HMD Touch 4G – telefon, który chciałbym mieć debiutuje w Indiach
HMD Touch 4G wygląda jak przykurczona Lumia, ma dość skromne możliwości, ale dla cyfrowego minimalisty lub fana retro elektroniki sprawdziłby się świetnie!

Muszę przyznać, że najnowsza propozycja od HMD jest niezwykle urocza. Urządzenie jest nieduże, można stwierdzić, że nawet miniaturowe jak na dzisiejsze standardy, spełnia podstawowe funkcje, a jego specyfikacja techniczna dosłownie przenosi w czasie o kilkanaście lat. Szkoda, że sprzęt najprawdopodobniej nigdy nie trafi do Europy (przynajmniej oficjalną drogą), bo myślę, że znalazłby niejednego fana.
HMD przedstawia pierwszy telefon segmentu hybrid phone
Na indyjskiej stronie HMD, dla zaprezentowania telefonu Touch 4G utworzono specjalną kategorię, w której znajduje się, póki co tylko ten model. Chodzi o segment hybrid phone, czyli coś, czego z pewnością nie zaliczymy do smartfonów, bo nie ma, chociażby rozbudowanego systemu operacyjnego takiego jak Android czy iOS i brakuje mu nawet podstawowego sklepu z aplikacjami, ale jednocześnie, w porównaniu do feature phone’ów, które oferują gumową numeryczną klawiaturę maleńki ekran i może latarkę, Touch 4G jest zbyt zaawansowany. Jest więc czymś pomiędzy. Myślę, że do takiej kategorii zaliczyłbym też używaną przeze mnie Muditę Kompakt.
Fiński Touch 4G posiada system operacyjny typu RTOS, co oznacza, że użytkownik nie ma możliwości samodzielnego pobierania i instalowania dodatkowych aplikacji. W zamian za to oprogramowanie jest dostosowanego do szybkiego i bezproblemowego działania, na mało wydajnym sprzęcie nie wymagając potężnej mocy obliczeniowej. Próżno tu też szukać AI, ale jest za to Cloud Phone Service, czyli ekosystem usług w chmurze. Korzystając z CPS użytkownik, może sprawdzić pogodę, zapoznać się z najnowszymi wiadomościami i obserwować wyniki zawodów sportowych. Zamiast Whatsappa, Signala czy innego komunikatora HMD udostępniło na swoim urządzeniu Express Chat, który pozwala nie tylko na rozmowy 1:1, ale obsługuje nawet czaty grupowe.
HMD twierdzi, że Express Chat jest dostępny na Androidzie i iOS, dzięki czemu posiadacze Touch 4G mogą rozmawiać ze wszystkimi. Cóż, w App Store, póki co tej aplikacji nie ma, natomiast w Google Play nie ma ani jednej oceny, ani komentarza, a wedle informacji widocznej obok przycisku Zainstaluj, jak dotąd pobrano ją trochę więcej niż sto razy. Poza niszowym oprogramowaniem i nostalgicznym designem Touch 4G oferuje oczywiście dotykowy, kolorowy ekran 3,2 cala QVGA z lekko zaokrąglonym szkłem 2,5D, aparat główny z matrycą 2 megapiksele, pamięć 128 MB, 64 MR RAM, radio FM, port mini jack, Bluetooth 5.0, WiFi i dual SIM.
Urządzenie waży 100 gramów a jego wymiary to 102,3 × 61,85 × 10,85 mm, a zatem rzeczywiście jest to niewielki telefon pozbawiony wszelkiej maści rozpraszaczy. Największym minusem moim zdaniem jest bateria, która dysponuje skromną pojemnością 1950 mAh, co wedle zapewnień producenta zapewnia 30 godzin pracy. W tego typu urządzeniu aż prosi się o lepszy akumulator. Przyznam, że z nóg może zwalić cena Touch 4G, bo wynosi ona obecnie 5000 rupii, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę 206 PLN. Przy imporcie Polski należałoby doliczyć VAT, ale nawet wtedy, sądzę, że przy cenie poniżej 300 zł, Touch 4G byłby bestsellerem w naszych elektromarketach. Sam zamówiłbym go przy pierwszej możliwej okazji.