14.11.2025 12:00 | Aktualizacja: 14.11.2025 16:04

Steam Hardware – trzy urządzenia, wiele możliwości i potencjał na rewolucję

Przez ostatnie tygodnie po sieci krążyło wiele przecieków o nowych propozycjach od Valve. Jedne mówiły o nowym kontrolerze, inne o konsoli stacjonarnej, a jeszcze inne o nowych goglach VR. Wydawało się, że tylko część z nich się spełni, jednakże Valve nie poszło w tej kwestii na kompromisy.

Steam Hardware

Valve zapowiedziało trzy nowe urządzenia z linii Steam Hardware. Po udanym Steam Decku przyszła pora na dalszą ofensywę na rynku urządzeń do grania. Wśród nowości każdy znajdzie coś dla siebie. Nie przedłużając już dłużej, przyjrzyjmy się co takiego przygotowało Valve i co te zapowiedzi mogą oznaczać dla przyszłości branży gier.

Steam Controller – wygląda znajomo

Pierwszą z nowości zaprezentowanych w ramach inicjatywy Steam Hardware jest zupełnie nowy Steam Controller. W porównaniu do swojego poprzednika sprzed dziesięciu, nie próbuje on wymyślić koła na nowo. Wręcz przeciwnie – łączy sprawdzone rozwiązania z paroma ciekawymi zmianami prosto ze Steam Decka.

1 2 scaled

Kontroler jest wyposażony w dwie magnetyczne gałki analogowe, klasyczny zestaw przycisków ABXY, D-pad oraz dwa bumpery i triggery. Do tego dołączone zostały również dwa kwadratowe touchpady, ułatwiające nawigację w grach nieprzystosowanych do kontrolera, zestaw czujników do sterowania ruchowego oraz przyciski tylne, do których możemy przypisać dodatkowe akcje.

Wszystko zostało wzbogacone o czujniki dotykowe na szczycie gałek analogowych oraz na tylnej części gripu kontrolera, które domyślnie służą do przełączania trybu celowania żyroskopowego – nie są one jednak przypisane do tej funkcji na stałe i, podobnie jak ma to miejsce z przyciskami tylnymi, można do nich przypisać jakiekolwiek działanie.

2 1 scaled

Steam Controller zasilany jest akumulatorem litowo-jonowym, który naładujemy przez USB-C lub przez złącze magnetyczne, dzięki któremu połączymy również nasz kontroler z urządzeniem docelowym z pomocą akcesorium zwanego jako Puck. Warto tutaj dodać, że jeden Puck obsługuje do czterech kontrolerów na raz. Kontroler wspiera również połączenie przez USB lub Bluetooth, jeśli chcemy podłączyć go bez wpinania dodatkowych rzeczy do komputera.

Steam Machine – moc podniesiona do sześcianu

Mamy kontroler, teraz przydałoby się do czegoś go podłączyć. Steam Machine jest niejako stacjonarnym odpowiednikiem Steam Decka. W zgrabnej obudowie kryje się sześciordzeniowy procesor AMD oparty na rdzeniach Zen 4, któremu towarzyszy układ graficzny AMD RDNA3 z 28 jednostkami obliczeniowymi. Do tego Valve dorzuciło 16 GB RAM, 8 GB VRAM oraz dysk o pojemności 512 GB lub 2 TB, z możliwością rozszerzenia przestrzeni o kartę microSD. Steam Machine (czy też jak to gracze żartobliwie określają, GabeCube) zostało również wyposażone w dedykowany moduł bezprzewodowy służący do połączenia ze Steam Controllerem.

3 3 scaled

Jak to wypada w praktyce? Na stronie produktu Valve zapewnia, że sprzęt poradzi sobie z graniem w 4K w 60 klatkach na sekundę z użyciem FSR, działając przy tym cicho i chłodno. Steam Machine działa pod kontrolą SteamOS, który już teraz znakomicie radzi sobie z grami i zresztą nie tylko z nimi – Desktop Mode otwiera przed użytkownikiem masę możliwości niezwiązanych z gamingiem i sprawia, że urządzenie jest bardziej wszechstronne.

Valve przy projektowaniu tego urządzenia chciało zarówno konkurować z producentami konsol, jak i również zaoferować stosunkowo opłacalny komputer ogólnego przeznaczenia. Według Linusa Sebastiana z kanału Linus Tech Tips, wspomniane wcześniej zamiary mają również znaleźć swoje odwzorowanie w cenie, która ma być konkurencyjna względem innych komputerów. Jednakże, wraz z komputerową ceną, dojdą pewne komputerowe możliwości – Steam Machine pozwala na łatwą wymianę wbudowanego dysku SSD na taki w formacie M.2 2230 lub M.2 2280 oraz na wymianę pamięci RAM, która jest oparta o moduły SODIMM.

Steam Frame – gogle VR, które (prawdopodobnie) zmienią wszystko

Ostatnim ogłoszeniem, a zarazem moim zdaniem tym, które może najwięcej zmienić (nie z powodów, o których można byłoby pomyśleć), jest Steam Frame. Nowe gogle VR od Valve pozwalają zarówno na grę w gry VR, jak i te „klasyczne”. Kontrolery zostały specjalnie wyposażone we wszystkie przyciski, które możemy znaleźć na klasycznym kontrolerze, tak aby wszystko działało z marszu. Steam Frame jest również kompatybilne ze Steam Controllerem.

4 scaled

Od strony sprzętowej mamy tu do czynienia z ekranem o rozdzielczości 2160 na 2160 pikseli (dla każdego oka) oraz o częstotliwości odświeżania od 72 do 144 Hz. Urządzenie oparte jest o procesor Snapdragon 8 Gen 3 sparowany z 16 GB RAM. Urządzenie jest zasilane baterią o pojemności 21,6 Wh, którą naładujemy przez USB-C. Sama bateria znajduje się na pasku z tyłu głowy, co pozwoli lepiej rozłożyć masę urządzenia. Steam Frame i jego kontrolery orientują się w przestrzeni przy użyciu zestawu monochromatycznych kamer na froncie urządzenia.

5 scaled

W zestawie z urządzeniem znajdziemy również adapter bezprzewodowy, który po podłączeniu do komputera (takiego jak na przykład Steam Machine), pozwoli nawiązać bezpośrednie połączenie z minimalnymi opóźnieniami. Na pierwszy rzut oka, całość może nie brzmieć przekonująco, gdyż dotychczasowe rozwiązania związane z bezprzewodową wirtualną rzeczywistością zapewniały mieszane odczucia – jak działa, to działa dobrze, ale jak coś pójdzie chociaż minimalnie nie tak, to całość się sypie jak domek z kart.

Valve jednak wyciągnęło lekcję z tego, jak radziła sobie z tym konkurencja i, jeśli wierzyć opiniom dziennikarzy i twórców zaproszonych na pokazy, stworzyło coś niesamowitego. Steam Frame korzysta z obecnie rzadko wykorzystywanego pasma 6 Ghz do transmisji obrazu i audio, dzięki czemu jest w stanie uniknąć wielu zakłóceń obecnych w pasmach 2,4 i 5 GHz.

Oprócz tego, aby zagwarantować jak najlepsze doświadczenia, Valve zaimplementowało czujniki do śledzenia gałek ocznych, co z kolei stanowi podstawę rozwiązania określanego jako Foveated streaming – gogle sprawdzają, gdzie użytkownik skupia swój wzrok i wyświetlają w danym miejscu obraz w najwyższej jakości, podczas gdy wszystko dookoła jest transmitowane w niższej rozdzielczości. Dzięki temu jednemu trickowi, transmisja obrazu na Steam Frame działa w sposób nieodróżnialny od tego, co oferują przewodowe gogle VR.

6 scaled

Strumieniowanie gier nie jest jedyną opcją, gdyż Steam Frame działa pod kontrolą systemu SteamOS i jest w stanie uruchomić gry lokalnie (zarówno te VR-owe, jak i zwykłe). To, czy nasza gra jest kompatybilna ze Steam Frame, będzie można sprawdzić przy użyciu programu Steam Frame Verified, działającego analogicznie do Steam Deck Verified. Valve wspomniało również, że system będzie radził sobie z aplikacjami przygotowanymi z myślą o Androidzie, co otworzy Steam Frame na tysiące aplikacji dostępnych na urządzeniach konkurencji takich jak Meta Quest 3, oraz… grami przygotowanymi na komputery z Windowsem.

Protonowa rewolucja

Dlaczego fakt, że Steam Frame poradzi sobie z grami z Windowsa jest czymś, co może zrewolucjonizować rynek hardware’u do gier? Odpowiedź tkwi w Protonie. Gdy Valve szykowało się do premiery Steam Decka, ogłosiło, że wspomniany handheld, pomimo działania pod kontrolą SteamOS, będącego zmodyfikowanym Linuxem, będzie wspierał znakomitą większość gier dostępnych na komputery Windows, bez konieczności przygotowywania dedykowanych portów – wszystko to dzięki otwartoźródłowej warstwie kompatybilności znanej jako Proton. Ale obietnice to tylko obietnice – jak było w praktyce

7 scaled

Amerykanie dotrzymali słowa i tym samym zrewolucjonizowali granie na systemach innych niż Windows, a teraz chcą pójść o krok dalej. Tak jak wspomniałem wcześniej, Steam Frame opiera się na procesorze Snapdragon 8 Gen 3, opartym na architekturze ARM, która jak się idzie domyślić, różni się znacząco od architektury potocznie określanej jako x86, znanej z procesorów AMD i Intela. Z tego też powodu Proton został niejako wzbogacony o warstwę translacyjną FEX, która będzie na bieżąco tłumaczyć kod maszynowy programu tak, żeby procesor ARM był w stanie go zrozumieć.

Największa rewolucja wynika z tego, że ta zmiana została wprowadzona do całego SteamOS i nie jest ekskluzywna dla Steam Frame. Otwiera to wiele nowych możliwości dla producentów, deweloperów i przede wszystkim graczy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Proton i FEX zostały zaimplementowane w aplikacji, która pozwoli odpalić pecetowe gry na ekranie tabletu lub telefonu.

Inną opcją jest na przykład handheld w stylu Steam Decka oparty na procesorze ARM lub laptop gamingowy z nowym procesorem ARM od NVIDII, który podobno czai się tuż za rogiem. Sam osobiście łudzę się, że jakimś cudem Apple dostrzeże ten potencjał i z pomocą Valve otworzy macOS na gry, tak jak miało to miejsce z Linuxem (natywnie działający Cyberpunk mocno się do tego marzenia przyczynił).

Najważniejsze pytanie: kiedy?

Valve poinformowało, że wszystkie zapowiedziane urządzenia zadebiutują na początku 2026 roku. Na ten moment nie są znane też ceny urządzeń. Valve, w rozmowach z twórcami internetowymi i dziennikarzami, informowało, że z uwagi na dość niestabilną sytuację gospodarczą (czytaj: cła zmienne jak humory prezydenta USA), nie chcą podawać cen w tym momencie, jednakże są świadomi cen na rynku i wycenią produkty z linii Steam Hardware w sposób konkurencyjny, tak jak miało to na swój sposób miejsce ze Steam Deckiem.

R E K L A M A
Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Moim skromnym zdaniem, cały line-up Steam Hardware ma wielki potencjał zmienić rynek gier w sposób w jaki Steam Deck odmienił granie mobilne. Konsolowe doświadczenie w połączeniu z potężną biblioteką posiadanych już gier brzmi jak marzenie, a już niedługo stanie się to rzeczywistością. Ponad to, Steam Frame, pomimo bycia urządzeniem do wirtualnej rzeczywistości, ma szansę odmienić to, jak projektowane są urządzenia do gier oraz, co za tym idzie, spopularyzować procesory ARM wśród konsumentów (co zresztą udało się dla Apple i póki co nie wyszło Microsoftowi).

Wciąż pozostaje jednak jedno, niezwykle ważne pytanie, na które Valve nie odpowiedziało przez ostatnie 20 lat: kiedy Half-Life 3?