iMac 30 od Apple? To byłby sprzęt dla mnie, tylko czy jest na niego miejsce?
Bardzo ciekawe informacje płyną zza Wielkiej Wody. Apple, prócz wszystkich nowości na najbliższy czas, ma pracować także nad dużą wersją swojego komputera All in One. Mówi się, że w najbliższym czasie pojawi się iMac 30″, to byłby sprzęt, na który wymieniłbym swojego iMaca 5K, tylko czy jest na niego jeszcze miejsce w portfolio produktowym Apple?
	iMac 5K to był jeden z moich najlepszych zakupów, jeśli chodzi o sprzęt od Apple. To komputer, który spełnia wszystkie moje wymagania, jakie stawia się głównemu komputerowi. Kiedy zaczynałem przygodę z macOS, kupiłem oczywiście Macbooka Pro, stawiając na uniwersalność. W końcu będę miał komputer przenośny w razie potrzeb, a każdego dnia domyślnie będzie stacjonował podłączony do zewnętrznego monitora. Założenie było proste: 60% czasu przy biurku, w zaciszu domowym, 40% na wyjazdach, niezależnie od ich charakteru. Szybko jednak zrewidowałem swoje plany i okazało się, że czas korzystania poza biurkiem w domu, to niespełna 10% całkowitego czasu. Postanowiłem MBP sprzedać i kupiłem sobie na tamten czas potwora, w prawie topowej specyfikacji: iMac 5K.
Korzystam z niego już 4 rok i mimo początkowych obaw, że np. popularny Final Cut będzie nieobsługiwany wraz z kolejnymi aktualizacjami systemu operacyjnego, okazało się, że (prócz dołożenia RAMu) spisuje się on świetnie! Oczywiście w międzyczasie do zestawu dołączył Macbook Pro z Touchbarem, którego kupiłem po tym, jak mój Chromebook Pixel 2 zakończył żywota. Taki zestaw spełnia moje komputerowe potrzeby w 200%, zarówno przy pracy stacjonarnej, jak i mobilnej.
iMac 30 – czy to ma sens?
Wedle doniesień Marka Gurmana, Apple pracuje nad nowymi iMacami, które miałby pojawić się już w pierwszej połowie 2024 roku. Oczywiście mowa o 24″, które dostępne są już na rynku, a aktualizacja na pewno miałaby sięgnąć, chociażby procesorów. Ponoć jednak to nie koniec rewelacji, lecz wierzchołek góry lodowej, bo jak twierdzi Gurman, Apple wzięło na tapet także większego iMaka. Mowa tutaj o przekątnej ekranu możliwie, że nawet przekraczającej 30″.
To automatycznie rodzi pytania natury: Czy taki sprzęt ma jakikolwiek sens? Ja, szczerze mówiąc, zatraciłem nadzieję, tuż po tym kiedy po iMacu 24″ pojawiły się odświeżone mac Studio, biorąc za pewnik, że ten sprzęt w połączeniu z monitorem Display Studio ma stanowić alternatywę dla większego iMaka. Może jednak nie wszystko stracone?
Idąc jednak dalej, czy wspomniana obecność na rynku Mac Studio i monitora nie stanowi już uzupełnienia tego fragmentu line-upu Apple, a iMac z większą matrycą nie będzie kanibalizował tej konkretnej półki w portfolio? Mam obawę, że tak właśnie się stanie, dlatego nie do końca jestem przekonany, że ta plotka będzie miała pokrycie w rzeczywistości. Co musiałoby się stać, aby taki w jakimś stopniu zdublowany produkt miał racje bytu na rynku? Czy duży iMac zyska cechy, które odróżnią go w znaczny sposób od Mac Studio? Jakie mogłyby to być cechy? Tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi.
W całej tej historii bardzo budujące jest to, że nawet i o ile byłbym żywo zainteresowany upgradem swojego iMaka 5K, o tyle patrząc zupełnie obiektywnie, to mój aktualny sprzęt kompletnie nie potrzebuje wymiany. Oczywiście gdy jednak duży iMac się pojawi, na pewno wymyślę jakiś powód, żeby go mieć. A tymczasem czekamy na kolejne plotki od Gurmana, tym bardziej że jest on dość wiarygodnym źródłem informacji.
