SearchGPT już wkrótce może ujrzeć światło dzienne, a właściwie internetowe. OpenAI rozpoczyna testy własnej wyszukiwarki.

SearchGPT sprawi, że Google i Perplexity mogą czuć się zagrożone na rynku wyszukiwarek internetowych? Tak może się stać, wszak ChatGPT to produkt, który pokochał cały świat i zrewolucjonizował internetowe wyszukiwanie treści. Renoma firmy i ich produktów jest całkiem wysoka.

Oczywiście kolejne informacje na temat tej wyszukiwarki nie są zaskoczeniem. Już w maju pojawiły sie pierwsze przecieki, a nawet sądziło się, że Sam Altman zapowie ją już na swojej konferencji, która miała miejsce 15 maja 2024 roku. Wtedy zadebiutował ChatGPT-4o. Teraz jednak czas na zupełnie inny produkt.

SearchGPT – wyszukiwarka od OpenAI już niebawem może zadebiutować

SearchGPT

SearchGPT to na razie prototyp i zostanie udostępniony wybranej grupie 10.000 osób. Za pośrednictwem linka na stronie chatgpt można zarejestrować się i wpisać na listę oczekujących. Jestem przekonany, że kolejka będzie całkiem spora.

OpenAI opublikował zrzut ekranu z przykładowym zapytaniem w ich wyszukiwarce. Puste pole tekstowe wyświetla komunikat „Czego szukasz?”. Po wpisaniu zapytania, SearchGPT będzie wyszukiwał treści w sieci web. Wykorzystując AI, system będzie próbował zrozumieć problem i następnie – z prawej strony ekranu – uporządkuje wyniki. Po wybraniu konkretnego przykładu – po lewej – pojawią się już odnośniki do stron internetowych. Otrzymamy pogrubioną czcionką tytuł artykułu, poniżej jego skrót i źródło w nawiasie.

Odpowiedzi w SearchGPT będą prezentowane zupełnie inaczej niż w Google

SearchGPT
fot. OpenAI

OpenAI mówi też o odpowiedziach wizualnych, ale nie poznaliśmy jeszcze szczegół na ten temat, ale ma prezentować treści przy współpracy z powstającym generatorem wideo o nazwie Sora. W oświadczeniu dla komunikatu prasowego OpenAI, Nicholas Thompson –CEO The Atlantic (partner treści z OpenAI) powiedział parę słów na temat SearchGPT.

AI stanie się jednym z kluczowych sposobów poruszania się po Internecie, a na początku kluczowe jest, aby technologia była zbudowana w sposób, który ceni, szanuje i chroni dziennikarstwo oraz wydawców. Z niecierpliwością oczekujemy współpracy z OpenAI w tym procesie i stworzenia czytelnikom nowego sposobu odkrywania The Atlantic

Co istnienie SearchGPT będzie oznaczał dla nas – wydawców treści?

Czy to nadchodzący początek końca tradycyjnych przeglądarek? Czas pokaże, ale nie jest tajemnicą, że AI weszło w życiu użytkowników tak bardzo, że ruch na wielu witrynach zdecydowanie zmalał. Co to oznacza, również dla nas – jako wydawców treści? Czy użytkownik, korzystając z SearchGPT i szukając informacji na temat testu smartfona otrzyma odnośnik do dailyweb? W teorii tak to powinno wyglądać, pytanie tylko, czy nie będzie pokazywać wyników tylko partnerów OpenAI? Jak będzie wyglądała kwestia monetyzacji? Jestem przekonany, że bez tego się nie obejdzie. Nie wiemy, kiedy poznamy odpowiedź, bowiem publiczna – nawet orientacyjna – data premiery nie jest znana.

Przeglądarkowa odsłona map od Apple dostępna w wersji beta

Pamiętajmy, że to na razie prototyp, feedback zamkniętego grona testujących będzie na pewno istotny – zarówno pod kątem użytkowym jak i przesądzającym, czy SearchGPT zadebiutuje wcześniej niż później. Jedno jest pewne – wyszukiwanie treści w internecie przejdzie niezłą metamorfozę.