Samsung rusza z otwartymi testami nakładki One UI 5 bazującej na systemie Android 13. Pierwsi użytkownicy mogą już pobierać oprogramowanie na swoje smartfony.
Zanim Android 13 trafi do użytkowników, musi zostać odpowiednio przetestowany. Również w formie otwartych beta testów. W pierwszej kolejności z możliwości przedpremierowej zabawy mogły korzystać osoby będące posiadaczami urządzeń serii Google Pixel. Reszta musiała niestety zaczekać. Dotyczy to także userów sprzętów Samsunga, które w Polsce cieszą się sporą popularnością. To zmieniło się wczoraj, kiedy to południowokoreański gigant technologiczny ogłosił program otwartych beta testów dla smartfonów serii Galaxy S22, czyli – Galaxy S22, Galaxy S22+ oraz Galaxy S22 Ultra. Kto dokładnie może zainstalować wspomniane oprogramowanie i jakie nowości się w nim znalazły? Odpowiadamy.
Android 13 z One UI 5 – ruszyły testy
Na początek jedna ważna informacja. W pierwszej kolejności do testów Android 13 z One UI 5 mogą dołączyć użytkownicy z Korei Południowej, Niemiec oraz USA. W drugim rzucie takowa możliwość obejmie Brytyjczyków, Chińczyków oraz Polaków. Jako że czas oczekiwania nie powinien być szczególnie uciążliwy, warto już dziś zapoznać się z nowościami, jakie przygotował Samsung.
O ile w oprogramowaniu zagości kilka interesujących dodatków, o tyle lwia część ficzerów związana jest z aspektami wizualnymi. To cieszy, szczególnie że Android jest już na tyle dojrzałą platformą, że dodawanie do niego kolejnych elementów, które byłyby spójne z dotychczasowym projektowanie, nie jest rzeczą prostą. Co więcej – firma zdecydowała się postawić na daleko idące możliwości personalizacji. Jak powiedział Janghyun Yoon, jeden z wiceprezesów i kierownik ds. oprogramowania mobilnego:
Wiemy, że nasi użytkownicy pragną możliwości tworzenia indywizualnych doświadczeń, i my w One UI 5 staramy się zapewnić większą kontrolę (nad interfejsem – red.)
Użytkownicy będą mogli skorzystać z personalizacji interfejsu za pomocą kolorów. W grę wchodzi 16 predefiniowanych motywów bazujących na tapetach oraz 12 dodatkowych opcji kolorystycznych dla ekranów głównych i ikon. Użytkownicy będą mogli miksować poszczególne elementy według swoich potrzeb i oczekiwań. Istotną część poświęcono także widgetom, które będą wzorowane na rozwiązaniu Apple znanym z oprogramowania iOS. Okazuje się, że nakładka pozwoli umieszczać je jeden pod drugim i dowolnie przełączać się pomiędzy zawartymi w jednym widgecie dodatkami. Sam korzystam z tego rozwiązania na iPhonie i bardzo je sobie chwalę. To realna oszczędność miejsca na ekranie głównym.
Odświeżono również panel regulacji dźwięków i wibracji. Menu zostało zreorganizowane, dzięki czemu zmiana natężenie muzyki, alarmów czy powiadomień będzie przyjemniejsza i szybsza. To drobnostka, ale warto ją docenić. Drobnostką nie jest jednak inna opcja, która trafia do One UI 5. Chodzi o możliwość wybrania innego niż ustawiony w smartfonie języka aplikacji. W przypadku funkcji fotograficznych możemy liczyć na nowy, bardziej responsywny suwak przybliżenia (zoom będzie płynniejszy) oraz wyświetlanie porad i wskazówek dotyczących robienia zdjęć i nagrywania filmów.
W Android 13 z One UI 5 zagościł także nowy panel nawigacyjny z opcjami umożliwiającymi przeglądanie stanu zabezpieczeń, wykrywanie potencjalnych problemów z urządzeniem wraz z propozycją sposobów ich rozwiązania. Samsung zrobił także ukłon w stronę osób, które potrzebują specjalnych udogodnień realizowanych w formie funkcji ułatwień dostępu. W grę wchodzą między innymi możliwość generowania napisów w trakcie wyświetlania filmów czy odtwarzania plików dźwiękowych.
To oczywiście nie wszystko. W aktualizacji Android 13 z nakładką One UI 5 znajdą się dziesiątki mniejszych zmian, które mogą w realny sposób wpłynąć na to, jak odbieramy system. Zanim przystąpimy do instalacji, warto zastanowić się nad tym, czy jesteśmy gotowi podjąć ryzyko. To oprogramowanie testowe, a co za tym idzie, zawsze istnieje ryzyko, że któraś z funkcji nie będzie działać prawidłowo. Jeśli zamierzamy korzystać z One UI 5 beta na smartfonie roboczym, może to wiązać się z pewnymi niedogodnościami. Z doświadczenia podpowiem też, że warto, częściej niż zwykle, wykonywać kopię zapasową. Ot, w razie potencjalnej awarii, która może wiązać się z ryzykiem utraty plików.
Fotograficzne porównanie: Apple iPhone 13 vs Samsung Galaxy S22 vs Xiaomi 12