Najnowsze badania przeprowadzone przez zespół z Northeastern University, na czele z Pran Nathem, wybitnym profesorem fizyki, dostarczają przekonujących dowodów na to, że nasz widzialny wszechświat oraz niewidzialna ciemna materia nie tylko istnieją równolegle, ale mogły również wspólnie ewoluować od początków Wielkiego Wybuchu. To odkrycie rzuca nowe światło na nasze rozumienie kosmosu, wskazując, że ciemna materia, stanowiąca około 95% wszechświata, choć niewidzialna, wywiera znaczący wpływ przez swoje grawitacyjne oddziaływanie na gwiazdy i galaktyki.

Historia badań nad ciemną materią jest pełna spekulacji i teorii próbujących wyjaśnić, jak substancja, której bezpośrednio nie można zaobserwować, wpływa na strukturę i dynamikę wszechświata. Nath i jego doktorant, Jinzheng Li, opracowali szereg modeli komputerowych, które wskazują, że ciemna i widzialna materia od momentu Wielkiego Wybuchu mogły nie tylko koegzystować, ale także współewoluować, mając fundamentalne znaczenie dla rozwoju wszechświata, jakiego doświadczamy dziś.

Fizyk zwraca uwagę na fakt, że choć interakcje między ciemną materią a materią widzialną mogą wydawać się na pierwszy rzut oka niezauważalne, to jednak mają one znaczący wpływ na długoterminową dynamikę wszechświata. Te subtelne, wstępne oddziaływania, choć mogą się wydawać drobne, odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu tak fundamentalnych procesów, jak ekspansja Hubble’a.

Big Bang

To zjawisko, obserwowane jako wzajemne oddalanie się galaktyk, stanowi dowód na ciągłe rozszerzanie się wszechświata. Modelowanie przeprowadzone przez naukowca dostarcza nowych perspektyw na mechanizmy stojące za tymi procesami, rzucając światło na istotne rozbieżności między obserwacjami a przewidywaniami Standardowego Modelu fizyki cząstek. Przyjmuje się, że Standardowy Model, mimo swojej skuteczności w opisywaniu wielu zjawisk, nie obejmuje pełni złożoności wszechświata, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę ciemną materię. Nath sugeruje, że przez dokładniejsze zrozumienie tych początkowych interakcji między widzialnymi i niewidzialnymi komponentami kosmosu, możemy lepiej wyjaśnić i przewidzieć przyszłe zmiany w strukturze i tempo rozszerzania się wszechświata.

W świetle tych badań, fizyk podkreśla znaczenie dalszych eksploracji i modelowania, które mogłyby ostatecznie doprowadzić do rewizji obecnego rozumienia fundamentalnych sił rządzących kosmosem. Proponuje, że te subtelne oddziaływania mogą być kluczem do wyjaśnienia nie tylko ekspansji Hubble’a, ale również innych kosmicznych anomalii, które na obecnym etapie nauki wydają się nie mieścić w ramach istniejących teorii.

Nath i jego zespół zbadali dwa scenariusze rozwoju ciemnej materii – jeden zakładający, że była ona gorąca w momencie Wielkiego Wybuchu, a drugi, że zaczynała jako zimna. Obie teorie, mimo że diametralnie różne, prowadzą do spójnych obserwacji widzialnego aktualnie wszechświata. Wyniki te pokazują, że nasze obecne metody badawcze mogą nie być wystarczająco zaawansowane, aby rozstrzygnąć, który z modeli lepiej odzwierciedla rzeczywistość, co podkreśla potrzebę dalszych, bardziej precyzyjnych eksperymentów.

Dzięki narzędziom takim jak Teleskop Webb, przyszłe badania mają szansę dostarczyć odpowiedzi na pytania zadane przez modele Natha. Naukowcy spodziewają się, że te głębsze obserwacje pozwolą lepiej zrozumieć zarówno naturę ciemnej materii, jak i jej wpływ na kosmos. Celem jest nie tylko zrozumienie, gdzie i jak ciemna materia oddziaływała na wszechświat, ale także próba odpowiedzi na jedno z najbardziej fundamentalnych pytań: dlaczego wszechświat w ogóle istnieje?

World Press Photo 2024 wybrane. Dawno zdjęcie nie wywołało we mnie tyle emocji

Badania prowadzone przez Natha i jego zespół otwierają nowe perspektywy na nasze miejsce w wszechświecie i przyczyny jego istnienia. Rozumienie skomplikowanej relacji między widzialnymi i niewidzialnymi aspektami wszechświata jest kluczem do rozwiązania wielu kosmicznych zagadek, z którymi nauka mierzy się od dekad.