Bardzo ciekawe informacje płyną ze świata telekomunikacyjnego. Otóż popularna marka Play właśnie zastrzegła… kolor fioletowy, który używa do swojego brandingu. To w praktyce bardzo ciekawy precedens, gdyż żadna firma telekomunikacyjna nie będzie mogła tego koloru używać.
Można zastrzec nazwę firmy, można zastrzec logo, ale kolor? Sprawa absolutnie interesująca, gdyż doszło do precedensu, w którym to operator telekomunikacyjny zastrzegł kolor. Cały proces, a w zasadzie postępowanie przez Urząd Patentowy trwało 10 miesięcy, by przeanalizować cały rynek w kontekście zastrzeżenia koloru fioletowego.
Charakterystyczny fiolet kojarzy się naturalnie z Playem, tak jak pomarańcz z Orange, czy czerwień z Tmobile. Zastrzeżony kolor to RGB 72/34/124.
– Przepisy prawa oraz praktyka w zakresie znaków towarowych przewidują możliwość nabycia przez dane oznaczenie – w tym przypadku pojedynczy kolor – zdolności odróżniającej w następstwie używania go w zwykłych warunkach obrotu. Mowa o tym w art. 130 ustawy prawo własności przemysłowej. Jest to przedsięwzięcie stosunkowo trudne i wymaga udowodnienia szeregu okoliczności, które zostały sprecyzowane w wyrokuTrybunał Sprawiedliwości UE z dnia 4 maja 1999 r., w sprawie C-109/97, Windsurfing Chiemsee, pkt 51. – wyjaśnia Andrzej Przytuła, partner, adwokat w Kancelarii KONDRAT i Partnerzy, który odpowiedzialny był za nadzorowanie całego procesu.
Co ciekawe, idąc za informacją z serwisu Znaki Towarowe – Blog, Play już kilka lat temu próbował zastrzec swój kolor, ale bezskutecznie:
P4 Sp. z o.o., próbowała zarejestrować taki oto kolor jako znak towarowy (Z-369967). Chodziło o barwę, charakterystyczną dla operatora telefonii komórkowej PLAY. Urząd Patentowy RP wydał jednak decyzję o odmowie rejestracji. Wskazał na brak zdolności odróżniającej znaku. Sprawa przeszła przez wszystkie instancje i ostatecznie Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał decyzję w mocy. To właściwie pokazuje, że szansę na rejestrację koloru mają nawet nie firmy duże, ale bardzo duże. – Mikołaj Lech, znakitowarowe-blog.pl
Mamy więc do czynienia z naprawdę wyjątkową sytuacją. To co budzi moją ciekawość, to co w sytuacji, kiedy na rynku istnieje firma, która korzysta z takiego koloru? Oczywiście mowa tutaj o konkretnym odcieniu fioletu, ale w głowie pełno podobnych pytań, na które postaramy się niebawem przygotować odpowiedzi.
Zastrzeżenie koloru w skali światowej nie jest jednak precedensem, gdyż naprawdę wielkie marki, takie jak np. Duracell, John Deer, T-Mobile czy Vodafone, także mają swoje wpisy w urzędach patentowych. Więcej smaczków z tego interesującego świata znaków towarowych znajdziecie w serwisie Mikołaja Lecha.
źródło: Gazeta Prawna