Tak, dobrze przeczytałeś tytuł. Hajs z jutuba w końcu zacznie się zgadzać. A tak całkiem na serio to serwis wideo od Google od dłuższego czasu cierpi na kryzys związany z monetyzajcą. Konkretnie to ze sposobami monetyzacji ruchu. Nie chodzi mi tylko o to, że użytkownicy spoza USA tworzący treść zarabiają mniej.

To akurat nie jest tajemnicą, lecz powszechnie znanym faktem. Reklamy w serwisie coraz bardziej stają się natarczywe i firmy zaczynają się wycofywać z reklamowania. Dlaczego tak robią? Ponieważ czasami, właściwie to coraz częściej zdarza się, że ktoś z włączoną monetyzacją odstawia jakiś dziwny szajs. Reklama przed kontrowersyjnym filmem, czy w jego trakcie nie kojarzy się najlepiej. Firma, której materiał zostaje wyświetlony, może być skojarzona z wybrykami delikwenta.

logan poul w lesie samobójców

Oliwy do ognia dolewają tak zwane pato-streamy.

Nie jest wesoło

Mamy więc problem z reklamodawcami, którzy wykupują wyświetlenia przed lub w trakcie trwania wideo. Z drugiej strony firmy podpisujące umowy na promocje różnego typu z twórcami są coraz bardziej ostrożne, ponieważ nie zawsze może się to dobrze dla nich skończyć.

Problem nie jest mały. Wiele gwiazd YT o nim wspominało, na przykład Casey Neistat kilka razy. Po wybryku Logana udało mu się nawet przeprowadzić z wywiad z szefem biznesu YT, aby przybliżyć szerszej publice sytuację po stronie YouTube.

Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Idzie lepsze

Ale ale. Gigant przecież nie może upaść. Chce wspierać twórców, ponieważ to dzięki nim istnieje i staje się jeszcze bardziej popularnym medium.

Co planują zrobić?

We wpisie na oficjalnym blogu możemy przeczytać o kilku metodach, które chcą wprowadzić.

Nie chcą rozwijać możliwości zarabiania tylko dzięki reklamom. Idzie im to całkiem dobrze, ponieważ przyrost twórców zarabiających pięciocyfrowe kwoty na swoich kanałach wynosi 35%. Tych, którzy zarabiają sześciocyfrowe – o 40%. WOW. Nas jeszcze tam nie ma, ale się staramy.
  Możesz dać nam suba ;)

Nowe formy zarabiania na YouTube

Powstała platforma FameBit, która ma służyć Influencer marketingowi. Dzięki niej twórcom ma być łatwiej złapać deala z firmami chcącymi się reklamować. Brzmi to całkiem spoko, życie zweryfikuje. Jestem jednak dobrej myśli. Kibicuję.

Płatne członkostwa. Wcześniej testował to Kuba Klawiter oraz między innymi Kickster. Nazywało się to sponsorowaniem. Teraz zasada będzie ta sama, nazwa natomiast inna. Channel Membership – pozwoli za drobną kwotę wspierać kanał w zamian za ekskluzywny content. Ot taki wbudowany patronite, z tym, że pieniądze zostaną w Moutain View.

Niebawem opcja ta ma być szerzej dostępna dla kanałów z minimum 100 000 subów.

zrzut ekranu z youtube przedstawiajacy nową funkcję

Sprzedaż gadżetów związanych z kanałem. To jest kolejna opcja dostępna od dziś dla kanałów z minimum 10 000 subów. Oczywiście, póki co w USA ale ma być szybko rozwijana. Aktywnie szukają partnerów pomagających w dostarczaniu gadżetów. Impulsem do tego była postać kreskówkowego pająka, którą twórca przemienił w pluszaka. Ponoć zarobił na nim 1 000 000 dolarów w ciągu 18 dni.

https://www.youtube.com/watch?v=Minu0lTlEOI

Premiery.

Rozwój livestreamów zebrał sporą publikę na YT. Google wprowadzi na YouTube premiery, czyli zaplanowane transmisje live, podczas których widownia będzie mogła oglądnąć na specjalnie przygotowanym landing page na żywo… premierę. Po zakończeniu będzie ona niedostępna.

Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Superchat

To już nie jest taka nowości, jednak jest promowany przez YouTube. O so chodzi? Za drobną kwotę możemy wyróżnić naszą wiadomość na czasie tak, aby streamer ją zobaczył a przez to zwiększyć szanse na odpowiedź na nasze pytanie.

Niestety nie da się doszukać kwot, jakie będą trafiały do twórców. A Tobie jak podobają się nowe metody monetyzacji przygotowane przez YouTube? Myślisz, że teraz będzie łatwiej wyżyć z prowadzenia kanału i zarobić jakieś rozsądne pieniądze? Daj znać w komentarzu.