Po serii anonimowych wywiadów z pracownikami Huawei opracowano raport, z którego wynika jasno, że firma dosłownie zwija się z Europy, w tym z Polski. Globalny model biznesowy koncernu nie sprawdza się w starciu z polityką Waszyngtonu.
W serwisie Politico ukazał się raport, który dowodzi, że Huawei zamierza zabrać swoje zabawki z Europy i skupić się przede wszystkim na rodzimym rynku. Winne temu nie są złe decyzje biznesowe, niska jakość oferowanych produktów czy niewłaściwe zarządzanie przedsiębiorstwem. Źródłem problemów, które od lat się pogłębiają, są Stany Zjednoczone. Sankcje nakładane na Huawei przez Waszyngton są dotkliwe i skutecznie utrudniają działalność firmy na rynku globalnym. Serwis źródłowy podaje, że koncern planuje szereg zmian kadrowych i lokalizacyjnych, co może doprowadzić do marginalizacji biznesu na Starym Kontynencie. Czy to oznacza, że niedługo nie kupimy smartfonów producenta w polskich sklepach?
Nawet jeśli smartfony Huawei znikną z Polski, nikt poza trzema użytkownikami nie będzie za nimi płakać
Zdaję sobie sprawę, że nie kopie się leżącego, ale mobilny biznes to twarda gra i trzeba z pokorą przyjmować skutki globalnych decyzji rządów. Swoista wojna gospodarcza pomiędzy USA a Chinami ciągnie się od lat, a państwa często dają sobie pstryczki w nos. Niektóre z nich potrafią jednak wyjątkowo zaboleć. Tak było w przypadku Huawei, które zostało wpisane na czarną listę amerykańskiego Departamentu Handlu. W efekcie firma nie mogła w sposób swobodny współpracować z podmiotami z USA. Jako że Google takowym jest, Chińczycy nie mogą instalować na swoich smartfonach usług giganta z Mountain View. Mamy więc Androida bez Gmaila, Map Google czy YouTube’a. Są obejścia, ale powiedzmy sobie wprost – nie jest to ani wygodne, ani trwałe.
Choć wcześniej chwaliłem urządzenia Huawei za wykonanie, jakość zdjęć czy przepiękną stylistykę, dziś nie mogę polecić ich prawie nikomu. O ile w Chinach sprzęt może cieszyć się olbrzymią popularnością, o tyle w Europie brak możliwości korzystania z powszechnie użytkowanych narzędzi to droga do uśmiercenia marki.
Według Politico, które powołuje się na rozmowy z pracownikami Huawei, firma pokłada nadzieję w rynku chińskim, który może ją „uratować”. Brukselskie biuro utraciło ważnych pracowników, ale to nie wszystko. Menedżerowie opuścili także placówki w Paryżu oraz w Warszawie. Główny zainteresowany bagatelizuje problem, ale to najpewniej część planowanych zmian, które są realizowane już od 2021 roku. Za zmiany kadrowe odpowiada pośrednio córka Rena Zhengfeia, szefa Huawei. Jej powrót można powiązać z planami skupienia się na rodzimym rynku. Ostatnim sygnałem stanowiącym o tym, że „coś jest nie tak”, jest ograniczenie zarządzania europejskim biznesem do jednego oddziału mieszczącego się w niemieckim Düsseldorfie.
Aktualizacja 14:40 – stanowisko Huawei CBG Polska
Huawei nie zamierza opuszczać polskiego rynku. Konsumenci pozostają w centrum wszystkich naszych działań. Podtrzymujemy nasze zobowiązanie do wprowadzania inteligentnych innowacji zapewniających lepsze doświadczenia, a także dostarczania wysokiej jakości produktów i usług posprzedażowych dla konsumentów z całej Polsce.