Napęd DVD Apple SuperDrive prawdopodobnie wycofany z produkcji. To może być koniec pewnej ery

Apple SuperDrive to relikt przeszłości, zewnętrzny napęd i nagrywarka CD i DVD, który był produkowany w niezmienionej formie przez przeszło 16 lat! Jak donoszą amerykańskie media, prawdopodobnie Apple wycofuje sprzęt z oferty i wysyła go na śmietnik komputerowej historii.

Ta zaskakująca wiadomość wiąże się z tym, że Apple na swojej stronie, gdzie można było kupić napęd SuperDrive wyświetla informacje o wyprzedaniu produktu. Coś, co dla nas jest zwykłą informacją, amerykanie traktują jako jasny sygnał, mówiący o zaprzestaniu produkcji.

Ja mam jednak pewne przeczucie, które wiąże się ze specyfiką tego sprzętu oraz jego specyfikacją, która jak przypomnę, nie zmieniła się od chwili zaprezentowania sprzętu w 2008 roku.

Apple SuperDrive to relikt przeszłości

Przełom wieku przyniósł nam strach przed pluskwą milenijną, upowszechnienie formatu MP3 oraz nagrywarek CD i DVD, które stały się bardzo popularnym nośnikiem danych. Nie tylko jeśli chodzi o muzykę i filmy. Dzięki nagrywarkom można było kopiować i przegrywać filmy, muzykę i prywatne dane. To stwarzało niesamowite możliwości.

Przed 2000 rokiem, wiele komputerów wyposażonych było nadal w napędy dyskietek 3,5 cala oraz równocześnie napędy płyt kompaktowych. Komputery osobiste również oferowały podobny setup — napęd FDD i CD/DVD był złotym standardem. Apple jako jeden z pierwszych producentów dostrzegł, że napędy dyskietek (nawet alternatywnych jak ZIP) wkrótce zostaną zapomniane.

W 2001 na rynek trafił nowy model Apple Power Mac G4 z nowym napędem SuperDrive. To napęd kombo, który obsługiwał wiele standardów i możliwość nagrywania płyt (DVD±R, DVD±RW, CD-R i CD-RW a w późniejszym czasie również DVD±R DL).

Prezentacja pierwszej generacji MacBooka Air w 2008 była rewolucją na rynku. Forma ultrabooka wymyślona została przez Apple i do dzisiaj jest aktualną formą również dla komputerów z Windows, Linux, a nawet Chromebooków. Odchudzone laptopy przyniosły jednak pewną zmianę. Zostały pozbawione fizycznych napędów, co zwiastowało kolejną epokę – danych w chmurze.

Apple wiedziało jednak, że dla wielu osób napęd z optycznym nośnikiem jak DVD i możliwość wypalania płyt jest bardzo ważnym elementem komputera. Wkrótce po prezentacji MacBooka Air, pokazano więc zewnętrzny napęd SuperDrive podłączany za pomocą USB A.

Koniec po 16 latach? Nie sądzę!

Ciężko w to uwierzyć, ale napęd ten od 2008 nie przeszedł żadnej modernizacji! To dokładnie ten sam model co w 2008 roku. Odświeżona została jedynie szata graficzna opakowania, która straciła opisy odnoszące się wyłącznie do MacBooka Air. Ma to związek, z tym że ostatnim komputerem przenośnym Apple z wbudowanym napędem SuperDrive był MacBook Pro z 2016 roku.

Redakcja Apple Insider przekonuje, że stoimy u progu kolejnego epokowego wydarzenia. Napęd SuperDrive, który normalnie kosztuje 79 dolarów, przestał być oferowany na stronach Apple. Zasadniczo karta produktu dalej istnieje, ale widnieje na nim informacja „wyprzedany”, co w nomenklaturze Apple oznaczać, że zaprzestano jego produkcji.

Mam tu jednak dwie uwagi. Po pierwsze napęd SuperDrive nie znikł z oferty na całym świecie. Nadal możecie go kupić poprzez polską witrynę sklepu Apple. Po drugie brak dostępności, tak niszowego sprzętu nie musi oznaczać zaprzestania produkcji. Po trzecie nawet gdyby jednak miało to ze sobą związek, Apple może zaprezentować ten sprzęt w odświeżonej formie.

Są ku temu przesłanki. Wielu użytkowników narzeka na to, że nie może wykorzystywać napędu z ich nowymi komputerami. Powodem jest tu to, że PowerDrive wykorzystuje USB Typu A. Wiele osób postanowiło więc skorzystać z adapterów oraz hubów USB, które mieli w domach. Okazuje się jednak, że wiele z nich nie działa, gdyż nie mogą one dostarczyć wymaganej ilości energii do napędu. Oficjalny poradnik mówi o tym, że aby skorzystać z napędu, trzeba zakupić oryginalną przejściówkę Apple.

Mam przepastne archiwa zdjęć i plików na płytach CD i DVD. Chyba najwyższa pora kupić napęd i zgrać wszystko na dysk SSD i dodatkowy w chmurze.