Testujemy OnePlus Pad 3. Produkt premium tańszy niż poprzednik – pierwsze wrażenia
OnePlus Pad 3 dziś rano został oficjalnie zaprezentowany przez producenta. Nowy tablet zadebiutuje na polskim rynku 23 czerwca, a ja już dziś mam go przed sobą. Zapraszam do moich pierwszych wrażeń po paru godzinach użytkowania.
Nie będę ściemniał. Uwielbiam korzystać z iPada, jednak to wcale nie oznacza, że tablety z Androidem są gorszymi urządzeniami. Rok temu testowałem OnePlus Pad 2 i poza małymi mankamentami (głównie związanymi z redakcyjną pracą, bo użytkowanie – chociażby – WordPressa nie należało do najprzyjemniejszych zadań) – był to świetny, wydajny sprzęt. Nie każdy musi być fanem iOS-a. I ja bardzo czekałem na premierę OnePlus Pad 3. Na szczęście – ponownie – otrzymałem egzemplarz przedpremierowo i mogę zaprezentować wam garść moich pierwszych wrażeń. Czy to urządzenie, który może zamieszać na rynku tabletów w 2025 roku?
OnePlus Pad 3 – pierwsze wrażenia
Specyfikacje tabletu opisałem już szczegółowo w porannym wpisie, ale oczywiście poniżej znajdziecie wszystkie dane w „pigułce”. Mimo, że wszystko jest podane czarno na białym, pragnę zwrócić uwagę, że OnePlus ponownie zastosował flagowy chipset od Qualcomm. Sercem OnePlus Pad 3 jest Snapdragon 8 Elite, co w kontekście tego typu sprzętów jest bardzo mocną specyfikacją.
Oczywiście chciałoby się ekranu OLED, ale i LCD potrafi zaskoczyć. Porównując do poprzedniej generacji otrzymujemy większy panel (13,2″ zamiast 12,1″), lepszą rozdzielczość (z 3000 x 2120 do 3392 x 2400), mocniejszy akumulator (12 140 mAh vs 9510 mAh), dwa głośniki więcej, ale też mniejszą cenę – będzie tańszy o 100 złotych.
| Procesor | Snapdragon 8 Elite |
| RAM | 12 GB – testowany wariant 16 GB – drugi wariant |
| Pamięć na dane | 256 GB – testowany wariant 512 GB – drugi wariant |
| Ekran | 13,2″ LCD, 144 Hz, 3392×2400, 7:5 |
| Aparaty | Tylny – 13 MP Przedni – 8 MP |
| Bateria | 12 140 mAh |
| Ładowanie | 80W SUPERVOOC |
| Głośniki | 8 głośników (4 x niskotonowe, 4 x wysokotonowe) |
| Waga | 640 g |
| Wymiary | Szerokość: 290 mm Wysokość: 210 mm Grubość: 6 mm |
| Kolor | Niebieski |
| Cena | 12 GB RAM + 256 GB pamięci – 2599 zł 16 GB RAM + 512 GB pamięci – 2999 zł |
OnePlus Pad 3 poczynił wiele zmian względem poprzednika
Wszystko wygląda bardzo ciekawie w suchej specyfikacji i oczywiście przez parę godzin trudno stwierdzić, czy sprzęt jest najbardziej wydajną bestią na rynku tabletów z androidem. Przez najbliższe 2-3 tygodnie będę testował różne możliwości, począwszy od pracy biurowej, poprzez odtwarzanie multimediów, a kończąc na gamingu. Po pierwszych chwilach spędzonych z OnePlus Pad 3 nie mogę powiedzieć złego słowa. Wszystko działa świetne i niezwykle płynnie. Czuć, że w środku siedzi flagowy Snapdragon 8 Elite.
Mogę natomiast pochwalić design. OnePlus Pad 3 jest bardziej elegancki niż poprzednik. Zdecydowanie niebieska kolorystyka bardziej do mnie przemawia, aniżeli szara. W połączeniu z klawiaturą i etui stanowi zestaw, który może zastąpić moje stacjonarne narzędzie pracy i źródło rozrywki. Tablet sprawia wrażenie urządzenia z wyższej półki cenowej.
To przede wszystkim czuły i przyjemny w dotyku ekran oraz klawiatura, na której pisze się z przyjemnością. Tym razem producent zrezygnował z zaokrąglonych klawiszy i postawił na bardziej kwadratowy wygląd. Nowością jest nowy przycisk, odpowiedzialny za szybkie przywoływanie chatbota Gemini. Tak jak na smartfonach – otrzymamy również dostęp do Circle to Google.
Pamiętam początkowe problemy z OnePlus Pad 2. I niestety kolejna generacje je powtarza. Aplikacji messenger nie można odtworzyć w pozycji poziomej, a komfortowe pisanie w WordPressie to trudne wyzwanie. Liczę na to, że szybka aktualizacja naprawi problem z narzędziem Mety i trzymam kciuki, aby i edytor tekstu był bardziej funkcjonalny, bo nadal napisanie tytułu wpisu graniczy z cudem. Szkoda, bo nie pamiętam, kiedy tak dobrze pracowało mi się na innej klawiaturze niż sprzęt Logitecha czy tej, dołączonej do iPada.
Elegancki tablet sprawia świetne, pierwsze wrażenie
Przystępuje do szczegółowych testów, ale już widzę progres w stosunku do poprzedniej generacji. Oczywiście kwestią dyskusyjną jest, czy są one na tyle istotne, aby wydawać ponad 2500 złotych po roku użytkowania OnePlus Pad 2. Niemniej jednak, kolejny model jest bardziej elegancki, ma świetne komponenty, a ekran cechuje się jeszcze lepszą kolorystyką i czułością na dotyk. I mam wrażenie, że producent dba o użytkownika, fundując kolejne świetne urządzenie do pracy i rozrywki.
Czy finalnie zakocham się w nowym produkcie producenta, to czas pokaże, ale już dawno nie cieszyłem się tak bardzo z obcowania z nowym urządzeniem. Mam jedynie nadzieje, że aktualizacje rozwiążą problemy z niektórymi aplikacjami, ale poza tym – jestem bardzo zadowolony, że OnePlus Pad 3 trafił na moje biurko testowe.







