Dopiero kurz upadł po sierpniowym Core Update wyników wyszukiwania, a tu nie ma wytchnienia, bo 14.09 wystartowała kolejna aktualizacja algorytmu: Helpful Update (idąc za dokumentacją Google: przydatne treści). Czego nowego możemy się spodziewać i czy SEO-wcy oby na pewno w panice?
Kilku moich znajomych, zajmujących się zawodowo SEO nie miało najlepszych nastrojów po informacji, o kolejnym update algorytmu wyszukiwania Google. Oczywiście większość dalej zielona po Core Update z sierpnia, ale wiadomo, tutaj trochę, jak na loterii.
My za to na dailyweb zauważyliśmy, że ruch, który – o ironio – tym razem wrócił przed updatem, po jego starcie zniknął. A to w praktyce oznacza kompletnie inną sytuację od tego, jak to odbywało się zwykle (wówczas ruch pojawiał się na czas aktualizacji, tak jakby Google spuszczało nam kaganiec).
Nie zrobiliśmy absolutnie nic, robimy swoje dalej, tworzymy treści, staramy się stosować do dobrych praktyk i wytycznych Google, bo nic innego nam nie pozostało, a dwa lata szukania problemów z wyciętym ruchem, zmęczyły nas wystarczająco i nie przyniosły większych skutków. Mamy jednak chyba lepszy czas, bo część ruchu po tym czasie do nas wróciła.
Google Helpful Update – czas start
Podziwiam ludzi, którzy zajmują się branżą SEO. Ten segment rynku jest tak bardzo nieprzewidywalny, trochę taka jazda na rodeo, z palącym się bykiem pod tyłkiem, na scenie pełnej lawy. Niewiele zależy od nas, a wiele zależy od Google. Kolejna aktualizacja tylko dolewa materiałów łatwopalnych, bo Google właśnie ogłosił start kolejnej aktualizacji, tym razem Helpful Update (System Przydatnych Treści). W dużym skrócie ta część algorytmu jest odpowiedzialna, za ocene naszych treści w kontekście przydatności dla użytkownika. A to oznacza, że najpewniej jedna z flag opisujących content, ocenia czy to, co zostało stworzone, niesie jakąkolwiek wartość dla odbiorcy czy nie.
Wrześniowy Helpful Update – co nowego?
Wraz z aktualizacją algorytmu, Google wprowadziło kilka istotnych zmian w dokumentacji, które mogą świadczyć o zmianach:
- Zniknęły wytyczne dotyczące tworzenia treści maszynowo.
- Dodano wytyczne do 3rd party content – treści od zewnętrznych dostawców.
- Dodano informacje jak poradzić sobie z utratą ruchu po bieżącej aktualizacji.
Szczególnie interesująco wyglądają dwa pierwsze punkty. Zniknęły bowiem zapisy o tym, że algorytm w pierwszej kolejności kładzie nacisk treści tworzone przez człowieka nad AI. Doskonale to widać w anglojęzycznej wersji:
było:
“Google Search’s helpful content system generates a signal used by our automated ranking systems to better ensure people see original, helpful content written by people, for people, in search results.”
a jest:
“Google Search’s helpful content system generates a signal used by our automated ranking systems to better ensure people see original, helpful content created for people in search results.”
Pojawiła się również informacja, że treści zewnętrzne znajdujące się w naszym serwisie, również w subdomenie będą miały wpływ na ocenę naszego serwisu (co wydawało się być dość oczywiste).
Nie zostało potwierdzone, jak długo ma trwać aktualizacja, ale patrząc na tę poprzednią, to zajęła ona bowiem bagatela 38 dni. Sprawa jest interesująca jak zwykle, jak mocno zmiany uderzą w wyniki wyszukiwania, a tego przekonamy się wkrótce.