Ten tydzień nie jest tak obfity w przeloty sztucznych satelitów internetowych Starlink od SpaceX, jak miało to miejsce w tygodniu poprzednim. Niemniej jednak trafiają się takie wieczory, jak ten dzisiejszy i będzie możliwość obserwacji jasnego pociągu przecinającego nasze niebo.
W ubiegłym tygodniu i generalnie w pierwszych dniach po wysłaniu najnowszej partii Starlinków, były one widoczne nad polską w godzinach porannych (3-4 w nocy). Teraz jednak jest okazja do obserwacji wieczornej. Zobaczcie, o której godzinie będzie to możliwe dzisiaj!
PRZELOTY STARLINK W piątkowy WIECZÓR 21.08.2020:
- 21:51 – 39 satelitów, widoczne „centralnie nad nami” (będą lecieć od zachodu)
Zajrzyj jeszcze wieczorem do tego tekstu, bo może pojawić się aktualizacja godzin!
STARLINKI OD SPACEX – ALE O CO CHODZI? CO TO JEST?
Satelity mają stworzyć olbrzymią sieć, która zapewni dostęp do Internetu w najdalszych zakątkach naszej planety. Plany SpaceX są bardzo ambitne, chcą wysłać wszystkie satelity Starlink w przeciągu 12-14 miesięcy. Według założeń firmy zapewni to dostęp do sieci o przepustowości 1 Gbps nawet na obszarach wiejskich. Pierwsza seria została wystrzelona pod koniec maja ubiegłego roku, a do dzisiaj wysłano 9 zestawów.
TESTY STARLINKÓW W TYM ROKU
SpaceX chce zapewnić dostęp do internetu na całym świecie. W tym roku planowane są pierwsze poważne testy szerokopasmowego Internetu ze Starlinków w Stanach Zjednoczonych, a także w Kanadzie.
Internet ze Starlinków od SpaceX jest już dostępny, a co najlepsze – działa. Pierwsze testy się odbyły i to z powodzeniem. Dowodem na działanie jest tweet, który wysłał Elon Musk, korzystając właśnie z internetu ze Starlink. W sierpniu odbyły się kolejne próby i prędkości powalają – w najdalszych zakątkach, gdzie wcześniej nie było żadnego zasięgu, teraz dostępny jest internet o prędkości zbliżonej do LTE.
SPACEX ZWIĘKSZA ZASIĘGI
SpaceX kilka miesięcy temu złożył niezbędne dokumenty z wnioskiem o zgodę na wystrzelenie nawet 30 000 satelitów. Pierwotnie miało to być 12 000, na które zgoda już jest. Łączna liczba budzi zatem podziw, bo będzie to 42 000 satelitów w przestrzeni kosmicznej. Taka konstelacja ma zapewnić dostęp do szerokopasmowego internetu nawet w najbardziej oddalonych zakątkach świata.