ColorOS 11.1, czyli tajna broń OPPO w walce z konkurencją

Oprogramowanie jest jednym z tych elementów urządzenia, o którym ciężko przeczytać w specyfikacji. Podczas premiery otrzymujemy opis, numer wersji i informację, że jest lepszy niż poprzedni. Takie ogólniki może powiedzieć każdy, dlatego weźmiemy pod lupę ColorOS w wersji 11.1 i odkryjemy, czym zaskarbił on sobie tyle uznania wśród użytkowników Android.

Historia niejednokrotnie pokazała, że nawet świetne urządzenie z przeciętnym oprogramowaniem poniesie porażkę. Brak odpowiedniej optymalizacji spowoduje zbyt duże nagrzewanie się, zwiększone zużycie baterii oraz spowolnienie – takich przykładów było bez liku w świecie smartfonów. Idealny system musi być z drugiej strony otwarty i elastyczny, tak aby oferować możliwość dostosowania systemu do własnych preferencji oraz zwiększyć jego produktywność. Są to poniekąd sprzeczne warunki, dlatego może stworzenie idealnego systemu, jak i UI, jest swojego rodzaju balansem pomiędzy otwartością a optymalizacją.

ColorOS – początki

ColorOS chyba idzie dobrym krokiem skoro od pierwszych testów OPPO ColorOS ujął mnie swoim działaniem. Początkowo jego wygląd oraz możliwości były bliskie czystego androida i może właśnie to mnie przekonało do UI OPPO, oraz samego smartfona. Jeżeli miałbym wybierać pomiędzy mnogością funkcji a optymalizacją, zawsze wybiorę to drugie.

Nowy ColorOS 11.1 to zdecydowany krok w stronę elastyczności i customizacji. Oppo jednak wykonuje ten krok stopniowo, tak aby nie zburzyć dobrze skrojonego oprogramowania, które zdobyło już serca użytkowników. Co się zatem zmieniło?

ColorOS 11.1 – bezpieczeństwo

W dobie sankcji nakładanych przez Stany Zjednoczone na firmy pochodzące z Chin (jak i OPPO), poruszenie tematu bezpieczeństwa przez OPPO to zagranie godne mistrzów. Firma ta podeszła do tematu bardzo profesjonalnie, ponieważ zamiast obiecywać użytkownikom bezpieczeństwa, dostarczyli CERTYFIKOWANE oprogramowanie. Tak, ColorOS 11.1 otrzymało kilka niezależnych certyfikatów bezpieczeństwa.

Dobrze, ale co do dla nas oznacza i za co de facto te certyfikaty OPPO otrzymało?

ColorOS 11.1 umożliwia nam stworzenie wielu kont użytkowników w tym też konto dla gościa. Poza tym mamy specjalny tryb „Strefa dla dziecka”, w której to możemy ograniczyć funkcjonalność telefonu, ale i włączyć czasomierz, który spowoduje zablokowanie telefonu po jego upłynięciu. Ów funkcje, choć bardzo przydatne (szczególnie dla rodziców) są sytuacjami gdy świadomie dzielimy się telefonem.

Co jednak, gdy nie wiemy, że ktoś zna nasz kod dostępu i jest w posiadaniu telefonu. W takich sytuacjach (poza blokadami) ColorOS 11 oferuje blokowanie konkretnych aplikacji. Jej uruchomienie będzie wymagało potwierdzenia odciskiem palca.

Można pójść o krok dalej i ukryć ważne dla nas programy. Tym samym znikną one kompletnie z listy aplikacji, a ich ukazanie będzie wymagało wpisania w aplikacji telefon specjalnego, ustalonego przez nas kodu np. #123456#. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, pokaże nam się lista ukrytych aplikacji.

Jeżeli chcielibyście ukryć nie tylko aplikacje, ale i poszczególne pliki, z pomocą przyjdzie wam funkcja sejfu, która trzyma w sobie super ważne pliki. Dostęp do niego jest ukryty, jak na sejf przystało. Nie widnieje on nigdzie na liście aplikacji, więc trzeba go znaleźć przez ustawienia. Dopiero tam po potwierdzeniu dostępu odciskiem palca otrzymamy dostęp do ważnych plików.

Poza udoskonaleniami, które widzimy są te, które działają pod przykrywką UI. Za każdym razem gdy przejdziemy do systemu płatności, najczęściej poprzez aplikację banku, włączona zostaje automatycznie ochrona płatności. Ochrona ta kontroluje stan bezpieczeństwa systemu i aplikacji. Dla przykładu, gdy macie podłączony przewód USB w trybie przesyłania danych, zostaniecie powiadomieni o fakcie, że jest to niebezpieczna konfiguracja. Zostaniecie poproszeni o dołączenie USB albo zamknięcie aplikacji.

W tle również działa „Bezpieczna Klawiatura” , która zostaje uruchomiona za każdym razem gdy musicie wprowadzić dane do logowania (nawet do strony internetowej). W tym momencie klawiatura przechodzi w tryb, w którym nie łączy się z internetem i nie rejestruje żadnych danych.

Co mogę dodać, w kwestii finansów i bezpieczeństwa danych nie ma żartów, zatem OPPO podeszło do tego tematu z pełną świadomością.

ColorOS 11.1 – customizacja

Nowy ColorOS to również mnóstwo opcji customizacji. Możemy bowiem w kreatywny sposób tworzyć swoje tapety dla Always On Display rysując palcem wzory niczym z kalejdoskopu, zmienić wygląd ikon, czcionek, kolorów motywu czy dodania animowanych tapet. W sumie daje nam to nieskończoność możliwości dopasowania OPPO Reno 5 do swoich preferencji.

Osobiście jestem jednak zwolennikiem trybu ciemnego i raczej prostych motywów z miłym dodatkiem w formie podświetlania krawędzi przy powiadomieniu. Dla takich osób również znalazło się coś ciekawego w nowym ColorOS – 3 stopnie trybu ciemnego. Różnią się one czernią tła, a co za tym idzie kontrastem całości UI. Jego maksymalne ustawienie (widoczne na zdjęciu) docenicie na pewno w nocy, podczas gdy delikatny spowoduje, że całość będzie bardziej widoczna w słońcu.

ColorOS 11.1 – Produktywność

Do ColorOS trafiły również zmiany zwiększające naszą produktywność. Podział ekranu na 2 może nie robi na nikim wrażenia, ale możliwość odpalenia aplikacji w skalowanym oknie nadal nie jest standardem. A szkoda, bo jest to w założeniu prosta rzecz, której używam niemalże na co dzień. FLEXDROP, bo tak nazywa się ta funkcjonalność w OPPO to zdecydowanie jedna z ciekawszych nowości.

Taka opcja pozwala nam otworzyć skalowalne, małe okno aplikacji, z której chcemy coś spisać albo sprawdzić. Zamiast przeskakiwać z okna w okno, możemy otworzyć sobie okienko niczym w Windows. Jest to bardzo przydatna dla mnie funkcja by coś w małym oknie policzyć na kalkulatorze, albo otworzyć okno projektu podczas rozmowy video z klientem.

Przyda się również wielu opcja tłumaczenie zrzutów ekranu w prosty sposób przy użyciu Google Lens. Wystarczy 3 palcami zsunąć z góry ekranu i na pobranym zrzucie kliknąć „Tłumacz”. W tej sposób w parę sekund przetłumaczymy interesujący nas tekst np. ze strony www bez potrzeby jego kopiowania.

W momencie gdy z telefonu robimy małe biuro i korzystamy z jego mocy obliczeniowych oraz wyświetlacza w 100% otwierając kilka okien naraz, może okazać się, że zabraknie wam baterii do końca dnia. Zamiast chaotycznie szukać gniazdka i pożyczonej ładowarki macie pomoc w postaci trybu intensywnego oszczędzania energii. Tryb ten nie tylko ogranicza moc obliczeniową procesora, ale uruchamia ColorOS w specjalnym ciemnym środowisku, który ograniczony zostaje do 6 wybranych aplikacji. Jeżeli pomyślałeś sobie „ile to zmieni?” to powiem, że wiele. Ostatnie 5% baterii to albo 5h czuwania, gdy czekasz na ważny telefon, albo 1,5h czatowania na WhatsApp.

ColorOS 11.1 to też relaks

Nowy ColorOS to również nowe OPPO Relax 2.0, który do wszystkich dźwięków typowo relaksacyjnych dodaje inne. Do wyboru mamy na przykład odgłosy z miasta Chin czy Japonii wraz z pełnym opisem miejsca. Ciężki dzień w pracy i hałas w autobusie to nie problem. Wkładasz do uszu słuchawki OPPO Enco X z ANC, uruchamiasz „Lato nad morzem” i nie ma opcji abyś nie poczuł ulgi.

Jeżeli jednak jesteś osobą, która najlepiej odpoczywa czy rozrywce, jak ja, ucieszysz się z rozbudowanej przestrzeni gier. Blokowanie połączeń, wyświetlanie powiadomień w formie przewijanych pasków, które po chwili znikają, poprawienie kolorów czy utrzymanie aktywnej gry podczas wygaszonego wyświetlacza to tylko część opcji z zaawansowanego trybu gry. Gracze w PokemonGO albo Ingress będą szczególnie zadowoleni z opcji utrzymania aktywnej rozrywki pomimo wyłączonego ekranu.

Jak widzicie, nowości w nowym systemie jest mnóstwo. Co dla mnie najważniejsze, pomimo tylu nowych opcji oprogramowanie nadal działa płynnie i lekko. OPPO Reno 5 z procesorem Snapdragon 765G równie płynnie co inne smartfony z procesorami serii Snapdragon 8xx. Mam nadzieje, że rozumiecie teraz czemu OPPO tak szybko zyskuje na popularności – moim zdaniem to zasługa oprogramowania.

Artykuł powstał przy współpracy z marką OPPO.