Ładowanie bezprzewodowe to coś, bez czego nie potrafię sobie wyobrazić życia. Androidowa konkurencja trochę zostawiła Apple w tyle pod tym względem, bo oferuje ładowanie wsteczne. Możliwe jednak, że Apple ma coś fajnego w planach — ładowanie wsteczne i to z poziomu wyświetlacza!
Pamiętam, że od lat karmimy się plotkami, czekając na bezprzewodowe ładowanie w sprzęcie Apple. Pierwszy raz usłyszeliśmy o nich, jeśli dobrze pamiętam, tuż przed premierą iPhone’a 11. Następnie wiadomość ta podsycana była tuż przed debiutem „dwunastki”.
Później okazało się, że we wnętrzu iPhone’a 12 jest wszystko, co potrzeba by umożliwić ładowanie wsteczne. Gdy funkcja ta nie trafiła do smartfona Apple, byliśmy pewni — firmy po prostu nie interesuje taka opcja.
Apple iPhone z ładowaniem wstecznym prosto z wyświetlacza
Apple jest firmą, która w swoim portfolio dzierży wiele patentów. Sporo z nich odnoszą się do starej technologii, inne do bieżącej a inne do jeszcze niewykorzystanej. W 2021 roku Apple opatentowało ponad 2500 różnych technologii. Dało jej to 7 miejsce w rankingu firm, które składają wnioski. Było też 37 na liście firm posiadających największą bazę opatentowanych technologii. W zeszłym roku co prawda Apple spadło na 50 pozycję, ale informowaliśmy o wielu ciekawych pomysłach technologicznego giganta.
Teraz dowiadujemy się o kolejnym. W złożonym niedawno wniosku można znaleźć niesamowicie ciekawe informacje o technologii, której na pewno pozazdrościłaby konkurencja. Chodzi tu o możliwość wstecznego ładowania bezprzewodowego innych urządzeń poprzez sprzęt od Apple jak iPhone czy iPad.
Taka technologia pozwalałaby położyć na powierzchni urządzenia inne akcesoria, które wymagałyby doładowania. Mogłyby, by to być słuchawki AirPods lub rysik Apple Pencil. Konkurencja od dawna z powodzeniem oferuje takie funkcje. W przypadku Apple mamy tu jednak do czynienia z nowością. Dodatkowo w przeciwieństwie do konkurencji ładowanie odbywałoby się poprzez położenie sprzętu na wyświetlaczu urządzenia Apple!
Patent, o którym mowa opisuje sytuację, w której to właśnie od tej strony ładowany jest sprzęt. Co ciekawe, podczas ładowania wyłączona jest cześć wyświetlacza, ale reszta działa bez problemu. Umożliwia to operowanie urządzeniem w trakcie ładowania akcesoriów lub wyświetlanie poziomu naładowania sprzętu.
Szybkie ładowanie w smartfonach: rozprawiamy się z krzywdzącymi mitami
Musicie przyznać, że to całkiem ciekawe i praktyczne rozwiązanie. Mam jednak przeczucie, że szybko nie zobaczymy go w naszym sprzęcie — a szkoda, bo to byłoby coś, co podałoby „amazing” sprzętu Apple!