Sennheiser Ambeo to soundbar za ponad 10000 zł i jest pełen iluzji- pierwsze wrażenia

Przez wiele lat słuchawki bezprzewodowe w świecie audio traktowano z przymrużeniem oka. Praca producentów w pocie czoła, by przynieść użytkownikom wysokiej jakości dźwięk, wiele zmieniła w tym temacie. Podobnie teraz Sennheiser z model Ambeo przenosi jakość soudbarów na wyższy poziom. Pozwól, że spróbuję Cię o tym przekonać.

Podobnie jak wielu miłośników audio nigdy nie byłem przekonany do urządzeń typu soundbar. Nie pomogło mi w tym też kilka urządzeń tego typu, które przewinęło się przez mój dom. Nie ma to podłoża w tym, że nie rozumiem, czym ten sprzęt jest. Doskonale zdaje sobie sprawę, ale separacja stereo i budowa sceny to coś, w czym ten sprzęt mi nie za bardzo imponuje. Zmieniłem jednak zdanie w pewnych innych kwestiach, pomógł mi w tym Sennheiser Ambeo.

Sennheiser Ambeo

Przyznam, że nie zawsze mam okazje testować sprzęt w tak wyjątkowej cenie. Rzadko mam możliwość odsłuchu „graj listewek” w cenie powyżej 4000 zł. Jeszcze rzadziej widuje te, które działają w systemie 5.1.4 i mają 13 głośników jak sprzęt Sennheisera. Całkiem często mam okazję przyglądać się nowościom od Sennheiser. Ostatnio były to słuchawki Momentum 3 Wireless.

W poprzedniej recenzji pisałem o tym, że Sennheiser ma 75 lat doświadczenia przez które stworzył tysiące produktów. Ma ich nawet obecnie ponad 200 w ofercie. Wspominałem też o tym, że sprzęt tej firmy nie jest uniwersalny, a jego inżynierowi dedykują każdy model konkretnemu zastosowaniu. W przypadku produktów z serii Ambeo nie ma wątpliwości, czym kierują się konstruktorzy.

Ambeo to nowa seria produktów niemieckiej firmy. Mają one dostarczyć topowe możliwości oraz jakość premium. Obecnie oferta Sennheisera koncentruje się na trzech produktach — mikrofonie, zestawie słuchawkowym oraz soudbarze z systemem dźwięku przestrzennego 5.1.4.

Imersyjny i kompleksowe doświadczenie

Wszystko, co słyszysz w prawdziwym świecie jest imersyjne. Technologia obejmuje nowe formy pochłonięcia przez wirtualną, rozszerzoną i mieszaną rzeczywistość oraz tego, co poza tym. Zapewniamy kompleksowe rozwiązania 3D Audio abyś mógł uzyskać tak naturalne i wciągające wrażenia, jak to tylko możliwe.

Sennheiser ma długą historię w przesuwaniu granic innowacji w technologiach audio i holistycznego podejścia od uchwycenia do odsłuchu dźwięków. AMBEO narodziło się z chęci zapewnienia najwyższej jakości dźwięku, włączając w to najbardziej zaawansowaną technologię dźwięku 3D w nowych produktach, nowe narzędzia oraz nowe techniki.

Obietnicą AMBEO jest umożliwienie słuchaczom doświadczania oraz kształtowania nowych perspektyw i realiów dźwięku. Dzięki rozwiązaniom audio, które rejestrują i wzmacniają prawdziwe życie, AMBEO wyposaża twórców treści w wyjątkowe narzędzia, które mają wpływ na ich odbiorców. To dla tych słuchaczy, którzy są spragnieni zapierających dech w piersiach emocji, akcesoria AMBEO zmieniają każdą chwilę w nadnaturalne wrażenia dźwiękowe.

Przepustka do świata audio pełnego iluzji

Jeśli interesujesz się światem audio, to nazwa AMBEO musi Ci się z czymś kojarzyć. Z pewnością jest to dźwięk ambisoniczny lub pokrewna dziedzina – dźwięk binauralny. Jeśli jednak te nazwy nic Ci nie mówią, nie musisz się martwić, nie ma w tym czarów, jest za to sporo techniki. Można ją jednak szybko wytłumaczyć.

Technika dźwięku ambisonicznego polega na realizacji dźwięku przestrzennego, płynącego do nas w 360 stopniach. Nagrywanie dźwięku w ten sposób wymaga specjalnych kulowych mikrofonów (ukierunkowanych w wielu stronach) oraz specjalnego zestawu nagłośnienia potrzebnego do odtworzenia efektów nagrania.

Dźwięk binauralny (Bineural) to pokrewna technika, która ma na celu nagrywanie dźwięku. Ma ona na celu umożliwienie zlokalizowania źródła dźwięku i stworzenie wrażenia znajdowania się w centrum „nagrywanej akcji”. Zresztą zobacz sam, o co chodzi (koniecznie załóż słuchawki):

https://www.youtube.com/watch?v=TKEs1InF5qY

Czy czułeś się, jak gdybyś to Ty był u fryzjera? Takich właśnie doświadczeń chce dostarczyć Sennheiser.

Sennheiser Ambeo to sprzęt z najwyższej półki

AMBEO to sprzęt, który wydaje się być łatwym do zdefiniowania. To w zasadzie soundbar w wydaniu premium. To jednak tylko pozory, bo takie określenie nie oddaje faktu, że AMBEO zaprzęga do pracy aż 13 przetworników. Dzięki temu dźwięk realizowany jest w układzie 5.1.4. Odpowiednie przetwornika pozwalają na uzyskanie donośnego i głębokiego dźwięku już 30 Hz — oczywiście to nie jest rekordowo niska wartość, wśród podobnych urządzeń. Nie uprzedzając jednak faktów, Sennheiser świetnie broni dolnych partii muzycznych, dzięki czemu nie potrzeba tu zewnętrznego subwoofera.

Oprócz zgodności z Dolby Atmos, DTS: X i MPEG-H, technologia Upmix soundbaru AMBEO może zmienić dźwięk stereo lub 5.1 w dźwięk 3D. Aby zapewnić łatwe korzystanie z ulubionej rozrywki wysokiej jakości, dostępna jest obsługa najnowszych standardów HDMI — eARC i Dolby Vision -, soundbar jest także kompatybilny z transmisją 4K oraz posiada wbudowany Bluetooth i Chromecast.

Urządzenie od Sennheisera współpracuje doskonale z towarzyszącą aplikacją Smart Control. To ona pozwoli zaktualizować oprogramowanie AMBEO oraz da możliwość personalizacji akustycznej.

Pierwsze wrażenia

Gdy zobaczyłem wielkie kartonowe pudło, które przywiózł kurier — oniemiałem. Wiedziałem, że będę miał do czynienia z potężnym soudbarem. Nie wiedziałem, że aż tak. Wielkość kartonu nie była tylko powiększona przez dodatki i wypełniacze, które miały chronić sprzęt. Sennheiser AMBEO to sprzęt sporych rozmiarów, które wynoszą ok. 126,5 × 13,5 × 17,1 cm.

W kartonie znalazło się wszystko, co potrzeba do przeprowadzenia instalacji sprzętu. Zresztą zawartość zestawu przybliżę Wam z pełnej recenzji. Sprzęt nie wymaga żadnych specjalnych zabiegów, by zainaugurować jego pracę. Oczywiście osoby, którym zależy na maksymalnie dobrych wrażeniach, powinny przeprowadzić kalibrację za pomocą dołączonego masztu z mikrofonem.

Samo sounbar prezentuje się znakomicie i jest bardzo stylowy. Jego kształt, chociaż wynika z zastosowanych przetworników i musi trzymać się pewnej formy, naprawdę wpada w oko. Również takie smaczki jak podświetlane logo, czy wyświetlacz wysokiej jakości świadczą o tym, że to podzespoły, a nie legenda marki miały wpływ na cenę.

Również pierwszy odsłuch zrobił na mnie wrażenie. Szybko spostrzegłem, że faktycznie to sprzęt, który wydaje się nie potrzebować osobnego subwoofera. Kolejnym spostrzeżeniem był fakt, że muszę przeprowadzić kalibrację za pomocą mikrofonu. Dźwięk bowiem miał innych charakter w zależności od tego, gdzie się znajdowałem. Postanowiłem wiec zaufać inżynierom Sennheisera i skonfigurować sprzęt tak, jak sobie tego życzyli. Co z tego wyszło, opiszę w pełnej recenzji — którą, za kilka dni znajdziecie tutaj.

Specyfikacja techniczna

Więcej informacji można znaleźć na stronie producenta. Instrukcja obsługi w PDF.

Galeria zdjęć