Stali czytelnicy z pewnością wiedzą czym jest Spotify. To usługa dostęp do nieograniczonych zasobów muzyki za pomocą klienta desktopowego, który swoim wyglądem do złudzenia przypomina iTunes od Apple. Prócz słuchania muzyki, tworzenia playlist czy też możliwości sprawdzenia informacji o artyście, posiada ono także narzędzia społecznościowe. Możemy posiadać grupę znajomych i m.in. na bieżąco sprawdzać czego aktualnie słuchają lub też podesłać im piosenkę do przesłuchania. Generalnie świetne narzędzie, z którego intensywnie korzystam i które posiada co raz większa rzesza moich znajomych, nie tylko pasjonatów muzyki.

Ze Spotify niestety jest jeden mały problem. Narzędzie to niestety nie jest oficjalnie dostępne w naszym kraju. Niestety nie wiadomo do końca czy to archaiczny ZAIKS broni się rękami i nogami przed wpuszczeniem tej usługi na nasz rynek, czy zwyczajnie traktowani jesteśmy przez producentów Spotify jako kompletnie nieatrakcyjny, zaściankowy kraj czy nie opłaca się to ze względów ekonomicznych. Pewne jest to, że cała Europa Spotify posiada.

W sieci pojawiły się informacje o planowanej ekspansji Spotify, więc po cichu liczyłem że i sięgnie ona naszego kraju. Niestety nic z tego, a przynajmniej tym razem. Na celowniku producentów tego narzędzia znalazła się m.in. Kanada, a także Azja i kraje Ameryki Południowej. Czyżby w Europie osiągnęli to co planowali?

Niestety pozostaje korzystać z usługi i kombinować na wszelkie możliwe sposoby by nie zostać zablokowanym. Przynajmniej do czasu pojawienia się nowych informacji o ekspansji. Spotify why?