Konkurent Facebooka? Nie wiem. Na pewno nie pierwszy, ani nie ostatni. Na pewno inny. Na pewno nie Ello (zrobiło szum mniej więcej przez 3 dni).
Mówię o Plague – plaga. Nazwa idealnie oddaje zasadę działania.
Nie Tworzymy własnej sieci znajomych, nie zapraszamy ich. Wszyscy użytkownicy aplikacji są w jednej sieci.
Aplikacja działa tak jak tinder – dostajemy kartę. Ta karta to wirus, możemy ją rozprzestrzenić – przesuwając do góry:
Wtedy zarażamy 4 osoby (wydaje mi się że ta ilość zmieni się w zależności od naszego infection index, który rośnie jeśli dodajemy dobre wirusowe treści). Jeśli żadna z tych osób nie poda wirusa – postu dalej, to wtedy umiera. Każdy post żyje przez 7 dni.
Po tych kilku informacjach już widać co jest kluczowe w Plague – treść. Nie jest wirusowa i warta podania dalej – wypad :) Nie będzie influencerów – podajesz dalej do 4 osób (lub więcej?), które są blisko Ciebie – geolokalizacja.
Jeśli wirus, który do Ciebie dotarł nie jest wart rozprzestrzenienia – pomijasz go przesuwając w dół:
Dostajemy jeszcze statystyki naszych postów:
Oraz statystyki infekcji dla poszczególnego posta, nie tylko naszego:
I to właściwie tyle :)
Ciekawa aplikacja typu social network. Nie nazwałbym jej konkurentem Facebooka, bo jej zasada działania jest inna, ale na pewno jest interesująca, (dla mnie przynajmniej) :) Już widzę, że ludzie z Polski jej używają, z Czech także, ale to dzięki geolokalizacji przy rozprzestrzenianiu.
Zachęcam zerknąć – mnie wciągnęło. Jakie są wasze wrażenia z Plague?