Łączność satelitarna robiła wrażenie na fanach technologii w latach 90. Potem zaadaptowaliśmy ją na potrzeby nawigacji czy śledzenia aktywności sportowych. Teraz wreszcie będziemy mogli wykorzystać ją do komunikacji. Starlink od SpaceX pozwoli na SMS, a zaraz po tym na połączenia głosowe ze zwykłymi komórkami.
Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że od lat głosową łączność satelitarną oferują sieci takie jak iridium, THURAYA, inmarsat czy Globalstar. To, co widzimy jednak teraz, to zmiana, która może wprowadzić komunikację satelitarną na szersze, konsumenckie wody.
- Galaxy X Fold6 I Flip6 z większymi ekranami
- Google Keep z AI
- RCS idzie nowe
- Infinix NOTE 30 VIP Racing Edition z BMW?
- xbox game pass fantastyczna oferta usługi
Dotychczas była to technologia stosunkowo droga. Wykorzystywana głównie do celów przemysłowych, militarnych, badawczych czy też przez sportowców i podróżników. Jest też cały rynek urządzeń ratowniczych. To wszystko jednak nadal zastosowania specjalistyczne, które wymagały dodatkowych urządzeń. Teraz komunikacja będzie kierowana do sieci komórkowej, bezpośrednio do nas!
Starlink zaoferuje komunikację satelitarną
Na początku 2017 roku, Garmin zaprezentował dwa pierwsze modele swoich urządzeń wyposażonych w technologię inReach — oba modele w fomie pełnoprawnej nawigacji terenowej. Ich forma wnosiła jednak sporo świeżości na ten rynek. Wkrótce w technologię inReach wyposażone też wiele innych modeli. Stworzono nawet dodatkowe, zewnętrzne przystawki do komunikacji satelitarnej.
Podczas premiery iPhone’a 14 Pro dowiedzieliśmy się, że model ten oferuje łączność satelitarną. Dzięki niej można dzwonić i wysyłać SMS — odbywa się to jednak tylko w sytuacjach krytycznych i alarmowych. Ta funkcja okazała się kluczowa, bo dzięki niej udało się uratować życie wielu ludziom. O jednym z takich przypadków nawet informowaliśmy. Pomysł szybko podchwyciły również inne firmy — technologia Direct to Cell — bo tak się nazywa to rozwiązanie już oferują, lub będą oferować takie marki jak Motorola, Huawei czy Xiaomi.
Mój Starlink od ponad tygodnia działa koszmarnie. Wystarczyły 2 minuty, by to zmienić
Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że Starlink (a właściwie SpaceX) współpracować będzie z operatorami sieci komórkowych, by zapewnić łączność satelitarną tam, gdzie ta zwykła, komórkowa zawodzi.
Teraz dowiadujemy się kolejnych szczegółów. Starlink razem z siecią T-Mobile umożliwi już w 2024 roku komunikację satelitarną przy wykorzystaniu SMS-ów. Abonenci T-Mobile na terenie Stanów Zjednoczonych, Hawajów, części Alaski, Portoryko i wód terytorialnych USA będą mogli wykorzystać kompatybilne smartfony do łączności satelitarnej. W razie braku zasięgu tradycyjnych sieci komórkowych skorzystać będą oni mogli z sieci satelitów Starlink. Co więcej, technologia ta rok później, bo w 2025 roku, rozszerzona zostanie o możliwość przeprowadzania zwykłych rozmów głosowych.
To niesamowita okazja, która rozszerza zasięg telefonii komórkowej na praktycznie cały świat. Nie potrzebne będą też wielki, ceglaste urządzenia z długimi antenkami (chociaż one pewnie sporo pomagają), które wymagają opłacania dodatkowych planów osobno dla połączeń, a nawet wynajmowanego sprzętu. Jestem naprawdę ciekaw, jak to wszystko się rozwinie, bo zapowiadają się spore zmiany na rynku!
Więcej informacji dostępne będzie na stronie Starlink.