Dawno nie pisałem o przelotach Starlinków, ale też nie było okazji. Dzisiaj pojawia się mała, ale jednak szansa na zobaczenie przelotu nad naszymi głowami.

Nad Polską znajdzie się seria satelitów z ósmej partii, czyli nie tak dawno wystrzelona. Dziesiąta partia nie ma szczęścia i już od ponad miesiąca nie może dojść do startu, a daty kolejnej próby SpaceX już nawet nie podaje.

PRZELOTY STARLINK We wtorek 14.07.2020:

  • 21:59 – 39 satelitów Starlink, widoczne “centralnie nad nami” (będą lecieć od zachodu)
  • 22:35 – 40 satelitów Starlink, widoczne “centralnie nad nami” (będą lecieć od zachodu)

TESTY STARLINKÓW W TYM ROKU

SpaceX chce zapewnić dostęp do internetu na całym świecie. W tym roku planowane są pierwsze poważne testy szerokopasmowego Internetu ze Starlinków w Stanach Zjednoczonych, a także w Kanadzie.

Jak nie idzie, to nie idzie – SpaceX przekłada start Starlink-10

Satelity mają stworzyć olbrzymią sieć, która zapewni dostęp do Internetu w najdalszych zakątkach naszej planety. Plany SpaceX są bardzo ambitne, chcą wysłać wszystkie satelity Starlink w przeciągu 12-14 miesięcy. Według założeń firmy zapewni to dostęp do sieci o przepustowości 1 Gbps nawet na obszarach wiejskich. Pierwsza seria została wystrzelona pod koniec maja ubiegłego roku, a do dzisiaj wysłano 9 zestawów.

Internet ze Starlinków od SpaceX jest już dostępny, a co najlepsze – działa. Pierwsze testy się odbyły i to z powodzeniem. Dowodem na działanie jest tweet, który wysłał Elon Musk, korzystając właśnie z internetu ze Starlink.

SPACEX ZWIĘKSZA ZASIĘGI

SpaceX kilka miesięcy temu złożył niezbędne dokumenty z wnioskiem o zgodę na wystrzelenie nawet 30 000 satelitów. Pierwotnie miało to być 12 000, na które zgoda już jest. Łączna liczba budzi zatem podziw, bo będzie to 42 000 satelitów w przestrzeni kosmicznej. Taka konstelacja ma zapewnić dostęp do szerokopasmowego internetu nawet w najbardziej oddalonych zakątkach świata.