Można powiedzieć, że do trzech, albo i czterech razy sztuka. Miejmy nadzieję, że już dzisiaj się uda i jubileuszowa, dziesiąta już misja Starlinków ruszy. Poprzednie próby, z różnych powodów były przekładane.
Ostatnim powodem był start Falcona 9 z misją GPS III SV03. Zabrała ona serię satelitów wojskowych na ziemską orbitę. Misje wojskowe mają wyższy priorytet, dlatego satelity internetowe Starlink musiały poczekać na swoją kolej.
W czerwcu SpaceX wypuściło 9 misję Starlink. Jutro natomiast misja numer 10. Wśród ostatnich satelitów żaden nie posiadał osłon słonecznych, które mają ograniczyć odbicie światła. Poinformowano jedynie, że w dziesiątej partii osłony się pojawią. Starlink-10 wystartuje już dzisiaj, 8 lipca o godzinie 18:00 (czasu polskiego). Transmisja jak zawsze na kanale SpaceX na Youtube.
Zobacz start Falcona 9 z misją GPS III SV03
Tydzień temu, we wtorek 30 czerwca, z przylądka Canaveral na Florydzie wystartował Falcon 9. Na pokładzie rakiety znalazł się kolejny już wojskowy satelita GPS III SV03.
STARLINKI MNIEJ WIDOCZNE
Jak zapewnia Elon Musk, szef SpaceX, właśnie najbliższy zestaw satelitów ma być wyposażony w specjalne osłony. Mają one ograniczyć odbijanie światła od satelitów, dzięki czemu nie będą aż tak rozświetlały nieba (przez co będą mniej widoczne). Dziewiąty start Starlinków oznacza, że na orbicie będzie znajdowało się już 533 satelitów. Docelowo ma to być nawet 30-40 tysięcy “sztuk”.
TESTY STARLINKÓW W TYM ROKU
W tym roku planowane są pierwsze poważne testy szerokopasmowego Internetu ze Starlinków w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Satelity mają stworzyć sieć, która zapewni dostęp do Internetu w najdalszych zakątkach naszej planety. Plany SpaceX są bardzo ambitne, chcą wysłać wszystkie satelity Starlink w przeciągu 12-14 miesięcy. Według założeń firmy zapewni to dostęp do sieci o przepustowości 1 Gbps nawet na obszarach wiejskich. Pierwsza seria została wystrzelona pod koniec maja ubiegłego roku.
Internet ze Starlinków od SpaceX jest już dostępny. Pierwsze testy się odbyły i to z powodzeniem. Dowodem na działanie jest tweet, który wysłał Elon Musk, korzystając właśnie z internetu ze Starlink.