Na początku listopada 2018 roku napisałem tekst na temat Game Off. Co za twór? Jest to internetowy gamejam, w którym wziąć udział może każdy. Od amatora, po profesjonalistę. Tworzyć grę można samemu lub w zespole. Nie ma żadnych ograniczeń co do języka programowania lub silnika. Jest tylko jeden haczyk. Na stworzenie gry ma się jeden miesiąc. Aby tytuł został oceniony przez innych twórców, musi działać.

Nie ma miejsca na genialne pomysły. W Game Off trzeba dostarczyć działający produkt. Tematem edycji z 2018 roku była hybryda. Szeroko rozumiana. Od nietypowego połączenia gatunków, po zestawienie różnych rodzajów grafiki lub muzyki. Sam zastanawiałem się co i z czym połączyć, ale żaden z moich pomysłów nie wydawał mi się wystarczająco ciekawy. Stworzyłem mały prototyp, jednak był, delikatnie mówiąc, niegrywalny. Chciałem połączyć strategię czasu rzeczywistego z grą karcianą. Pomysł może i ciekawy, jednak realizacja była po prostu tragiczna. Nawet nie mam na myśli kodu, ale sam game design. Wyciągnąłem wnioski ze swojej porażki, może w 2019 roku uda mi się stworzyć coś sensownego.

W ramach Game Off ukończono ponad 300 projektów. Są to większe i mniejsze gry. Pomysły szalone, czasem kontrowersyjne, okazjonalnie eksperymentalne. Połączenia są zaskakujące. Pong i wąż? Dlaczego nie! W końcu trzeba sobie jakoś skomplikować odbijanie piłeczki. A gdyby tak połączyć grę wymagającą poczucia rytmu z gotowaniem? Niemożliwe? Wykonalne i na dodatek całkiem grywalne. Zestawienie najciekawszych projektów znajdziecie tutaj. Zachęcam do ich przetestowania. Już samo czytanie opisów często rozwala mózg. Fascynujące jest to, jak ludzie potrafią połączyć ze sobą różne, często nieprzystające do siebie, elementy.

Game Off to wspaniała inicjatywa. Promuje kreatywność, zachęca do mierzenia się z własnymi słabościami. Podejrzewam, że projekty wykonane w trakcie tego game jamu, będą w stanie zainspirować niejednego profesjonalistę. A gracze bez problemu znajdą kilka ciekawych, mocno wciągających tytułów.