Infrafon karta dostępu z ekranem e-ink, której możliwości się nie kończą | MWC 2022
Drugi dzień targów MWC znacznie zweryfikował moją opinię o targach. Wydaje się, że nadal nie są one tym, czym były w przeszłości. Nie oznacza to jednak, że nie można było tu spotkać ciekawych firm technologicznych — jedną z nich jest Infrafon.

Zacznijmy od tego, że Infrafon to firma z Niemiec, którą założyli Frieder Hansen oraz Brian Wyld. Frieder był specjalistą w branży tworzenia kiosków dostępowych QSR (Quick Service Restaurant), przez 35 był też szefem w Pyramid Computer — firmie, która jest jednym z liderów w tej branży. Brian Wyld to specjalista z 30-letnim doświadczeniem w branży z pogranicza internetu rzeczy oraz standardu LoRaWAN. Oprócz nich firmę tworzy jeszcze dodatków trzech innych pasjonatów.
Infrafon CCI to zintegrowany system inteligentnych kart wstępu
Gdy jeden z pracowników pokazał mi ten sprzęt, stwierdziłem, że opis na stronie firmy nawet w połowie nie wyczerpuje możliwości, które stwarza to urządzenie. Zwykła karta, którą wielu z nas nosi do pracy jako przepustkę, ma za zadanie jedynie otworzyć nam drzwi. Niektóre stanowiska i przestrzenie w pracy wymagają znacznie dokładniejszej rewizji i monitoringu osób. To w nich widzicie dodatkowe czujniki biometryczne czy systemy kodowe, które nadają priorytet dostępu. Można jednak zrobić coś bardziej zaawansowanego.
Infrafon CCI to urządzenie nie wiele większe i nie wiele grubsze od karty bankomatowej. Waży jedynie 50 gramów. Ma za to wyświetlacz w technologii E-INK o rozdzielczości 640 na 480 pikseli. To nie koniec, w jego wnętrzu zakrywa się też LoRaWAN (protokół radiowy dużej odległości), WLAN, LTE-M, Bluetooth, NFC oraz system nawigacji satelitarnej GNSS. Całkiem sporo jak na tak małe urządzenie.
Dzięki takiemu pakietowi modułów możliwe jest wykorzystanie urządzenia w niemal nieskończonej liczbie scenariuszy. Chociażby w kontroli i monitoringu przemieszczania się po obiektach, systemach przywoływania (paging), wysyłaniu wiadomości wewnątrz firmowych i zakładowych, dostępie do leków oraz urządzeń medycznych, dostępie do maszyn vendingowych, płatnościach, a nawet śledzeniu łańcuchów zakażenia w laboratoriach. Mogą go też używać ratownicy, lekarze, pracownicy fabryk i zakładów, a nawet wojsko.
Sam system to dość zaawansowany twór. Ma jednak kilka założeń, które znacznie ułatwiają jego konfigurowanie, dostosowywanie do indywidualnych potrzeb oraz użytkowanie. Samo używanie smart karty jest bardziej niż tylko bezpieczne — użytkownik nie ma dostępu do niepowołanych i niechcianych nawyków. Operator systemu takich urządzeń, kontroluje cały proces tworzenia i obsługi wszelkich funkcji. Co ciekawe nie ma tu jakiegoś ciężkiego systemu na pokładzie, zamiast tego jest łatwy i prosty, modułowy firmware.
Infrafon można doposażyć w dodatkowe moduły — może to być skaner kodów z aparatem, rejestrator dźwięku, a nawet precyzyjny lokalizator. Istnieje też wiele dodatkowych akcesoriów dla tego urządzenia jak ładowarki biurkowe, stacje ładowania czy po prostu holdery do przypięcia przy ubraniu.
Więcej informacji o produkcie oraz przykłady zastosowań tego cuda można poznać na stronie producenta. Niestety opisywany produkt nadal jest prototypem, widzimy jednak w nim spory potencjał i liczymy na jego sukces.