Po ostatniej aferze Facebook ułatwia ustawienia prywatności
Facebook nie ma teraz dobrej passy – ostatnia afera z Cambridge Analytica sprawiła, że notowania spółki giełdzie z dnia na dzień spadają. Teraz Facebook próbuje się zreflektować i wprowadza aktualizację ustawień prywatności, bezpieczeństwa i reklam. Ma to pozwolić użytkownikom na szybsze odnajdywanie i rozumienie poszczególnych funkcji.
Chyba mało kto nie słyszał o najnowszej aferze ze światowym społecznościowym gigantem w roli głównej. Kryzys ten zapoczątkowały rewelacje amerykańskich i brytyjskich mediów o tym, że dane ponad 50 milionów użytkowników zostały nielegalnie wykorzystane do celów komercyjnych przez firmę Cambridge Analytica. W odpowiedzi, wiele osób usunęło swoje konta z serwisu – w tym Elon Musk ze wszystkimi największymi profilami należącymi do jego firmy. Teraz Facebook chce choć trochę poprawić swój wizerunek i wprowadza ułatwienia dla użytkowników w zakresie ochrony danych osobowych.
Najprościej z urządzeń mobilnych
Najwięcej zmian czeka użytkowników urządzeń mobilnych. Znacznie uproszczono menu – do tej pory składało się ono z 20 różnych ekranów, teraz wszystko zaprojektowano tak, by najważniejsze informacje zebrane były w jednym miejscu. Na komputerach, w menu „Opcje prywatności – skróty” znalazły się wyjaśnienia tego, jak działają poszczególne funkcje. Wszystko po to, by w większym stopniu edukować użytkowników na temat ochrony ich prywatności.
Usuwanie swoich danych w nowej odsłonie
Nowego interfejsu doczekały się także narzędzia służące do przeglądania, pobierania i ewentualnego usuwania danych o nas zgromadzonych przez Marka Zuckerberga i jego pracowników. Nowe menu pozwala w łatwiejszy sposób usuwać udostępnione w przeszłości przez nas treści.
Jak już wspomniałem na początku, wielu ludzi w sprzeciwie przeciwko praktykom Facebooka zaczęło usuwać swoje konta i profile firmowe. Czy ma to sens? Patrząc z biznesowego punktu widzenia – według mnie – nie. Facebook jest reklamowym gigantem i miejscem, gdzie w relatywnie tani sposób możemy dotrzeć do naszych odbiorców i prowadzić z nimi komunikację. Media społecznościowe wiążą się z pewnymi zagrożeniami i jest to oczywiste – nie pochwalam tu zachowania Zuckerberga, ale obrażanie się na serwis, który daje nam tak wiele możliwości, w mojej opinii nie ma największego sensu.