Lamy, popularny i renomowany producent piór, długopisów i innych przyborów piśmienniczych zaprezentował właśnie rysik przeznaczony dla tabletów Apple iPad. Lamy safari note+ stylizowany jest na pióro wieczne z najpopularniejszej serii producenta.
Muszę się tu przyznać, że mam sentyment do produktów tej firmy. Nawet teraz na biurku jest przede mną pióro Lamy safari, którego używam na co dzień. Lamy to niemiecka firma, której pióra zdecydowanie wyróżniają się na tle takich klasyków jak Parker, Waterman, Pelikan czy VISCONTI.
Firma ma nowocześniejszy charakter, pewnie dlatego oprócz tradycyjnych długopisów i piór ma też cyfrowe notatniki, a teraz wprowadza rysik dla Apple iPad.
Idea stara jak świat — pióro, rysik i jego połączenie
Lamy ma świetną, chociaż krótką historię. Wiele z modeli piór i długopisów tego producenta projektowali znakomici projektanci. Wystarczy tu wspomnieć, chociażby o Richardzie Sapperze, dokładnie tym który inspirował Steva Jobsa i Jony’ego Ive. To właśnie Sapper zaprojektował przeźroczysty telewizor Doney (1962), który posłużył Jonemu, za wzór kolorowych iMac’ów G3. To również on zaprojektował kultowego IBM ThinkPada 701 z rozkładaną klawiaturą, i to on w 1974 roku prawie odmienił wygląd kultowego malucha! Ma też na koncie Lamy Dialog — najpiękniejsze automatyczne pióro wieczne, jakie kiedykolwiek powstało.
Samo pióro wieczne to idea stara jak świat. Howard Carter, dowiódł, że maczane pióra znane były w starożytności egipcjanom. Sam Leonardo DaVinci zaprojektował ideę pióra z zapasem atramentu. Udoskonalił ją i wprowadził do użycia Nocolas Bion, który zaprojektował działające przez długi czas pióra dla dworzan i króla Ludwika XIV. Dopiero jednak 140 lat temu wyprodukowane przez Lewisa Watermana pióro było tym, czym znamy je dzisiaj.
Rakuten Kobo Libra Colour – wszechstronnie zachwycający, ale nie bez wady
Lubimy adaptować dobrze działające pomysły. Świat komputerów od dawna używa stylusów, rysików czy innych podobnych pomysłów, przydatnych przy wprowadzaniu danych. To niesamowite, ale pierwszym rysikiem, był mały popychacz stosowany w kalkulatorze Pascala z 1664 roku. Jego nowożytna wersja zadebiutowała wraz z elektrycznym komputerem Toma Dimonda w 1957 roku. Trzeba by się tu też trochę wrócić do przeszłości i poznać takie urządzenia jak Telautograf Elischa Gray’a z 1888, który w dużym uproszczeniu dziś nazwalibyśmy ręcznym faksem z tabletem i piórem.
Steve Jobs był przeciwny używaniu rysików. Stwierdził kiedyś, że „Bóg dał nam 10 rysików i nie potrzebujemy kolejnego”. To chyba dlatego Apple Pencil pojawił się dopiero po jego śmierci. Okazało się jednak, że rysik może świetnie działać i wspierać twórców oraz produktywność w świecie urządzeń Apple. Najlepszym przykładem jest tu chyba wielki sukces aplikacji graficznej Procreate, czy zaawansowanego notatnika Goodnotes.
Lamy safari note+ rysik jak pióro wieczne
Lamy ma w swojej ofercie cyfrowy długopis z notatnikiem, za sprawą którego ręcznie pisane notatki zamieniają się w cyfrowe kopie na ekranie smartfonu lub tabletu. To idea, która nie jest ani nowa, ani też unikalna, bo dziś podobne rozwiązania stosują inni (nawet kultowy Moleskine).
Teraz Lamy prezentuje coś bez tuszu i atramentu. Lamy safari note+ to wzorowany na serii piór, rysik przeznaczony do urządzeń Apple iPad. W zasadzie ciężko odróżnić rysik od pióra, bo posiada ten sam świetny i kultowy design.
Urządzenia właściwie podobne możliwości jak Apple Pencil — wykrywa siłę nacisku i wychylenie, ma wymienne końcówki oraz przycisk funkcyjny. Bateria pozwala na 10 godzin pracy, a ładowanie odbywa się za pomocą USB C. Co ciekawe, tak jak skuwka chroni stalówkę pióra tak tu chroni ona wymienny grot.
Cena Lamy safari note+ to 89 euro (około 389 zł). To tyle ile należałoby zapłacić za Apple Pencil w wersji USB C. Lamy przekonuje jednak do swoich zalet — znacznie wygodniejszego uchwytu oraz czterech wariantów kolorystycznych — czerwonego, białego oraz dwóch wersji czerni. Więcej informacji na stronie Lamy safari note+.