Poznaliśmy plany rządu związane z aplikacją e-paragony, która już w 2023 trafi na smartfony Polaków. Rozwiązanie wydaje się idealne, ale pojawiają się wątpliwości związane z prywatnością. Czy narzędzie nie posłuży do kontroli obywateli?

O systemie e-paragony mówi się od dawna, co mnie osobiście bardzo cieszy. Aktualnie skanuję dowody zakupu i trzymam ich wersje elektroniczne w katalogu na dysku w chmurze, natomiast jest to proces realizowany ręcznie, który cechuje pewna toporność. Cieszyłbym się z większej automatyzacji, a taką zamierza oferować nam rządowa aplikacja wraz z tym, co przygotowują dla nas banki. W ostatniej rozmowy „Dziennika Gazety Prawnej” z Arkadiuszem Jedynakiem z Ministerstwa Finansów ujawniono nieco szczegółów na temat nadchodzącej zmiany.

e-paragony

Od 2023 wejdą w życie e-paragony. Rząd twierdzi, że aplikacja pozwoli zachować anonimowość, dobre sobie

Już w przyszłym roku na smartfony Polaków trafi rządowa aplikacja obsługująca funkcję „e-paragony”. Zasada jej działania jest prosta. Po rejestracji, przy której nie będą pobierane dane osobowe, ani numer telefonu, będzie można dołączyć do systemu dystrybucji e-paragonów. Zostanie wtedy wygenerowany odpowiedni identyfikator, który będziemy skanowali w sklepach podczas realizacji zakupów. W tej sposób elektroniczny paragon znajdzie się od razu w naszym urządzeniu. Dokument będzie przechowywany w systemie przed 30 dni i wtedy też należy pobrać go w celu zapisania w wybranym przez siebie miejscu.

e-paragony

Jeden z banków działających w naszym kraju chce zapewnić swoistą automatyzację pobierania e-paragonu, dzięki której będą opracowywane szczegółowe statystyki wydatków. Lubię takie zestawienia. Podgląd finansów z rozbiciem na poszczególne kategorie to wygoda, a do tej pory banki robiły to średnio. Ministerstwo Finansów zapewnia, że nie będzie analizować wydatków krajan, ale śmiem w to wątpić. Prędzej czy później rząd wpadnie na „genialny” plan oddania narzędzia organom ścigania lub im podobnym. Anonimowość dziś w zasadzie nie istnieje i niezależnie od tego, czy mówimy o aplikacjach rządowych, czy usługach firm trzecich, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że prywatność to ułuda.

Zoom chce pokonać Microsoft 365 aka Office 365 na polu pracy zdalnej. Przedstawiono nowości, które mają to umożliwić