Najlepsze klawiatury 2023 roku. Subiektywne zestawienie TOP 5 najciekawszych modeli
Najlepsze (według nas) smartwatche i smartfony ubiegłego roku już wybraliśmy. Czas na kolejny segment – najlepsze klawiatury 2023 roku. Sprawdźcie, jakie modele postanowiłem docenić.
Obecnie używam dwóch klawiatur. Jedną do pracy, drugą do gamingu i obie bardzo sobie chwalę. Kiedy otrzymuje jakiś sprzęt do testów, to mam wrażenie, że sprawdzę go w akcji, napiszę recenzję i rzucę w kąt. Życie zdefiniowało, że z większością z tych urządzeń zdecydowanie się polubiłem. Tak było z monitorem MSI, podkładką pod mysz BORON 500 XXL, czy myszką Logitecha. Nie inaczej stało się w przypadku klawiatur, więc dwie z nich na pewno pojawią się w tym zestawieniu.
Jednakże zwrócę uwagę również na inne godne uwagi urządzenia z tej kategorii. To oczywiście czysto subiektywne zestawienia. Zaprezentuje garść specyfikacji technicznych, ale przede wszystkim – liczy się użytkowanie i zapotrzebowanie. Dla każdego coś miłego – w moim TOP-5 znajdziecie maszyny piszące, które sprawdzą się w pracy, podróży, podczas grania w gry, czy po prostu – takie, które zachwycają designem. Zapraszam do zestawienia!
Najlepsze klawiatury 2023 roku – TOP-5
THOR 303 – budżetowa klawiatura gamingowa
Zawsze mi się wydawało, że nie potrzebuje klawiatury mechanicznej. Nie jestem typem gamera komputerowego i zdecydowanie wybieram konsolę i pada. Jednak, gdy pojawiła się opcja przetestowania THOR-a 303 to oczywiście skorzystałem. Tak jak wspomniałem na początku – bardzo się ze sobą zaprzyjaźniliśmy. Niesamowity komfort nie tylko grania, ale również pisania. Dzięki niej przypomniałem sobie jaką przyjemność można mieć z rozrywki na PC-ie. Oczywiście trzeba mieć świadomość, że jest to urządzenie dosyć głośne, chociaż porównując do innych klawiatur, które miałem przez chwilę pod dłonią u znajomych, to faktycznie użytkowanie nie powoduje pobudki sąsiadów w sąsiednim województwie.
Należy również docenić efekty wizualne. Klawiatura ma 25 różnych trybów podświetlenia. Bardzo czuła, określona na ciężkości o wadze jedynie 55 g. Lekkie muśnięcie klawisza, a sprzęt reaguje momentalnie. Nawet długie użytkowanie nie męczy palców. Wyposażona w funkcję N-Key Rollover, czyli ma wbudowany anti-ghosting. Możemy wcisnąć tyle klawiszy, ile dusza zapragnie, a system je odczyta, nie pomijając żadnego z nich. Gracze powinni być zachwyceni. Jeśli szukacie klawiatury gamingowej do 300 złotych, to zdecydowanie rozważyłbym ten efektowny produkt Genesisa. Świetna estetyka, trwałość (żywotność klawiszy, określona na 50 mln kliknięć), wygoda, efekty świetlne i funkcja Hot Swamp, polegająca na wymianie przycisków za pomocą specjalnego zaczepu. Nie tylko ja chwaliłem klawiaturę w swojej recenzji, ale również Łukasz.
Logitech MX Keys S – klawiatura do pracy biurowej
Klawiatura membranowa od Logitecha to już nieco większy wydatek, bo trzeba przygotować ponad 500 złotych, jednak dla osoby, która dużo czasu spędza na pisaniu tekstów, to myślę, że warto się nad nią zastanowić. To również propozycja dla użytkowników, którzy cenią sobie elegancki design i minimalizm, jeśli chodzi o oświetlenie. Do kolejnych zalet mógłbym zaliczyć szybkie przełączanie się między trzeba urządzeniami i bardzo długi czas pracy na akumulatorach. Przy podświetleniu klawiszy delikatnym białym światłem, urządzenia nie trzeba podłączać do prądu przez 10 dni, a przy opcji bez efektów świetlnych nawet przez 5 miesięcy!
Logitech MX Keys S oferuje niezwykłą wygodę pisania. Jest to możliwe dzięki klawiszom perfect stroke – to wygląd, będący autorskim projektem firmy Logitech. Oferuje okrągłe wgłębienia, które dopasowują się do kształtu koniuszków palców, a ich okrągłe brzegi uprzyjemniają użytkowanie. Pełnowymiarowa klawiatura ma 42 cm szerokości i jest niezwykle płaska, więc do futerału z laptopem zmieści się bez problemu. Bardzo sobie cenię ten sprzęt – do pracy jest idealny. Jedynie kwestią personalną jest nieco niestandardowy układ klawiszy. Największa zmiana polega na skróceniu lewego shiftu, kosztem miejsca na przycisk, odpowiadający za 4 znaki specjalne (\|`~). Jednak szybko się do niego przyzwyczaiłem i nie wyobrażam sobie pisania dłuższych tekstów na innej klawiaturze.
Logitech K380 – klawiatura idealna w podróż do obsługi tabletu
Tutaj z kolei propozycja dla osób, które używają do pracy tabletu, niezależnie od tego czy operujemy na systemach od Apple’a, Androidzie czy Windowsie. Całkiem zgrabna klawiaturka o szerokości 28 centymetrów z całkiem interesującym układem klawiszy. Mają one niestandardowy, okrągły kształt. To specyficzny design, ale jakże oszczędzający miejsce na powierzchni. Dostępna w dwóch wersjach kolorystycznych: lawendowym i szarym. Dla każdego coś miłego. Do ładowania niepotrzebne są żadne kable. Dołączone dwie potężne baterie alkaliczne AAA – jak zapewnia producent – powinny starczyć na dwa lata użytkowania!
Cichutkie klawisze, parowanie z trzema urządzeniami z różnymi systemami operacyjnymi i minimalistyczny design to najważniejsze cechy tej klawiatury. Ciekawostką jest bardzo dobry zasięg Bluetooth – aż do 10 metrów. Osoby, które korzystają z urządzeń z różnymi systemami operacyjnymi nie będą miały żadnych problemów z kompatybilnością. Logitech K380 obsługuje urządzenia z systemami takimi jak: Windows®, macOS, iPadOS, Chrome OS™, Android™, iOS, a nawet Apple TV. Do tego całkiem przystępna cena – kosztuje 259 złotych i zmieści się nawet w damskiej torebce. Świetne urządzenie do zabrania w podróż.
THOR 100 RGB – mechaniczny keypad
W moim zestawieniu starałem się wybrać 5 klawiatur, które w 2023 roku zrobiły na mnie największe wrażenie i ich przeznaczenie jest zróżnicowane. Znalazło się również miejsce dla urządzenia, które zajmie na biurku jak najmniej miejsca. Mowa o stosunkowo nowym układzie klawiatury, jakim jest keypad. Thor 100 RGB to programowalna klawiatura mechaniczna przeznaczona dla graczy, która pomimo niezbyt dużej liczby klawiszy wcale nie ustępuje miejsca pełnowymiarowym osprzętom. Jest szeroka na 17,8 cm i długa na 23,1 cm oraz posiada 39 przycisków, w tym cztery boczne.
Jak to u Genesisa – gracze, czerpiący radość z efektów RGB poczują się jak w niebie. Mają do wyboru 10 trybów, które również można dowolnie spersonalizować. Podpórka zapewnia wygodę użytkowania. Podobnie jak pełnowymiarowy odpowiednik – opisywany wyżej model THOR 303 – jest również bardzo czuła. Każdy klawisz aktywujemy o minimalnej wadze nacisku 55 g. Reasumując – efektownie świeci, zajmuje mało miejsca i jest przeznaczona do konkretnej grup odbiorców, którzy zamiast pisania, po prostu używają klawiatury do grania. I jest tania! Kosztuje jedynie 149 złotych.
8BitDo Retro – oldschoolowa klawiatura zachwycająca designem i technikaliami
I znalazłem coś dla fanów retro! Nie jest ona co prawda dostępna w żadnym polskim sklepie, ale można ją zamówić przez stronę zagranicznego Amazona. Pomimo tego postanowiłem ją umieścić w tym zestawieniu, bo wygląda ona po prostu… przecudownie! I ja w zasadzie mógłbym ją mieć w domu, aby tylko na nią patrzeć, ale oczywiście design to nie wszystko. To klawiatura mechaniczna z płytą hot-swappable i przełącznikami Kailh Box White V2. Ma 87 klawiszy z keycapami wykonanymi z PBT. Do zestawu dorzucone są również dwa ogromne czerwone przyciski, które można wykorzystać w niecnych celach, np. przypisać skrót Ctrl+C. Producent dorzucił nawet stosowną naklejkę, którą można przytwierdzić na wielki klawisz.
Klawiaturę można podłączyć zarówno za pomocą przewodu, jak i bezprzewodowo, wykorzystując moduł bluetooth. Urządzenie jest wyposażone w akumulator o pojemności 2000 mAh. Producent deklaruje, że klawiatura może pracować w ten sposób nawet przez 200 godzin. Ładowanie od 0 do 100 procent trwa 4 godziny. Gołym okiem widać inspirację retro konsolami, takimi jak Nintendo, więc często za sam pomysł i design musimy sporo zapłacić. Producent jednak zaskakuje, bo oldschoolowa klawiatura kosztuje 100 dolarów, czyli mniej więcej 400-450 złotych. Idealny na prezent dla retro graczy.
