30.06.2022 19:00

Petycja w sprawie Stranger Things. Czy prawie 30 tys. podpisów sprawi, że Netflix przeprosi?

Już jutro startuje wyczekiwana przez fanów (melduje się!) druga część 4. odsłony Stranger Things, jednak Netflix może odnotować spadek u niektórych grup społecznych. Okazało się, że jedna ze scen z pierwszej części 4. sezonu została nakręcona w niechlubnej lokalizacji. W czasie holokaustu służyła jako miejsce mordów Polaków, Żydów i Romów. Dwie ostatnie narodowości, które poczuły się urażone tych faktem, wystosowały petycje przeciwko Netflixowi w tej sprawie. Narażony na krytykę jest również Airbnb. Nie chodzi o samo miejsce akcji, a wydarzenia towarzyszące, związane z tą lokalizacją.

Kadr z serialu Stranger Things, źródło: Mens Health

Zdjęcie więzienia, źródło: change.org

Na początek… nieco historii. Więzienie w Łukiszkach, wybudowane w 1837 roku to najstarsza placówka karna na Litwie.  W czasie II Wojny Światowej miejsce to służyło za budynek, w którym przetrzymywano i torturowano Żydów, Romów i więźniów politycznych przez nazistów. To tutaj zaczynał się dramat tych ludzi, którzy następnie byli przewożeni i mordowani w Ponarach. Litwa zarzeka się, że nigdy nie miała nic wspólnego z tym karygodnym procederem, tym bardziej, iż obóz ten jest nazywany miejscem, gdzie doszło do jednego z najgorszych z mordów w historii tego kraju. W 2019 roku więzienie zamknięto i przemieniono w pracownię artystyczną. Jednak dopiero teraz –  w 2022 roku przez Netflixa i Stranger Things lokalizacja ta znalazła się na językach wielu osób.

Stranger Things jako atrakcja więzienia dzięki Airbnb

Miejscówka ta została wykorzystana przez twórców serialu w pierwszej części 4. sezonu, kiedy Jim Hooper znajdował się w niewoli. Romskim i żydowskim społecznościom bardzo ten fakt się nie spodobał i domagają się przeprosin oraz podjęcia pewnych kroków przez Netflixa. Można dyskutować czy faktycznie organizacje te świadomie rozpoznali na ekranie tę lokalizację i czy faktycznie słusznie krytykują Stranger Things, ale w tej sprawie nie rozchodzi się o samo wykorzystanie tła jako realnego przedstawienia więzienia.

Oliwy do ognia dolał Airbnb, który oczywiście we współpracy z braćmi Duffer oraz platformą streamingową zmienili niechlubne miejsce rzezi w atrakcje turystyczną. Więzienie zostało zmienione w hotel, w którym jego goście mogą spędzić czas w tematycznych pokojach, zwiedzić budynek Stranger Things, a nawet zrobić  tymczasowy, numeryczny tatuaż, nawiązujący do popularnej produkcji. Cena to przedział między 104 a 114 euro za noc.

Netflix: Stranger Things 4 – zapowiedź części drugiej

Netflix: Stranger Things 4 – zapowiedź części drugiej

Chwilę temu mieliśmy premierę 4. sezonu kultowego serialu Stranger Things na Netflix. Sezon ten składa się z dwóch części, ale na tę drugą nie musimy długo czekać, bo jej premiera…

Petycja krytykująca Netfixa i twórców Stranger Things

Trzeba przyznać, że nie jest to najlepsza forma reklamy, która faktycznie może budzić wiele kontrowersji. Co innego działalność artystyczna, a co innego zmiana na dosyć kosztowny hotel, który ma na celu tylko i wyłącznie przyciągnięcie klientów do tego miejsca, które kojarzone jest z serialem. Samo wykorzystanie scenerii w produkcji mogłoby się nie spotkać z takim oburzeniem, ale zmiana takiej lokalizacji w przybytek rozrywki? Wcale się nie dziwię, że pewne społeczności domagają się przeprosin od Netflixa.  Petycja pod nazwą „Hold Netflix and Stranger Things Accountable” znajduje się na stronie change.org w tym miejscu, a jej organizatorzy wydali oficjalne oświadczenie, w którym nie kryją swojego oburzenia.

My – Żydzi i Romowie, wzywamy was do podpisania tej petycji i pociągnięcia do odpowiedzialności twórców Stranger Things i Netflixa za ich wymazywanie Holokaustu. Pieniądze zarobione za ten sezon powinny zostać zwrócone społecznościom żydowskim i romskim na Litwie jako naprawienie szkód wyrządzonych w czasie kręcenia tych odcinków, a publiczne przeprosiny Airbnb, Netflixa i ekipy Stranger Things powinny zostać wydane natychmiast z pełnym zrozumieniem, w jaki sposób  przyczynili się do wymazywania ofiar Holokaustu i trwających prześladowań społeczności romskich. Żądamy również natychmiastowego zamknięcia miejsca w Airbnb.

W momencie popełniania tego wpisu petycję podpisało dokładnie 29 603 osób, z ustawionym limitem na 35 000. Czy Netflix, Stranger Things oraz Airbnb przeproszą za wykorzystanie placówki w serialu oraz zlikwidują hotel? Czy faktycznie pieniądze, zarobione na 4. sezonie powędrują do społeczności żydowskich i romskich? Trudno powiedzieć, ale zdaje się, że oskarżeni będą chcieli się od tego wywinąć. Minęły już dwa dni, a włodarze nie wydali żadnego oświadczenia w tej sprawie. Można narzekać na poziom niektórych produkcji Netflixa, ale przyznam, że ich promocja zawsze wychodziła platformie wzorowo. Jednak tym razem zaliczają wizerunkowo niekorzystny wydźwięk.