Xiaomi 12T Pro udowadnia, że cechy premium znajdziemy również w świetnie wycenionych smartfonach

Xiaomi 12T Pro to przykład na to, że dobra cena nie musi iść w parze z oszczędnościami. Powiem więcej – przy rozsądnej cenie czasami możemy otrzymać cechy premium. W smartfonie znajdziemy między innymi aparat o rozdzielczości 200 MP, szybkie ładowanie mocą 120 W, a także przepiękny ekran CrystalRes AMOLED, w którym obraz odświeżany jest częstotliwością 120 Hz. Wszystko to w cenie, która potrafi zaskoczyć.

Zacznę nietypowo, od ceny. To właśnie ona daje tło publikacji. Omawiając poszczególne cechy tytułowego smartfona, chciałbym, abyście cały czas pamiętali o jego cenie. Nie po to, aby usprawiedliwiać braki. Tych w zasadzie nie uświadczymy. Pragnę podkreślić to, że rozwiązania, które z powodzeniem nazwałbym mianem – premium, można otrzymać w smartfonie, który wyceniono na kwotę 3799 zł. Skupię się na najważniejszych dla większości użytkowników aspektach – wydajności, aparacie, baterii oraz ekranie.

Specyfikacja techniczna smartfona Xiaomi 12T Pro:

Xiaomi 12T Pro, czyli topowa wydajność w rozsądnej cenie

Aktualnie najmocniejszym, a zarazem najświeższym układem mobilnym dla smartfonów z Androidem, jest chip Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1, który wykonano w 4 nm procesie technologicznym TSMC. To sztandarowa jednostka rozpoznawalnej i cieszącej się zaufaniem marki, która zapewnia ponadprzeciętną wydajność i to bez zwiększonego apetytu na energię. Wysoka kultura pracy jest warunkowana przez odpowiednie oprowadzanie ciepła sprawia. To oznacza niższą temperaturę obudowy i dłuższy czas pracy urządzenia na jednym ładowaniu. Procesor to serce Xiaomi 12T Pro, ale czym byłby smartfon bez innych „narządów”. Topowy SoC wspierają szybkie pamięci LPDDR5 RAM oraz UFS 3.1, które w połączeniu z zastosowanym chipem czynią smartfon jednym z najwydajniejszych.

Naładuj smartfon w 19 minut

Bateria o pojemności 5000 mAh zapewnia nawet 13,5 h pracy na włączonym ekranie. To kapitalny wynik, który pozwala trzymać się z dala od ładowarki nawet podczas niezwykle intensywnego dnia pracy. Jeśli zapomnimy naładować sprzęt? Dla Xiaomi 12T Pro nie będzie to szczególnym wyzwaniem. Sprzęt obsługuje bowiem ładowanie mocą 120 W, zgodnym z technologią HyperCharge. Co to oznacza? Otóż akumulator naładuje się do 100% w 19 minut. Tutaj mała uwaga – funkcję należy uruchomić w menu ustawień baterii. Jeśli nie aktywujemy tego trybu, ładowanie potrwa dwadzieścia kilka minut, co i tak jest wynikiem nieprawdopodobnym.

Aparat z nieprawdopodobnym sensorem ISOCELL HP1 200 MP

Powiedzmy sobie jasno. Wydajność i szybkie ładowanie to wręcz konieczność, natomiast jeśli chcemy czerpać prawdziwą satysfakcję z użytkowania smartfona, powinniśmy skierować uwagę na możliwości fotograficzne, a także na ekran. Na początek weźmiemy na tapet aparat. W Xiaomi 12T Pro znajdziemy zestaw kamer, z którym głównym modułem jest szerokokątna jednostka z topową matrycą Samsung ISOCELL HP1 o dużym rozmiarze 1/1.22”. Już samo to oznacza, że sprzęt jest w stanie wykonać zjawiskowe ujęcia, nawet jeśli warunki oświetleniowe nieszczególnie temu sprzyjają. Cóż, większy piksel oznacza więcej przepuszczonego światła, a to przekłada się bezpośrednio na lepsze zdjęcia – tutaj smartfon łączy aż 16 pikseli w jeden, większy. Dzięki temu także końcowe fotografie cechuje rozdzielczość 12,5 MP. Co więcej, nie ma potrzeby obawy przed poruszonymi zdjęciami, gdyż Xiaomi 12T Pro oferuje optyczną stabilizację obrazu (OIS). Jej obecność nie jest wcale taką oczywistą cechą. Podobnie można powiedzieć o możliwości nagrywania w rozdzielczości 8K.

Na uwagę zasługują trzy funkcje programowe, które istotnie wpływają na aspekt fotograficzny Xiaomi 12T Pro. Przede wszystkim możemy tu skorzystać z Xiaomi ProCut, czyli narzędzia, które umożliwia automatyczne podzielenie fotografii  na pięć różnych kadrów tudzież formatów. Idealne dla osób, które chcą zwyczajnie zrobić zdjęcie, a dopiero później zdecydować o jego przeznaczeniu. Xiaomi pomyślało także o osobach, które pragną nagrywać sekwencje wideo w nocy lub w gorszych warunkach oświetleniowych. Tutaj do gry wchodzi Xiaomi Ultra Night Video. Funkcja ma wspomagać użytkownika właśnie podczas rejestrowania nagrań w niesprzyjającym oświetleniowo otoczeniu. Wisienką na torcie z całą pewnością jest Xiaomi ProFocus. Co dokładnie robi wspomniany ficzer? Utrzymuje ostrość na wybranym przez nas fragmencie. Dla potrzeb wideo – jak znalazł. Poniższe materiały wideo idealnie obrazują działanie opisanych rozwiązań fotograficznych.

Wyświetlacz CrystalRes AMOLED 1220p z płynnym odświeżaniem 120 Hz

Xiaomi 12T Pro to także kapitalny ekran CrystalRes AMOLED, który oferuje kilka interesujących cech. Wiem, że wszystko sprowadza się na końcu do tego, czy treści prezentowane na wyświetlaczu wypadają atrakcyjnie, ale warto dowiedzieć się, dlaczego tak się dzieje. Panel cechuje rozdzielczość wynosząca 6,67-cala, co przy proporcjach 20:9 i wysokiej, choć nietypowej rozdzielczości 2712 x 1220 pikseli daje nam zagęszczenie na poziomie 446 ppi. Obraz będzie więc ostry. Mało tego, animacje interfejsu będą naprawdę płynne, o co zadba odświeżanie z częstotliwością 120 Hz. Naturalnie, zaimplementowano tutaj także obsługę standardów Dolby Vision i HDR10+. Czego chcieć więcej? Na przykład dodatkowych funkcji programowych. Takich tu nie zabrakło. W Xiaomi 12T Pro uświadczymy rozwiązań, takich jak:

• AdaptiveSync – automatyczne dostosowywanie odświeżania obrazu na ekranie
• Adaptive Reading – redukcja emisji światła niebieskiego, które wpływa niekorzystnie na zmęczenie wzroku
• Adaptive True Display i Adaptive HDR – automatycznie dostosowywanie barw do otoczenia

Podsumowując

Xiaomi 12T Pro warto wybrać za cechy, takie jak topowa wydajność zapewniana przez układ Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1, duży akumulator o pojemności 5000 mAh, który można ładować mocą 120 W dzięki technologii HyperCharge oraz kapitalny ekran AMOLED CrystalRes 120 Hz. Nie zapominajmy o obecności aparatu z sensorem Samsung ISCOCELL HP1 o rozdzielczości 200 MP, którego obecności doświadczymy tylko w kilku smartfonach obecnych dziś na rynku.

Xiaomi 12T Pro: recenzja kompletnego smartfona z aparatem 200 MP i ładowaniem 120 W – czy może być lepiej?