Na rynku jesteśmy już kilka lat. Były wzloty, były upadki, jak w zasadzie w każdym hobbystycznym biznesie. W którymś momencie pojawiły się nieśmiałe marzenia, że byłoby cudownie, założyć stacjonarną redakcję i żyć tylko z DailyWeb. Nieśmiałe marzenia zmieniły się właśnie w konkretny plan, dlatego też z wielką dumą mogę ogłosić, że zatrudnimy człowieka na etat, by pomógł nam ten cel osiągnąć.

Pamiętam nasze pierwsze zarobione pieniądze. To było około 400zł. Nie mogliśmy posiąść się z radości, co zrobimy z tak wielką sumą. Mimo, że były to symboliczne wartości, to radość z pierwszej komercyjnej współpracy była ogromna. Przez te kilka pięknych lat było tych współprac więcej. Z łezką w oku wspominam akcje, kiedy mogliśmy spotkać się całym zespołem, by opracować video dla Cyfrowego Polsatu/Plusa.

https://www.facebook.com/dailyweb/videos/1474458022592948/

To były piękne kilka dni, pełne radości, jeszcze więcej zabawy, a i czasem nerwów, kiedy startując ze zdjęciami, musiałem wziąć odpowiedzialność, za to że scenariusz nie był jeszcze potwierdzony.

Cel – stacjonarna redakcja DailyWeb

Jeśli śledzicie nas na bieżąco, wiecie z pewnością przy okazji wpisów organizacyjnych, że zawsze podkreślałem, że redakcja stacjonarna to cel nadrzędny, prócz oczywiście zacementowanego zespołu. Tutaj nie jest łatwo niestety, bo każdy z nas pracuje na etacie, ma swoje codzienne obowiązki, a DW jest czymś extra. Ciesze się mimo to, że mamy nowych ludzi, pełnych pasji, a także że mimo, że ze szkieletu DW wypaliła się Agata, to dalej pozostaje w nim Łukasz i Mariusz, którzy są ze mną od samego początku.

Ostatnio myśląc o krokach w przód, pomyślałem że czas realizować marzenia, jakby nie brzmiało to po coachowemu. Dlatego też po konsultacjach, zasięgając opinii wielu osób, postanowiłem zaryzykować przepaleniem naszego skromnego budżetu i zatrudnienie osoby na etat. W końcu kto jak nie prawdziwy sprzedawca, wypchnie nas do przodu i pozwoli na założenie redakcji?

Dotychczas klienci trafiali do nas sami, a czasem my sugerowaliśmy własne pomysły, które niekiedy się sprzedawały. Nikt z nas nie robił tego w jakikolwiek skrupulatny sposób. Dlatego też, chcemy zatrudnić handlowca z krwi i kości, który zajmie się całością działań, pięknie ujmując: monetyzacją naszego ruchu.

New Business Manager – poszukiwany

Rozglądając się po sieci, czy można nazwać kogo konkretnie poszukujemy, by być bardziej fancy, niż mówiąc o handlowcu, okazało się że potrzebny nam jest New Business Manager. Nie jestem do końca pewien, czy to oby na pewno fortunne określenie osoby, ale patrząc na kompetencję takiego kandydata, to zdaje się to być strzał w dziesiątkę.

Jesteśmy elastyczni jeśli miałoby to być pełen etat czy pół. Druga opcja wydaje się być bardziej fortunna, gdy ktoś zajmujący się sprzedażą, dorzuci sobie na na plecy, aktywności związane z DailyWeb. Tym bardziej, że podstawa u nas będzie pełnić rolę minimalnego dochodu, zaś całość skupiamy na prowizjach od sprzedaży. Pomysłów w głowie pełno, jeśli znajdziemy właściwą osobę, na pewno ustalimy wspólny plan.

Oczywiście mierząc wysoko, zakładamy, że taka osoba docelowo będzie pełnić rolę koordynatora sprzedaży, mam nadzieje że to cel osiągalny w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Tego jednak dowiemy się od kandydata :-)

Póki co nie mamy siedziby, pracujemy wszyscy zdalnie, ale wiadoma sprawa, najlepiej byłoby znaleźć taką osobę w miejscu w którym mieszkam – Trójmieście. W końcu jak tylko pojawi się redakcją, to warto by mieć kogoś u swego boku, to jednak nie jest warunek absolutnie wymagany. Nie ograniczamy się tylko do tej jednej lokalizacji, bo wiadomo, że głównym czynnikiem będą umiejętności i ewentualne doświadczenie.

Kim będzie idealny kandydat?

Osoba, która albo rozpoczęła swoją przygodę z działaniami sprzedażowymi albo posiada jakiekolwiek doświadczenie. Celowo o tym wspominam, bo nie zakładam, że naszą ofertą zainteresują się sprzedawcy z wieloletnim doświadczeniem. Mówią, że Ci już prace mają i nie potrzebują rozglądać się za nowymi obowiązkami, co naturalnie ma wielki sens. Kwestia wielkości etatu jest czymś do ustalenia, jak wspomniałem nie ograniczamy się, a kwestia ta będzie zależała głównie od kandydata (minimum jednak to pół etatu). Innymi cechami o których trzeba wspomnieć, to te wszystkie standardowe, typu: kompetencje miękkie, otwartość, determinacja, systematyczność i skrupulatność, znajomość angielskiego, a znajomość branży będzie dużą zaletą.

Ogłoszenie znajdziecie pod adresem dailyweb.pl/zatrudniamy. Jeśli macie idealnego kandydata lub sami nim jesteście, zgłaszajcie się.

Jestem cholernie szczęśliwy, że takie ogłoszenie możemy zamieścić. Zatrudnienie pierwszego człowieka na prawdziwy etat jest dla mnie naprawdę czymś wielkim. Mam nadzieję, że taką osobę uda się znaleźć, bo to dopiero początek planów, które kłębią się w głowie, a patrząc na koniunkturę i rekordy oglądalności, które bijemy z miesiąca na miesiąc, to powinno się to udać. Wierzę w to mocno!