Pomysły mi się już kończą, na to jak podkreślać te przeróżne skrypty, które prezentujemy w ramach sekcji miniblog. Problem z nimi jest taki, że każdy kolejny powoduje opad szczęki, no ależ ile można czytać o wypadającym uzębieniu w nagłówku? Teraz wersja nieco bardziej rozbudowana, a każdy kolejny nagłówek, to kolejna próba kreatywności.
Do rzeczy jednak. Krótki i konkretnie. Dziś efektowne menu, pełne animacji i inspiracji zarazem. W dodatku w trzech wersjach stylistycznych, każda świetna. Kliknij poniżej Piękny Pan.
TEMATY: menu