Twitter najpierw wprowadził swoje Stories, a teraz testuje też reakcje.
Jeszcze całkiem niedawno na Twitterze nie było serduszek, a gwiazdki. Polubienie danego tweeta było “dodaniem do ulubionych”. Twitter postanowił jednak dodać nieco brokatu i wzorem Facebooka testuje szerszą gamę reakcji na posty.
Twitter testuje reakcje przy tweetach
Twitter na razie testuje reakcje i pewnie będą działały tak samo, jak na Facebooku. Kilka osób już zaobserwowało zmiany i ma to wyglądać mniej więcej tak:
Twitter is working on Tweet Reactions view:
“Likes”, “Cheer”, “Hmm”, “Sad”, “Haha”
The icons for the Cheer and Sad reactions are WIP and shown as the generic heart one at the moment https://t.co/ZCBhH8z7JR pic.twitter.com/dGqq1CzIis
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) May 28, 2021
So, hmm… Twitter is working on reactions for tweets 🤔
It doesn't work yet (they just started implementing it). pic.twitter.com/CwVqtuZ8FL
— Dylan Roussel (@evowizz) June 23, 2021
Co ciekawe, poza standardowymi “lajkiem”, “smutkiem” czy “haha”, może pojawić się również “cheer”, czyli odpowiednik Facebookowego “care” oraz “hmm” do złudzenia podobne do reakcji “curious”, którą znamy z kolei z LinkedIna. Warto też zaznaczyć, że Twitter już tak naprawdę posiada reakcje w jednym module serwisu – wiadomościach prywatnych.
To słabo ze strony Twittera, że nie próbuje już nawet zachować swojej autentyczności i na siłę goni za resztą głównych serwisów społecznościowych. Użytkownicy najczęściej proszą o możliwość edycji tweetów. Ta możliwa jest jednak tylko dla płacących kont i to w bardzo ograniczonym zakresie.
Z drugiej strony na Twitterze pojawia się jednak masa contentu, na który przecież nie zawsze mamy ochotę i czas odpowiedzieć słownie. Często, szczególnie w przypadku naszych rodzimych polityków, nie mamy już nawet tych słów. To na pewno dobre narzędzie do pokazania tego, co faktycznie myślimy o różnych treściach pojawiających się w tym serwisie w błyskawiczny, emocjonalny sposób.
Przypomnijmy, że jakiś czas temu Twitter skopiował inne rozwiązanie od Facebooka. Instagram, a potem właśnie Facebook, wprowadzili swoje Stories (wzorowane zresztą na jeszcze innej aplikacji – Snapchat), co skopiował Twitter w swojej wersji – Fleets.
Czy i kiedy dokładnie Twitter wprowadzi reakcje do wersji produkcyjnej – tego jeszcze nie wiadomo.