Po angielskojęzycznym Internecie krąży postarzone zdjęcie Steve’a Jobsa, stworzone przy pomocy AI, przez tureckiego artystę Alpera Yesiltasa. To kolejne już w ostatnim czasie zastosowanie sztucznej inteligencji, o którym zrobiło się głośno w ostatnich miesiącach.

Jakby nic się nie stało – seria zdjęć

Jakby nic się nie stało to seria zdjęć, które Alper Yesiltas przepuścił przez algorytmy Sztucznej Inteligencji (AI) tak, by pokazać, jak znani ludzie, którzy umarli przedwcześnie, wyglądaliby teraz. Wśród gwiazd, którym turecki artysta dał drugie życie, są między innymi 2Pac – zastrzelony w 1996 roku w Las Vegas raper, Jimi Hendrix – legendarny gitarzysta, który zmarł z przedawkowania w Londynie w 1970 roku, Księżna Diana, która zmarła w Paryżu, w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku czy Michael Jackson, który podobnie jak Hendrix zmarł po przedawkowaniu leku nasennego.

Szczególnie ciekawy jest ostatni przypadek, gdyż za bazę dla przeróbki wykorzystano stare zdjęcie Jacksona, przed szeregiem operacji plastycznych, którym poddał się muzyk. Tego typu przeróbki, bazujące na znanych zdjęciach artystów są ciekawostką, ale nie są także niczym nowym. Kilka lat temu na Instagramie był szał na zdjęcia przerabiane aplikacją FaceApp, która działała na podobnej zasadzie.

Wykorzystanie AI – kontrowersje

Sztuczna Inteligencja ma sporo pożytecznych zastosowań. Budzi jednak także sporo kontrowersji. Jedną z nich jest kwestia etyki. O ile w przypadku osób znanych trudno chronić ich wizerunek tak, by tego typu przeróbki nie powstawały, tyle przypuszczam, że rodziny zmarłych nie zawsze chcą oglądać tego typu obrazki.

jobs

Inną drażliwą sprawą są prawa autorskie. Zdjęcia, które Alper Yesiltas przepuścił przez algorytmy Sztucznej Inteligencji (AI), mają autora, który za swą pracę powinien zostać wynagrodzony. Podobnie jest ze wszystkimi aplikacjami, jak modne ostatnio Lensa i Prisma, które przerabiają nasze zdjęcia, na kolorowe ilustracje. Sztuczna inteligencja jest bowiem karmiona pracami realnych artystów, kradnąc ich styl (czasem wraz z podpisami!).

Seria zdjęć Jakby nic się nie stało, pokazująca zmarłe osoby wyglądające tak, jakby właśnie nic się nie stało i żyły dalej wśród nas jest dość makabryczną ciekawostką, która jest dodatkowo dość nieetyczna. Z jednej strony potrafię sobie wyobrazić, że rodziny takich osób, mogą nie być do końca zadowolone z takiego przedstawienia swoich bliskich, z drugiej to zwykła przeróbka istniejących zdjęć, do których niepotrzebna by była Sztuczna Inteligencja, a wystarczyłby zdolny grafik. Tak stworzone portrety miałyby także większą wartość artystyczną, a sztuczną inteligencję można by było zatrudnić wtedy do bardziej ambitnych wyzwań.

11 lat temu odszedł Steve Jobs, twórca potęgi Apple