Zjawiskowa motorola edge 50 neo jest już od jakiegoś czasu w naszych rękach. Pora więc na garść pierwszych wrażeń, które przybliżą Wam ten sprzęt. To bezwarunkowo jeden z najpiękniejszych i najciekawszych telefonów z Androidem, jakie zaprezentowano w tym roku!
Nowa motka jest całkiem świeżym produktem, jej oficjalna europejska premiera miała miejsce 29 sierpnia. To już 3 model w topowej serii edge 50. Dotychczas na rynku ukazały się bardziej zaawansowane edge 50 ultra oraz edge 50 pro. Nasza dzisiejsza bohaterka, jest więc w tej serii modelem bazowym. Niech Was to jednak nie zmyli, pod pewnymi względami to arcy ciekawy model.
Nowa motorola edge 50 neo to moim zdaniem jeden z 3 najpiękniejszych telefonów na rynku urządzeń z Androidem. Oferowany jest w 4 zjawiskowych kolorach z palety PANTONE. Mi trafiła się najciekawsza i najpiękniejsza wersja w kolorze PANTONE Poinciana
Nowa motorola edge 50 neo
Jak wspominałem motorola edge 50 neo jest bazowym modelem w serii. Charakteryzuje się bardzo ciekawą formą, nawiązuje do innych modeli w serii, ale w mojej opinii jest ciekawsza, o czym powiem w sekcji z pierwszymi wrażeniami.
Ważne jest, by podkreślić tu pewną zmianę. Zamiast wersji różniących się wykończeniem, model neo dysponuje jedną, która posiada plecki z wegańskiej skóry. Producent postanowił jednak zaprezentować ten model w czterech wersjach kolorystycznych. Każda z nich pochodzi z palety PANTONE. To odpowiednio: PANTONE Grisaille (szary wpadający w niebieski), PANTONE Lattè (jak kawa), PANTONE Nautical Blue (żywy niebieski) oraz PANTONE Poinciana (czerwony, ceglasty).
Smartfon pracuje na bazie Android 14. Wykorzystano tu procesor, który znalazł się w kilku średnio-półkowych modelach — Mediatek Dimensity 7300. Wspiera go tu 12 GB pamięci RAM (niestety to wolniejsze LPDDR4X) oraz aż 512 GB pamięci na dane.
Ekran urządzenia to kompromis między użytecznością a rozmiarami – 6,4 cala. Kompromisów nie ma jednak odnośnie jego jakości, to ekran pOLED o świetnych kontrastach, ostrości i jasności (3000 nitów w HDR) z adaptacyjnym odświeżaniem do 120 Hz i funkcją Always On Display.
Motorola wyposażyła tu sprzęt w świetny aparat główny Sony o 50 MP z serii Lytia 700. Dodatkowo jest tu też oczko dedykowane do funkcji macro oraz kolejne z 3-krotnym zoomem (oraz 30-krotnym hybrydowym).
Motorola edge 50 neo kosztuje 2199 zł.
Kobo Clara Colour – rewelacyjny, tani i kolorowy czytnik książek, którego bym nie kupił
Specyfikacja
Wyświetlacz |
|
Wymiary i waga |
|
Bateria i ładowanie |
|
Pamięć i miejsce na dane
|
|
Procesor |
|
Tylny aparat |
|
Przedni aparat |
|
Funkcje aparatu |
|
Połączenia i lokalizacja |
|
Czujniki |
|
Uwierzytelnianie |
|
Inne |
|
Pierwsze wrażenia
Powiem od razu – dawno, żaden smartfon z Androidem nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Forma znana jest już poprzednich modeli. Jednak dzięki mniejszym rozmiarom i wadze, proporcje są tu znacznie lepsze. Ma to świetny wpływ na to jak trzyma się telefon w ręce i jakie sprawia on wrażenie.
Plecki urządzenia pokryte są wegańską skórą. Ciekawym zabiegiem dizajnerskim jest tu wyspa aparatów, która żywcem przynosi idee neomorfizmu w UX do rzeczywistości. Wegańska skóra pokrywa więc tę wyspę, tak jak domowa pościel pokrywa poduszki, tworząc delikatny cień. To wyjątkowo piękna stylizacja. Dopełniają ją też niesamowite kolory PANTONE. Moja wersja to PANTONE Poinciana. To czerwień złamana pomarańczą, która może kojarzyć się z cegłą. Nie znajdziemy tu oficjalnych informacji na ten temat, ale z tego co wiem PANTONE tworząc bazę dla Poinciana inspirowało się drzewem o właśnie tej nazwie. My możemy ją łatwiej znaleźć jako wianowłostkę królewską, która potocznie nazywana jest płomieniem Afryki. Tu wyjaśnia się pochodzenie koloru, który nawiązuje to pięknych czerwono-pomarańczowych kwiatów drzewa. To kolor tak zjawiskowy, że przyłapuje się na bezcelowym wpatrywaniu się w smartfon motoroli.
Wegańska skóra to nie wszystko. Ramka boczna wykonana jest z aluminium o podobnym odcieniu. Motorola edge 50 neo ma niesamowicie jasny i kontrastowy wyświetlacz. Przy wyborze motywu, który pasuje do PANTONE Poinciana, dopełnia on niesamowitego wrażenia.
Urządzenie jest całkiem responsywne. System Android został delikatnie odpicowany przez Motorolę. Docenią to esteci, bo fonty, kolory, ikony są tu perfekcyjne. Mamy tu też kilka dodatkowych aplikacji, które tworzą ekosystem motoroli. To wszystko pozostawia dobre pierwsze wrażenie.
To tylko pierwsze wrażenia na gorąco. Pełna recenzja już niebawem! Gwarantuje, że warto będzie poczekać!