywiście jest to tylko wizja i raczej nikłe są szanse, że taki projekt miałby powstać. Warto jednak przyznać, że efekty byłyby imponujące, a ja byłbym jednym z pierwszych klientów, którzy ustawiliby się w kolejce, aby nabyć takiego iPhone. Tym bardziej że długo czekałem na iPhone 11, ale po premierze w ostatniej chwili z niego zrezygnowałem, a zdecydowałem się na inną jedenastkę – iPada. O wyborze pisałem w osobnym tekście.