Dzisiaj narzędzie, które sprawdzam z ogromna przyjemnością. Dlaczego? Powód jest bardzo prosty, wszystko co może wpłynąć na wydajność mojej pracy, zawsze budzi moje ogromne zainteresowanie. Dlatego też chciałbym Wam zaprezentować cudeńko o nazwie Ilys, którego zadaniem naczelnym jest zwiększyć efektywność tworzonych przez Was tekstów niezależnie od tego czy prowadzicie bloga, czy jesteście dziennikarzami z prawdziwego zdarzenia, czy hobbystycznie piszecie książkę do szuflady.

Zapytacie w jaki sposób Ilys to zadanie ma Wam ułatwić? Okazuje się, że sprawa jest bardzo prosta i bardzo…. zaskakująca. Ilys to stosunkowo proste narzędzie dzięki któremu tworząc treści skupiacie całą swoją uwagę na powstającym tekście. Otóż nie widzicie całości treści, którą wytworzycie, a tylko poszczególne litery, które wpisywane były podczas prac z narzędziem. Dość dziwna historia dla mnie, tym bardziej chętnie wziąłem się za jego testy. Ten tekst powstał za pomocą Ilys i jako pierwsze wrażenie mogę powiedzieć, że człowiek wpada w formę transu, tworząc treść, skupuiając się tylko na tym co chce przekazać. Czarne tło, szare znaki/litery i nic więcej. Uwaga pozostaje nierozproszona.

Naprawdę efekt jest zaskakujący, bo osiągnięcie wyznaczonego celu, następuje szybciej niż Wam się wydaje. Dlatego też zaskoczenie: „już koniec?”, jest czymś naprawdę popularnym przy wykorzystaniu Ilys. Co ciekawe jeśli popełnicie literówkę, narzędzie nie pozwala Wam jej poprawić, co jest oczywiście konsekwentne, bo macie się skupić tylko na tworzeniu treści. To dla mnie duża zaleta z prostego względu, zmusza mnie do sprawdzenia tekstu przed publikacją z czym nie ukrywam, często mam problem.

Ilys jest narzędziem darmowym do 3000 znaków, później przyjdzie Wam za niego zapłacić. Nielimitowany dostęp kosztuje raptem 10$, więc dla osób, które tworzą treści zawodowo i widzą realną korzyść z tego cuda, z pewnością taki wydatek nie zrujnuje życia.

Dla mnie świetny pomysł, bo realnie wpływa na koncentracje w moim wypadku. Warto Ilys sprawdzić, bo mimo że narzędzie płatne, to przez 3 000 znaków z pewnością będziecie w stanie ocenić, czy wydatek rzędu 10$ jest dla Was zasadny. Wystarczy je trochę doszlifować wizualnie i ot mamy świetne, pełnowartościowe narzędzie, które może i na stałe zmieni sposób wytwarzania kontentu?

Zobacz Ilys