2.11.2022 15:30

iPhone SE 4 to koniec LCD w smartfonach Apple. Sprzęt tylko z pozoru będzie przypominał iPhone XR

Pojawiły się kolejne informacje o smartfonowym entry level ze świata Apple. Okazuje się, że wyczekiwany iPhone SE 4 zadebiutuje z ekranem typu OLED. Niespodzianką będzie też rozmiar panelu oraz czytnik linii papilarnych.

iPhone SE 4

Nie będziemy czarować. Sprzęt Apple jest zwyczajnie drogi. Smartfony, nawet w wariantach bazowych osiągają poziom, który potrafi przyprawić o zawrót głowy. Nic więc dziwnego w tym, że fani giganta z Cupertino ochoczo spoglądają w stronę najtańszej „specjalnej” serii urządzeń z logo nadgryzionego jabłka na obudowie. Mowa o linii iPhone SE, która wiosną przyszłego roku doczeka się kontynuacji. Tak się składa, że o sprzęcie wiemy coraz więcej. Oto najnowsze informacje, które przekazał nam analityk Ross Young. Co istotne, dane, które omówimy, w dużej mierze pokrywają się z tym, co sugerowano już wcześniej.

iPhone SE

iPhone SE 4 będzie najlepszym, tanim iPhone’m w historii Apple

Miałem już styczność z każdym smartfonem Apple serii iPhone SE. Ba, pierwszy model ze wspomnianej linii służył mi przez pewien czas jako podstawowe, prywatne urządzenie. Chwaliłem sobie to, jak działa i jak wygląda. Faktem jest jednak to, że wspomniane sprzęty, nie licząc pewnych rozwiązań, trącą myszką. Design SE 3 w dalszym ciągu bazuje na iPhonie 8 i to zwyczajnie musi się zmienić. Jeśli nieoficjalne informacje potwierdzą się, iPhone SE 4 będzie całkiem nowym rozdaniem na polu „niedrogich” iPhone’ów.

Początkowo mówiono o tym, że SE 4 będzie bazował na konstrukcji 6,1-calowego iPhone’a XR. Teraz sprawa nie jest już tak oczywista. Apple rozważa bowiem dwie opcje: 6,1- lub 5,7-calowy panel. To może oznaczać, że obudowa będzie nieco różniła się o tego, co prezentował XR. Mało tego, w grę wchodzi nie LCD, lecz OLED od dwóch różnych dostawców. To bez wątpienia wielka zmiana, ale nie można traktować jej jako jedyną. Firma, mimo przejścia na notcha i system Face ID, chce zaimplementować boczny skaner linii papilarnych. Tutaj jest jednak pewien konflikt i jestem więcej niż pewny, że finalnie zostanie wybrane tylko jedno z rozwiązań. Nie spodziewam się też obecności złącza USB-C, o którym mówi się w kontekście przyszłorocznych smartfonów Apple iPhone 15.

Apple podniósł cenę nie tylko za Apple One, Final Cut Pro również droższy

Apple podniósł cenę nie tylko za Apple One, Final Cut Pro również droższy

Apple nie tylko szaleje z cenami swoich produktów, ostatnio także i usługi subskrypcyjnej, ale okazuje się również, że Final Cut Pro otrzymało również nową, większą cenę. Ceny sprzętów od Apple…