Selfie z Barbie? Czemu nie! Popularność nowego filmu Grety Gerwig uruchomiła nowy trend. Jednak trzeba uważać, bo używanie barbieselfie.ai oraz bairbie.me może spowodować kradzież naszych danych.
Selfie z Barbie to oczywiście wpływ nowego filmu, który bije niesamowitą popularność w kinach. Nikt się chyba nie spodziewał – jeszcze na etapie pierwszych materiałów promocyjnych, że produkcja osiągnie aż taki sukces kasowy, tym bardziej że nie jest to tytuł skierowany do najmłodszej widowni. Jednak stało się zupełnie inaczej (też dzięki Oppenheimerowi i szału dwóch wielkich – zgoła innych produkcji, debiutujących tego samego dnia) i barbiemania opanowała świat. Widzowie ubrani na różowo na seans to dopiero początek. W sieci mnóstwo osób – również, albo nawet przede wszystkim – dorosłych zaczęła przerabiać swoje zdjęcia na selfie z Barbie. Ministerstwo Cyfryzacji przestrzega przed pochopnym używaniem pewnych dwóch stron internetowych, opartych na różowym module AI. Niewinna zabawa może mieć fatalne w skutkach rezultaty.
Selfie z Barbie w niecny sposób mogą wykorzystać internetowi oszuści
Filtry do zdjęć to nic nowego – były już fotki z psimi uszami czy aplikacje pozwalające „postarzyć się” o kilkadziesiąt lat. Teraz możemy jednym klikiem przeobrazić się w Barbie albo Kena. Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega jednak, że ta z pozoru niewinna zabawa, to tak naprawdę operacja masowego zbierania danych internautów. W sieci dostępne są dwie aplikacje: barbieselfie.ai i bairbie.me – obie stanowią duże zagrożenie dla naszych danych
Taki komunikat pojawił się na oficjalnym koncie na Facebooku Ministerstwa Cyfryzacji. Oczywiście nie jest zaskoczeniem, że oszuści wykorzystają każdą okazję, aby czerpać korzyści z nieświadomości obywateli. Aplikacja bairbie.me nie spełnia wymagań Ogólnego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) o ochronie danych osobowych (RODO), z kolei akceptując prywatność usługi barbieselfie.ai – właściciele strony internetowej będą mogli otrzymać dostęp do takich danych jak:
- kamery smartfona
- historii płatności
- historii lokalizacji GPS
- danych rejestracyjnych
- dokładnych danych technicznych smartfona
- danych o zaangażowaniu użytkownika w mediach społecznościowych
- informacji o interakcjach z innymi usługami
- danych z ankiet i konkursów
Lepiej uważać, aby nie żałować swoich fascynacji popularnymi trendami
Ja o bezpieczeństwie w sieci będę często informował, bo sam kiedyś byłem celem – na szczęście nieudanego – ataku pewnego Pana Kwiatkowskiego z PKO. Artykuł na ten temat możecie przeczytać tutaj, a w tym przypadku – po prostu trzeba uruchomić tryb obronny przed tego typu działaniami. Niewinna zabawa może skończyć się niezbyt różowo. Pomimo tego, że uważam film Barbie za niezwykle udany, to nie stałem się aż tak podatny na tego typu akcje, ale kto wie, czy gdyby mógłbym zrealizować profesjonalną fotkę z projektorem 70mm w tle to już bym słał zdjęcia? Na pewno zastanowiłbym się parę razy.
Uważajmy na trendy i przede wszystkim – lepiej nie robić sobie selfie z Barbie. Inna rzecz, że nie mamy de facto – do czynienia z aplikacją, tylko zwykłą stroną internetową, co już powinno wydać się podejrzane. Apka, zbudowana na silniku AI, której nie ma w Sklepie Google czy App Store? Może nie spełniła pewnych wymagań?
Aktualizacja wpisu
W związku z ostrzeżeniem wydanym przez Ministerstwo Cyfryzacji w dniu 31.07.2023 roku na temat stron bairbie.me oraz barbieselfie.ai firma Mattel, właściciel marki Barbie, oświadcza, że Mattel oraz marka Barbie nie są właścicielami stron bairbie.me oraz barbieselfie.ai. – oświadczenie firmy Mattel