Ostatnie miesiące miałem okazje pracować z pomocą fotela gamingowego ASTAT 700 od marki Genesis. Oto kilka moich najważniejszych spostrzeżeń.

Świat gamingu rządzi się swoimi prawami. To ogromna gałąź rynku i przede wszystkim bardzo perspektywiczna, więc nic dziwnego, że coraz więcej firm decyduje się na tworzenie produktów dla graczy. Mamy takich graczy jak Logitech, który wypuszcza słuchawki dla graczy słuchawki G733, mikrofony dla streamerów, graczy czy podcasterów, jak Blue Sona, czy daleko nie szukając Rode, który zrobił również linie mikrofonów dla graczy: Rode X. Mamy też markę Genesis, która zajmuje się tworzeniem produktów tylko dla graczy. Przyszło mi właśnie przetestować fotel gamingowy tego producenta, który nada się nie tylko do grania.

Genesis ASTAT 700

Genesis ASTAT 700 – fotel ze specyfikacją

To mój pierwszy test fotela i zdumiony jestem, ale nie dość, że posiada on specyfikacje, to jest ona naprawdę rozbudowana.

Kolor Czarny
Materiał obicia oparcia Siatka PureFlow Plus
Materiał obicia siedziska Siatka PureFlow Plus
Materiał podstawy Aluminium
Materiał kółek Nylon z powłoką CareGlide
Rozmiar kółek 60 mm
Konstrukcja ExoBase
Rekomendowany wzrost 160 – 195 cm
Dopuszczalna waga 120 kg
Regulacja zagłówka Kąt nachylenia, Góra-dół
Regulacja podłokietników 3D
Regulacja wysokości podłokietników 27,5 – 34,5 cm
Regulacja głębokości siedziska 50 – 52 cm
Regulacja wysokości siedziska 44,5 – 51,5 cm
Regulacja odcinka lędźwiowego Tak
Poduszka lędźwiowa Nie
Maksymalny kąt odchylenia oparcia 135 °
Funkcja bujania Tak
Mechanizm fotela Multiblock z regulacją siedziska (przód-tył)
Podnośnik gazowy Klasa 4
Podświetlenie Nie
Głębokość siedziska 50 – 52 cm
Szerokość siedziska 50 cm
Szerokość oparcia 47,5 cm
Wysokość oparcia 58 cm
Wysokość fotela 114 – 128 cm
Waga 18 kg

Genesis ASTAT 700 – fotel gamingowy, który nie ocieka… kiczem

Przede wszystkim segment gamingowy to dla mnie niestety synonim słabych, przesadzonych, groteskowych i „obLEDzonych” projektów, cokolwiek by to nie było. Wszystko musi przede wszystkim świecić, tak mocno, jak się da, wszystko musi mieć podświetlenie i groteskowy, przerysowanych design, tak by było widać, że z tego sprzętu korzysta nie jakiś komputerowy amator, tylko prawdziwy gracz! Subtelnie obserwując, wygląda na to, że ten trend jest nieco odwrocie, tuż po tym, jak wszyscy producenci zachłysnęli się LED-ami RGB. Oczywiście te zagrywki są w pełni zrozumiałe, wszystko zgodne z potrzebą młodszych konsumentów, którzy najpewniej stanowią większość odbiorców takich produktów.

Genesis ASTAT 700 jest po tej dobrej stronie mocy i nie będziecie się musieli wstydzić przed znajomymi, że używacie fotela gamingowego, ba, będziecie mogli się wyróżnić, że Wasz fotel wygląda inaczej, niż klasyczne biurkowe meble.

Genesis ASTAT 700

Przede wszystkim to, co dla mnie sprawdziło się naprawdę nieźle, to materiał, którym pokryty jest fotel. To przewiewny materiał, nazwany przez producenta jako PureFlowPlus, który zapewni przewiewność, a co za tym idzie, komfort pracy. Potwierdzam, że w upalne dni było dużo bardziej komfortowo, niż na klasycznym fotelu z IKEA (którego używam zamiennie). Do tego, mój hiperaktywny szczeniak, który skakał pazurami ostrymi jak brzytwa, też nie wyrządził materiałowi żadnej krzywdy, o dziwo!

Genesis ASTAT 700

Oczywiście nie brakuje regulacji wysunięcia siedziska, regulowania kątów nachylenia podłokietników czy regulacji zagłówka (ten nie ma dedykowanego pokrętła do ustawiania stałej pozycji, tylko jest na klucz imbusowy i raz na jakiś czas trzeba dokręcić luzującą się śrubkę). Warto jednak zwrócić uwagę na solidną, ciężką, aluminiową podstawę, która stylistycznie wygląda na wirniki helikoptera, by nie powiedzieć jak sztylety. Nietuzinkowo, ale solidnie, a całość uzupełniają kółka CareGlide, które najpewniej są gumowane (producent nie podaje rodzaju materiału), ale są ciche i bezpieczne dla podłogi.

Prawdziwym smaczkiem i czymś, co z pewnością na pierwszy rzut oka wyróżnia Genesis ASTAT 700 od zwykłych foteli (prócz oczywiście charakterystycznej podstawy), jest element ukryty w oparciu, tuż za plecami. ExoBase, który wygląda jak żebra, odpowiedzialny jest za utrzymanie w komforcie naszych lędźwi. Możemy regulować wypychanie pleców na odcinku lędźwiowym, za pomocą wciśnięcia dwóch elementów, ukrytych z tyłu fotela.

Genesis ASTAT 700

  • Genesis ASTAT kupicie niedrogo tutaj.

Jeśli szukacie dla siebie lub swojej pociechy wygodnego i regulowanego fotela, w rozsądnej cenie, a nietuzinkowym, gamingowym (ale nie kiczowym) looku, to ASTAT 700 wydaje się ciekawym i rozsądnym pomysłem. Gracz lub nie gracz doceni z pewnością komfort, jakość wykonania i przede wszystkim oddychalność powłoki, którą pokryty jest fotel.

McDonald’s prezentuje własny fotel gamingowy z uchwytem na frytki i podgrzewaczem do burgerów