Czego uczy nas MicroStrategy? Krótka lekcja o mądrym inwestowaniu.
Giganci lubią zaskakiwać – szczególnie nas – maluczkich. Dla szarego Kowalskiego zakup Bitcoina za $48,000 brzmi jak zupełna abstrakcja. Jednak dla ogromnych funduszy korekta ceny o parę procent to prawdziwe zbawienie.

MicroStrategy – jeden z największych posiadaczy Bitcoina – dokupił niedawno 5,050 bitcoinów o wartości $242 milionów! Jaką lekcję możemy wyciągnąć od CEO Michaela Saylora? I dlaczego kryptowaluta, która według krytyków “umarła 428 razy w ciągu 12 lat”, jest nadal w centrum uwagi inwestorów?
Drogi Bitcoin? Sayor znowu kupuje!
Cena Bitcoina krążąca wokół $50.000 wcale nie przeraża inwestorów. Kolejne Bitcoiny kupił MicroStrategy, a także Salvador. Bycze nastawienie inwestorów jest bardzo wyraźne.
Optymistycznych wiadomości od początku 2021 nie brakuje. W pierwszym kwartale i tak wysoka cena Bitcoina postanowiła ponownie zawstydzić sceptyków, depcząc poprzedni rekord i zatrzymując się na szczycie $64.805.
Wyraźnie bycze zapędy jeszcze bardziej podsyciły wypowiedzi ekspertów (między innymi Mike’a McGlone’a), które zapowiadają cenę 100 000 dolarów za jednego Bitcoina już w następnym roku. Nie brakuje również sceptyków, którzy ponownie przyrównują boom na kryptowaluty do XVII-wiecznej tulipomanii oraz przewidują rychły koniec innowacyjnego rynku krypto.
Dlaczego Saylor wybrał Bitcoina zamiast złota?
Pierwsze zakupy MicroStrategy w 3 kwartale 2020 były odpowiedzią na… Drukarki! Michael Saylor w pewnym momencie zorientował się, że $500 milionów jest pożerane przez kolejne dodruki pieniędzy. Chciał zapobiec utracie bogactwa, ulokować środki w bezpiecznej przystani. Złoto? To przestarzały środek do przechowywania wartości – powiedział Saylor – Bitcoin jest milion razy lepszy i kupił łącznie 114 042 Bitcoinów.
Najważniejsza w zakupach jest… Uśredniona cena. Obserwując Saylora możemy wyciągnąć wniosek, że kumulacja aktywa takiego jak Bitcoin polega na kupowanie w odpowiednich momentach – mikromomentach – czyli chwilach kiedy cena jest wyraźnie niższa, ale w określonym (często krótszym) okresie.
Przez niecały rok, CEO MicroStrategy zdążył udowodnić swoją rację – przeprowadził proste porównanie ceny Bitcoina i złota. I drogi czytelniku – będziesz kompletnie zaskoczony!
Chcesz być jak Saylor? Odwiedź Kantor Bitcoin!
To nie koniec kryptowalut?
Ciekawy – w odniesieniu do “zwiastunów” rychłego końca – jest fakt, że rok do roku ilość posiadaczy kryptowalut się podwaja – według raportu Crypto.com – kryptowaluty posiada ponad 221 milionów użytkowników.
Podobne badania przeprowadziło CNBC. W ich podsumowaniu dowiedzieliśmy się, że co już co dziesiąty amerykanin inwestuje w kryptowaluty. Jako najczęstszy powód wejścia w rynek – bo podawany aż przez 43% respondentów – jest łatwość realizowania własnych krypto-transakcji.
Według przewidywań badaczy, rynek kryptowalut nie zwolni – z każdym rokiem ilość inwestorów może się podwajać – co będzie miało kolosalne przełożenie na rozwój idei zdecentralizowanych finansów.
Czas pokaże jak rozwinie się rynek, jednak Ty już teraz zapamiętaj, że kryptowaluty to bardzo zmienne aktywa – w ciągu jednego dnia mogą zmienić swoją cenę nawet o kilkadziesiąt procent. Zanim zainwestujesz – zrób research. Dowiedz się jak najwięcej o Bitcoinie, blockchainie i ciekawych altcoinach. Obserwuj kurs kryptowalut i dopiero wtedy wymień bezpieczną część swoich oszczędności na kryptoaktywa.
Artykuł sponsorowany dostarczony przez partnera.
Artykuł sponsorowany, dostarczony przez zewnętrznego partnera.