iRobot Roomba j7 otrzymuje fenomenalną aktualizacje! Inteligentny odkurzacz stanie się również obserwatorem pomieszczenia w trybie rzeczywistym.

iRobot Roomba j7 jest już na rynku od 2021 roku i kiedy zadebiutował, producent chwalił się technologią Genius 3.0 i nawigacją PrecisionVision, dzięki którym urządzenie „uczyło” się  optymalnego sposobu poruszania, unikania konkretnych przedmiotów, czy automatycznie włączało odkurzanie, gdy zachodziła taka potrzeba. Jednak wczoraj sprzęt otrzymał potężną aktualizację, dzięki której będziemy mogli wykorzystać wbudowaną kamerę do obserwacji pomieszczenia. Funkcja beta o nazwie Remote Check In to zdecydowanie opcja, której brakowało.

iRobot Roomba j7
fot. iRobot

iRobot Roomba j7 z nową funkcją kamery w czasie rzeczywistym

Konkurencyjne inteligentne roboty odkurzające od jakiegoś czasu oferują swoim klientom opcję podejrzenia swojego pomieszczenia z poziomu aplikacji. Ma ją chociażby Samsung JetBot AI oraz Dreame D10s Pro, którego miałem okazję testować. I jest to wielce praktyczne, innowacyjne i potrzebne udogodnienie. Żartobliwie zwracałem uwagę na fakt, że mamy w zasięgu ręki dostęp do naszego strażnika domu i w każdej chwili możemy zrobić psikusa partnerowi, zdalnie go uruchamiając. iRobot Roomba j7 nie chce być w tyle! The Verge poinformowało o alertach, jakie otrzymała z aplikacji iRobot.

Kamerę w czasie rzeczywistym potwierdza również sam Ryan Schneider z iRobot. Niestety – póki co nowa funkcja jest dostępna tylko na terenie USA dla użytkowników iOS i tylko w serii j7, czyli mowa tutaj o modelach Roomba j7, Roomba j7 Plus oraz Roomba Combo j7 Plus. Jest to część programu Remote Check In, wdrążanego od listopada 2022 roku, na który wcześniej można było się zapisać. Teraz po włączeniu tej funkcji w aplikacji, naszym oczom ukażę się obraz pomieszczenia, widziany „oczyma” odkurzacza. W czasie rzeczywistym możemy obserwować, jak sprząta nasza inteligentna maszyna. Istnieje również opcja przejścia na sterowanie ręczne, dzięki której jesteśmy w stanie zrobić mały żarcik partnerowi, a jeśli wyjazd z domu łączy się z naszą paranoją, możemy nastraszyć potencjonalnego złodzieja. Niestety, ale na temat komunikatów głosowych jest brak informacji, a szkoda. Bardzo sobie chwaliłem rozmowy na odległość z moim kotem dzięki Dreame 10s Pro.

iRobot Roomba j7
fot. iRobot

Opcja Remote Check In w iRobot Roomba j7 na razie jest dostępna tylko w USA w ramach wersji beta

iRobot Roomba j7 i funkcja nagrywania działa na zasadzie relacji na żywo, bez możliwości nagrania video, czy zrobienia zdjęcia. Dodatkowo po zainicjowaniu tej opcji przycisk LED stacji świeci na zielono, a bot emituje dźwiękowy „ping” co kilka sekund. Prawdopodobnie może to być wielce irytujące i zdradzające uruchomienie robota, ale jest to przede wszystkim dodatkowa atrakcja, gdy nie ma nas w domu. Mnie bardzo cieszy ta funkcjonalność, bo pamiętam, że miałem niezły fun z takiego podglądania. Widzę tutaj również ciekawe zastosowanie, gdy po długiej podróży chcemy wejść do czystego pomieszczenia, a chcemy mieć kontrolę nad ruchem maszyny.

Opcja Remote Check In w iRobot Roomba j7 na razie jest dostępna tylko w USA, ale mam nadzieję, że trafi i do reszty regionów. Mówimy również o trybie beta, więc prawdopodobnie jeśli producent dostanie pozytywny odzew od swoich klientów, to rozszerzy dostępność kamery w trybie rzeczywistym na inne kraje. Trzymam kciuki, aby tak było. Za jakiś czas będzie to standardem w tego typu produktach i aby nie dać się zjeść konkurencji potrzebne są takie technologiczne kroki.

Dreame M12 – mopuje, odkurza i jest postrachem zakamarków! Test odkurzacza 3 w 1