Premiera zegarka realme Watch 3 Pro odbędzie się już 6 września, natomiast my już dziś chcemy podzielić się kilkoma informacjami na temat jego cech. Smartwatch ma szansę stać się hitem.

Choć świat wzdycha do nowych Garminów i podąża wzrokiem za zegarkami Apple Watch, tak naprawdę spora grupa konsumentów nie może pozwolić sobie na zakup smartwatcha kosztującego kilka tysięcy złotych. Z tego też powodu, wiele osób wybiera tańsze urządzenia. Jeśli nie jesteśmy zainteresowani opaskami fitness takimi jak Xiaomi Smart Band 7, którą miałem okazję testować, warto rzucić okiem na zegarkowe propozycje realme. Producent wykonał olbrzymi progres w świecie smartfonów i wszystko wskazuje na to, że niebawem podobnie będzie wyglądać kwestia smartwatchy. Model realme Watch 3 Pro, który zadebiutuje w przyszłym tygodniu, zapowiada się na kawał świetnej elektroniki użytkowej, która nie zrujnuje portfela.

realme Watch 3 Pro
fot. Flipkart

Zegarek realme Watch 3 Pro z atrakcyjną stylistyką i zestawem cech, jakich nie powstydziłby się model premium

Jak już wspomniałem, debiut realme Watch 3 Pro zaplanowano na przyszły wtorek. Wtedy też dowiemy się o sprzęcie znacznie więcej. Nie oznacza to jednak, że dziś dysponujemy tylko szczątkową wiedzą na jego temat. Dzięki komunikatom producenta, nieoficjalnym danym oraz grafikom udostępnionym w sieci, zegarek nie kryje przed nami tak wiele tajemnic, jak można by się spodziewać. Zacznijmy od początku. Wygląd, jakiego należy się spodziewać, to chłodna elegancja w stylu Apple Watch, czyli konstrukcja z lekko zaoblonymi rantami. Reasumując, oczekuje się designu zbliżonego do wariantu podstawowego. Pasek najpewniej będzie wykonany z tworzywa sztucznego, ale nie martwię się specjalnie o jego jakość.

realme Watch 3 Pro
fot. 91Mobiles

Informacje będą wyświetlane na 1,78-calowym panelu AMOLED o jasności do 500 nitów i rozdzielczości 368 x 448 pikseli. Brzmi świetnie, ale to nie koniec dobrych wieści. W modelu pojawi się moduł GPS, który ma szansę wzbogacić aż 110 trybów sportowych, zwłaszcza że na pokładzie znajdziemy także pulsoksymetr, pulsometr, a także system analizy snu użytkownika. Tym, co naprawdę zwróciło (a w zasadzie zwróci) moją uwagę, jest możliwość prowadzenia rozmów głosowych za pośrednictwem technologii Bluetooth i bazując na tym, co oferuje model bazowy, najpewniej uświadczymy tutaj inteligentnej funkcji redukcji szumów otoczenia.

Cena na rynku indyjskim może wynieść blisko 5000 rupii, co w bezpośrednim przeliczeniu daje nam niecałe 300 złotych. Jak będzie przedstawiać się realny koszt zakupu w Polsce. Obstawiam, że będzie to 349 zł, a na start będziemy mogli nabyć sprzęt 50 złotych taniej. To i tak atrakcyjna cenowo propozycja.

Recenzja Xiaomi Smart Band 7: mistrz w swojej kategorii