Niewątpliwie OnePlus 8 Pro 5G to jeden z ciekawszych telefonów z Androidem na rynku. Okazuje się, że pewna funkcja czyni go jeszcze ciekawszym. Zwłaszcza, że z jej możliwości nie zdawali sobie sprawy chyba nawet sami projektanci telefonu. Kamera najnowszego OnePlus pozwala widzieć przez pewne materiały, a efekt jest podobny do zdjęć rentgenowskich.
Przyznaję się, że jako dziecko marzyłem o urządzeniu, które pozwoli mi widzieć przez ściany i inne materiały ;). Przez wiele lat mogliśmy słyszeć o specjalnych obiektywach i urządzeniach, które przenoszą taką możliwość ze świata filmów Sci-Fi i dziecięcych bajań do świata rzeczywistego. Oczywiście stoi za tym nauka. Co stoi za pomysłem inżynierów OnePlus, nie wiem.
One Plus 8 Pro 5G widzi przez niektóre materiały
Myślałem, że to żart albo kolejny sposób, by wkręcić dziennikarskie redakcje. Wszystko wskazuje jednak, że mamy do czynienia z prawdziwą sytuacją. Kupując telefon, zyskujemy możliwość prześwietlania przedmiotów w sposób znany z lekarskich badań i filmów Sci-Fi.
One of the best examples 🤯#OnePlus8Pro Color Filter Camera can see through some plastic pic.twitter.com/UkaxdyV6yP
— Ben Geskin (@BenGeskin) May 13, 2020
Zacznijmy od tego, że funkcję wyjawił Ben Geskin. Od tego momentu sporo osób potwierdziło takie możliwości. Podobno da się „widzieć” poprzez różnego rodzaju plastikowe obudowy, nie ma też problemu, by dostrzec przedmioty stojące za szklanką z colą czy ciemnym winem a nawet za ceramiką. Drobne przedmioty elektroniczne jak piloty TV, konsole do gier czy słuchawki mogą zostać „prześwietlone”, dzięki czemu widzimy fragmenty elektroniki, które skrywa ich obudowa.
OnePlus 8 Pro 5G posiada na pleckach 4 aparaty fotograficzne. Nas zainteresował aparat z matrycą 5 MP, przysłoną f/2.4 oraz filtrem chromatycznym. To ten aparat odpowiada za te „ciekawe” efekty. Jego optyka oraz funkcje sprzętowe w połączeniu z oprogramowaniem kamery, tworzyć miały ciekawe abstrakcyjne obrazy z kolorowymi filtrami. Umożliwiły też „prześwietlanie” przedmiotów.
Użytkownicy spierają się, co jest odpowiedzialne za wynik zdjęć. Niektórzy twierdzą, że ma to związek z diodą podczerwieni i fizycznymi filtrami na obiektywie. Świadczyć ma za tym to, że aparat nie jest w stanie „prześwietlić” filtrów podczerwieni, które znajdują się przy czujnikach np. w telewizorze. Jak jest naprawdę, nie wiem. Może producent rzuci trochę światła na tę ciekawą technologię w najbliższym czasie.
Miałem zatytułować wpis inaczej. Ubrań miało się nie dać prześwietlić, ale ktoś już spróbował, tutaj dowód :P