Chociaż do premiery nowego Samsung Galaxy S11 zostało ponad pół roku, wiemy już co nieco o nadchodzącym flagowcu. Jego aparat fotograficzny ma mieć imponującą rozdzielczość 108 MP i to podobno niejedyna zaleta nowej konstrukcji!
Na rynku jest już kilka telefonów z aparatem 48 MP, w poniedziałek byliśmy na premierze Xiaomi Redmi Note 8 Pro z aparatem 64 MP. To nie koniec wyścigu megapikseli — Marika przestawiła w swoim artykule Xiaomi Mi Mix Alpha z aparatem 108 MP produkcji Samsunga. To najprawdopodobniej ten sam aparat, który znajdzie się w Samsung Galaxy S11.
Matryca 108 MP i 5-krotny zoom optyczny
Nową matrycą, która wedle analityków trafi do nowego flagowca, to przygotowana wspólnie z Xiaomi Samsung ISOCELL Bright HMX. Myli się ten kto twierdzi, że nie ma to sensu, a piksele są upakowane zbyt gęsto. Oprócz liczby megapikseli wzrosły też fizyczne gabaryty matrycy— teraz to aż 1/1,33 cala. Przekłada się to na pojedyncze piksele o wielkości 0,8 mikrometra.
Matryca obsłuży też technologię Pixel Binning, czyli łączenia sąsiadujących pikseli. Zdjęcie powstałe z wykorzystaniem tej technologi będzie czterokrotnie mniejsze (27 MP), ale będzie cechowało się większą ilością światła, lepszymi kolorami i mniejszym szumem. System Smart-ISO dostosuje w lepszy sposób parametr ISO oraz mechanizmy odszumiania zdjęć. Wiadomo też, że matryca zdolna jest do nagrywania materiałów wideo w rozdzielczości 6K i 30 klatkach na sekundę.
Strona SamMobile która podaje dzisiejsze rewelacje, informuje też o nowym układzie obiektywów. Dotychczas topowy Galaxy S10+ oferował jedynie 2-krotne przybliżenie optyczne. Jego następca wywołać może niemałą rewolucję — będzie ponoć dysponować 5-krotnym zoomem optycznym. Za sparowanie matrycy z odpowiednimi obiektywami odpowiadać będzie jedna z wewnętrznych firm Samsunga.
Jeszcze lepszy czytnik palców w ekranie
Ciekawą nowością, która zadebiutowała w serii Galaxy S10, był napewno czytnik palców zatopiony pod taflą wyświetlacza. Samsung nadal nie jest zadowolony ze swojego rozwiązania, chociaż na tle konkurencji sprawdza się ono całkiem dobrze.
Powierzchnia robocza czytnika palców pod wyświetlaczem w Galaxy S10 oraz Note 10 wynosiła 36 × 36 mm. W nadchodzącym Galaxy S11 powierzchnia ta ma wzrosnąć do 64 × 64 mm. Dzięki temu proces skanowania odcisków palca ma być jeszcze wygodniejszy. Co ciekawe koreański gigant prowadzi równoczesne rozmowy z kilkoma dostawcami czytników — dzięki temu klienci mają otrzymać najlepszy czytnik spośród wszystkich nadchodzących smartfonów.
Pamięć dla użytkownika
Analitycy rynkowi twierdzą, że Samsung będzie chciał utrzymać podobną jak u poprzednika cenę. Zwiększy dostępne warianty pamięci (której górna granica wyniesie nawet 1 TB), ale zachowana zostanie oferta na warianty z 128 GB. To dobry ruch, zwłaszcza gdy widzimy rosnące z generacji na generację ceny flagowców.
Nowe doniesienia mówią też o tym, że model podstawowy — Galaxy S11e ma dysponować 8 GB pamięci RAM zamiast 6 GB jak u poprzednika. Nie będzie to miało jednak wpływu na cenę. To całkiem miła wiadomość.
Kolory i nakładka systemowa
Oprócz tego seria Galaxy S11 zadebiutuje z nakładką systemową One UI w wersji 2.1 przynoszącej kolejne funkcje. Pewne ściśle związane z producentem osoby zdradziły też redakcji SamMobile, że niemal pewne jest, że Galaxy S11 oferowany będzie w białym, niebieskim oraz różowym kolorze. To oczywiście nie wszystkie możliwe warianty kolorystyczne, ale te przeszły już wewnętrzną akceptację.
Źródło: SamMobile