YouTube zaczyna utrudniać życie osobom, które korzystają z programów blokujących reklamy w ich serwisie. Niektórzy polscy widzowie, już teraz spotykają się z komunikatem, który informuje o zatrzymaniu odtwarzania filmów po 3 wyświetleniach. Wiemy, dokąd to zmierza.

Nie tak dawno Łukasz informował Was o tym, że reklamy będą jeszcze bardziej nieznośne, bo ich algorytm sterowania wyświetlaniem reklam zostanie znacznie uproszczony. Konsekwencji tego mieli nie zauważyć twórcy, ale jak raportują amerykańscy użytkownicy, zauważyli je widzowie.

To, co dzieje się teraz, to pokłosie testu, który lokalnie przeprowadzał YouTube na swoich użytkownikach. Nie wiedzieliśmy jednak, że to, co zaczęło się na początku lipca za oceanem, tak szybko dobrze do kraju nad Wisłą.

YouTube — blokowanie reklam do trzech razy sztuka

Niedawno YouTube przeprowadził test na swoich użytkownikach, których prosił o wyłączenie programów i wtyczek, które mają za zadanie blokowanie wyświetlania reklam. Firma potwierdziła, że traktuje ten temat bardzo poważnie. Zarówno od strony użytkowników, jak i reklamodawców. Przedstawiciele firmy w liście do magazynu The Verge twierdzą, że taka praktyka spotykana jest również u innych wydawców.

Pandora Gate: Konopskyy opublikował nowe informacje! Reakcje youtuberów i przestroga dla rodziców  

Teraz również i Wy będziecie mogli poczuć to na własnej skórze. Jak donosi serwis Wirtualne Media, już teraz widzowie w Polsce, którzy korzystają z blokerów reklam, mogą spotkać się z komunikatem „Odtwarzacz zostanie zablokowany po odtworzeniu 3 filmów”.

YouTube

YouTube pozwala zablokować reklamy w trzech filmach. Następnie możliwość ich odtwarzania na platformie zostaje zablokowana. Google w komunikacie przekonuje też o tym, że reklamy pozwalają korzystać z serwisu miliardom ludzi na całym świecie oraz fakcie, że YouTube Premium dzieli się zarobkami z twórcami.

YouTube z dubbingiem Al? Tak wygląda przyszłość!

Nie mamy złudzeń — serwis zostawia nam tylko dwie opcje, albo oglądanie nachalnych reklam, albo subskrypcja premium. Większość osób, które znam, zdecydowało się na to drugie.

A Ty już masz subskrypcję, czy zostajesz przy reklamach? Daj nam znać w komentarzu!